Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

Hyde Park - Wisła Kraków - Legia Warszawa

adik - 2005-11-27, 18:53
Temat postu: Wisła Kraków - Legia Warszawa
Zakłady, tak na szybko.

Krótka ankieta, przy okazji niech kazdy kto zagłosuje napisze na kogo. Nieważne dlaczego, nieważne z jakiej okazji.

Mój typ: Wisła Kraków
Wynik: 2:0

Pozdrawiam, Adik.

bad_mojo - 2005-11-27, 18:59

Legia Warszawa 7:0
s3v3n - 2005-11-27, 19:04

ostrozny typ - 2-1 dla wisly, chociaz marzy mi sie, zeby odegrali sie za ostatnie mecze w warszawie... i to tak z nawiazka...
jopq - 2005-11-27, 19:59

1,5-0,5 dla Legii ( to jest dopiero ostrożność :) ) Rozumiem kto bliżej?
pawelcio - 2005-11-27, 20:48

2:0 dla Legii :D

Pawełcio®

losiu - 2005-11-27, 21:03

0-0, 1-0 Wisła Lub 2-1 Wisła
s3v3n - 2005-11-27, 22:40

wiselka niestety bez rewelacji, przygniatajaca przewaga, ale to legia miala lepsze sytuacje. bardzo slabo wykonywane stale fragmenty gry, legia grala defensywnie i wlasciwie tylko z roznych/wolnych mozna bylo im zagrozic, ale chyba tylko kuzba oddal w miare grozny strzal po takim dosrodkowaniu.
adik - 2005-11-27, 23:10

Legia grała bardzo słabo (normalka), opierali swoją grę głównie na kontratakach. Wisła powinna częściej wykorzystywać Błaszczykowskiego, a sędzia jest głupi, bo Ouattara skończył mecz bez kartki (sic!), chociaż pan Hubert i tak nie robil większych błędów.

Ogólnie dobry mecz, fajnie się oglądało, Sokołowski II i Włodarczyk swoją nieskutecznością dali nam remis, ale Baretto też moglby strzelić, Kuźba również. Wisła mistrzem jesieni, powinni wygrać - śmiałem się z Wdowczyka i innych, którzy cieszyli się jak dzieci po tym remisie - a Wiślacy załamani. Od razu widać kto w co mierzy. ;)

Pozdrawiam, Adik.

angst - 2005-11-28, 09:50

adik napisał/a:
Legia grała bardzo słabo (normalka), opierali swoją grę głównie na kontratakach


Opieranie gry na kontratakach ma się nijak do tego, czy drużyna grała słabo. Jeśli takie były założenia taktyczne (a zdziwiłbym się, gdyby było inaczej), to Legia zagrała bardzo dobry mecz (zrealizowali najważniejsze założenie - ograniczyli poczynania ofensywne Wisły i nie stracili bramki), a jedyną wadą była skuteczność, gdyż okazje do zdobycia bramki były.

adik napisał/a:
śmiałem się z Wdowczyka i innych, którzy cieszyli się jak dzieci po tym remisie - a Wiślacy załamani. Od razu widać kto w co mierzy. ;)


Jeśli w teoretycznie najcięższym meczu sezonu uzyskuje się remis, to trudno nie być zadowolonym. To Wisła, a nie Legia, miała ten mecz wygrać. Na zwycięstwo Legii czas przyjdzie na Łazienkowskiej. Bardzo dobrze było widać, że warszawianie zwietrzyli szansę - obie drużyny walczą o mistrzostwo i zapowiada się ciekawa rywalizacja.

Pozdrawiam

Angst

pawelcio - 2005-11-28, 10:53

Z tego co widziałem to Legia miała lepsze sytuacje, Wisła poza jednym strzałem Brożka nic nie pokazała. Legioniści założyli sobie nie przegrać na wyjeździe, więc grali swoje, czyli to co trener im nakreślił, wypełnili plan i z tego się cieszyli. Wisła miała wygrać, nie wygrali, baa, byli słabsi - więc opuszczali boisko ze spuszczonymi głowami, Legia się cieszyła. A to, że Wisła miała piłkę przez więcej czasu nijak ma się do oceny meczu, bo kopać na własnej połowie sobie mogą ile chcą, gorzej że nie umieją kopać na połowie przeciwnika. Nawet w LM światowe drużyny grają z kontry i to nic złego - ot taki sposób na wygranie meczu na wyjeździe.

Pawełcio®

s3v3n - 2005-11-28, 13:00

pawelcio chyba nie widziales meczu, a tym bardziej statystyk, jesli mowisz, ze wisla uzyskala taka przewage w posiadaniu pilki, bo grala na swojej polowie:-))) srednia pozycja asa wlodarczyka to okolice srodka boiska, cala reszta legii byla cofnieta, a wisla sobie rozgrywala jak chciala, tak mniej wiecej do pola karnego warszawiakow. trudno w ogole mowic po remisowym meczu, zeby ktorys zespol byl slabszy. gdyby tak bylo to legla by wygrala.
adik - 2005-11-28, 16:53

pawelcio napisał/a:
Z tego co widziałem to Legia miała lepsze sytuacje, Wisła poza jednym strzałem Brożka nic nie pokazała. Legioniści założyli sobie nie przegrać na wyjeździe, więc grali swoje, czyli to co trener im nakreślił, wypełnili plan i z tego się cieszyli. Wisła miała wygrać, nie wygrali, baa, byli słabsi - więc opuszczali boisko ze spuszczonymi głowami, Legia się cieszyła. A to, że Wisła miała piłkę przed więcej czasu nijak ma się do oceny meczu, bo kopać na własnej połowie sobie mogą ile chcą, gorzej że nie umieją kopać na połowie przeciwnika. Nawet w LM światowe drużyny grają z kontry i to nic złego - ot taki sposób na wygranie meczu na wyjeździe.


Proponuję, abyś poświęcił 90 minut na obejrzenie tego meczu. Wiślacy opuszczali stadion ze spuszczonymi głowami, bo któryś mecz z rzędu razi ich nieskuteczność (pomijając wtorkowy z Cracovią), a już szczególnie z Legią, która grała 5-4-1 z Ouattarą, który spokojnie powinien dostać co najmniej żółtą kartkę - najczęściej faulował, wiele razy groźnie.

Dokładnie, as Włodarczyk (potem Janczyk :D ) stał sobie maksymalnie na połowie boiska, gdzie czasami dostawał piłkę, próbował biegać w pole karne, ale nic z tego. W Wiśle BARDZO brakowało Sobolewskiego - Cantoro grał dobrze, ale ograniczyli podania do niego. No a Baretto wolał się modlić.

Co do tego jednego strzału. Brożek ok, ale czemu nie wymieniłeś uderzenia Portugalczka? Świetny strzał, ale niestety Fabiański ustawiony był dobrze.

Co do tego posiadania piłki - widziałeś człowieku co się działo do 15 minuty? Potem była przerwa krótka, atakowała Legia i znowu Wisła. Ostatnie 20 minut to też była hegemonia tylko jednego zespołu.

Aha, jestem przekonany, że mecz na Łazienkowskiej za pół roku nie będzie o niczym decydował - Wisła, jak tylko uporządkuje wszystko, będzie jak zwykle - nie do pokonania! :]

Pozdrawiam, Adik.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group