dobrychemik - 2008-03-31, 12:21 Temat postu: Czyje to jest? Znalazłem wczoraj coś takiego: http://www.gomoku.za.pl/Gomoku_beta.pdf Kto za tym stoi? angst - 2008-03-31, 13:42 Temat postu: Re: Czyje to jest?
Nie wiem, ale zapytałbym Ermijo 
Pozdrawiam Angst ermijo - 2008-04-13, 09:19 Tak to moje. ptyl - 2008-04-13, 19:41 Ermijo wyglądasz bardziej na leniwca:) ale kawał dobrej roboty podziwiam:) ermijo - 2008-04-13, 20:34
Jak zobaczysz spis treści http://gomoku.za.pl/Spis_tresci_.pdf , to rzeczywiście można o mnie powiedzieć leniwiec z motyka na słońcu. Pozdrawiam. dobrychemik - 2008-04-13, 22:07 Ambitne przedsiewzięcie. Jeśli kiedyś powstanie, to obiecuję kupić egzemplarz (kupić, a nie ściągnąć z sieci). ermijo - 2008-04-14, 22:33 nie powstanie Karol G. - 2008-04-14, 23:53 A coś z części VI napisałeś? Jak tak, to jak jest możliwość chciałbym przeczytać : ) zukole - 2010-09-11, 17:09 Ermijo, pracujesz nad tym ?:) ermijo - 2010-09-11, 19:29 Co do VI części to nie trudno sie domyślić, że wówczas studiowałem i chciałem jakoś wykorzystać moją ówczesną wiedzę do gomoku. Pamiętam do dziś, tzw. problem węgierski - algorytm Horowitza, jego rozwiązywanie polegało na uporządkowywaniu pól macierzy n x n, które to pola otrzymywały wartości -1,0 i 1, oczywiście wówczas byłem nałogowym graczem, więc jasne, że mi się to wszystko z gomoku skojarzyło. Aha, późniejsze kojarzenia z gomoku miałem podczas operacji binarnych na obrazie i to mnie bardziej zainteresowało - morfologia obrazu. No i w końcu przez całe 5 lat operowaliśmy na macierzach, które studentowi automatyki nie sa obce do końca życia. Tak więc - tych skojarzeń było naprawdę wiele. Niestety teoretycznych, bo żadna teoria nie miała odpowiedniego kształtu no i to że raczej nie byłem studentem - ''asem". Zukole, nie pracuje, nie kombinuję, nie jest to też dla mnie elementem rozrywki, ale ostatnio pomyślałem o tym ponownie. Książki do szachów, do warcab, do go do pokera a dlaczego nie do Gomoku ? Bo jest zbyt mało popularne żeby na takiej książce zarobić(a chyba po to sie je pisze). Z książką do gomoku jest jak z książkami o systemach operacyjnych, komputerach. Dziś jest coś aktualne, jutro już nie, bo jest albo poprawione, albo wycofane z produkcji. Myślę ponadto, że na książkę o gomoku należy poczekać jeszcze z 5 lat, najlepiej jeśli byłaby ona zwieńczeniem jakiś badań o podłożu popularno-naukowym, ale które to nie zaszkodziłyby jej w 'istnieniu jako gry'. Zdecydowanie lepszym pomysłem od książki sa wg.mnie filmy instruktażowe/poradniki , tylko że trzeba je robić z głową zapałem i... oczywiście żelazną konsekwencją mając w tym jakiś zamysł, cel i... CZAS. celem mogłaby być np. popularyzacja napisanej już wcześniej książki, żeby się lepiej sprzedawała  no i automatycznie i niematerialnie promowanie PSGRiP.
P.S. Wersja skrócona postu: Zukole, nie nie pracuję
Karol G. - 2010-09-12, 16:25 Po 880 dniach dostałem odpowiedź, dzięki. U mnie jeden typ zaproponował temat pracy dyplomowej w tych klimatach: Zastosowanie uczenia ze wzmocnieniem w teorii gier (celem pracy jest podanie zwięzłego opisu algorytmów uczenia ze wzmocnieniem najczęściej stosowanych w rozwiązywaniu problemów teorii gier oraz zastosowanie wybranego algorytmu do rozwiązania przykładowego praktycznego problemu, np. kółko i krzyżyk, warcaby itp.). Niestety moje zainteresowania orbitują wokół innych zagadnień i nie porwę się na tego rodzaju temat. Jako ciekawostkę gdzieś czytałem, że programy grające w backgammona są oparte na sieciach neuronowych. -Karol ermijo - 2010-09-12, 21:29 Z innej beczki - mnie bardziej interesuje wykorzystywanie sztucznej inteligencji do komponowania muzyki. Oczywiście jako zagadnienie tylko. Implementacja stylu Ich Troje albo Chopina**... Ciekawe rzeczy, ale takie nieprzyziemne i nie zawsze mające praktycznego zastosowania, z drugiej strony, jeśli gomoku jest czymś ważnym dla ludzkości to sorry. Dla ludzkości jest ważna optymalizacja algorytmów / moc obliczeniowa komputerów. **/niepotrzebne skreślić/ P.S. Lubie o tym rozmawiać i czytać, ale tak journal`owo. |
