Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

Gomoku - W jaki sposób zachowujemy się po skończeniu partii gomoku?

ermijo - 2008-11-22, 13:22
Temat postu: W jaki sposób zachowujemy się po skończeniu partii gomoku?
Interesuje mnie jak zachowujecie się, czy jesteście kulturalni a może źli, czy zawsze dziękujecie za grę, czy często spotykacie się z brakiem podziękowania i pożegnania na stole ?

Ja dziękuję w taki oto sposób:
afsermijo: dziękuję
afsermijo: dziękuje bardzo za grę
afsermijo: chciałbym podziękować za wspólna grę
afsermijo: jesli pozwolisz, bardzo podziękuję Ci za wspaniąła grę
afsermijo: w niezwykły sposób chce okazać moją wdzięczność za grę
afsermijo: wyrazy podziękowania składam za zagranie z Tobą
afsermijo: nie wiem jak mam Ci dziękować za grę
afsermijo: stopień mojej wdzięczności za grę jest nieporównywalny z niczym
afsermijo: w zamian za to, że ze mną zagrałeś, chciałbym Ci serdecznie podzękować
afsermijo: jeśli mam komuś dziękować to właśnie Tobie - za grę
afsermijo: za bardzo emocjonująca grę moje wyrazy podziękowania kieruję do ciebie
afsermijo: wielkie dzięki
afsermijo: thx to znaczy dziękuję

nc - 2008-11-22, 13:49

zawsze dziękuję za grę ale ograniczam się do:

dziękuję, dzięki za grę, thanks, itp

reszta brzmi na wyrost i zbyt pompatycznie :P

niektóre można odebrać jako ironię...

maestro - 2008-11-22, 13:50

dz
truskawek - 2008-11-22, 14:16

ja jak się wściekne, przegram na czas mając wina, nie zobaze 3ki czy coś poprostu zamykam okno by na to nie patrzeć, jak wygram/przegram w sposób normalny to "dz" a jak z kimś dobrym to "dziękuję" z ogromną satysfakcją :D
dobrychemik - 2008-11-22, 14:37

Truskawek, dzidziuś z Ciebie. Mógłbyś się uczyć zachowania przy grze od mojego sześcioletniego syna. Czy na turnieju na żywo, jak ze mną paskudnie przegrasz, to ostentacyjnie wstaniesz od stołu rozrzucając kamienie z gobanu, by ich nie widzieć? Miejmy nadzieję, że przegrasz normalnie i na moję "dzięki" raczysz odpowiedzieć swoim "dz".
:)

alfons - 2008-11-22, 15:09

dz - staram się mowić do polskich graczy
thx - do zagranicznych

maestro - 2008-11-22, 15:13

dobrychemik napisał/a:
Czy na turnieju na żywo, jak ze mną paskudnie przegrasz, to ostentacyjnie wstaniesz od stołu rozrzucając kamienie z gobanu, by ich nie widzieć?


Ja bym tak zrobił ;) :P

ermijo - 2008-11-22, 16:12

Niektórzy są az tak leniwi że piszą th , tx, lub po prostu tylko "t".
Moja forma skrócona (jak nie mam czasu) to:
th, bb (thanks bye bye)

wicherek - 2008-11-22, 16:49

zwykle pisze thx bo to takie typowe, ale jak wczesniej rozmawialismy na stole to mowie dziekuje, albo w zlym nastroju dzieki.
truskawek - 2008-11-22, 19:55

na żywo-nie przypominam sobie, nawet w grze z chaosu było ok... dzieciak??? mi się nie spodobało zachowanie pewnego "dorosłego" ale ogólnie on mi jakoś nie leży ;) (a ja mu:P )
zukole - 2008-11-22, 20:59

Było go trzeba nie ogrywać :)

Dzięki, thx, czasem dz. No chyba że ktoś się przywita poprzez c, cz albo wcale. Wówczas jest dylemat :]

angst - 2008-11-22, 22:10

U mnie różnie, ale najczęściej "dzięki", a z (en) "thx".

I jeszcze na marginesie - jak ktoś przed grą pisze mi "powo" to staram się zawsze odpisać "wzaj" :]

Pozdrawiam

Angst

dobrychemik - 2008-11-22, 22:57

Nazwijcie to dziwactwem, ale ja nie zagram z człowiekiem, który się nie przywita.
lukasz20rts - 2008-11-22, 23:13

To ja się z Toba nie przywitam jak zagramy ze soba na offie zobaczymy co zrobisz w takim przypadku.
ermijo - 2008-11-22, 23:17

podda partię :) ?
wicherek - 2008-11-23, 03:43

to juz wiemy skad asz tyle porazek :)
lukasz20rts - 2008-11-23, 08:19

Dokładnie na to liczę,że się podda :P
dobrychemik - 2008-11-23, 09:43

Nie znasz innego sposobu na wygranie partii ze mną? ;)
lukasz20rts - 2008-11-23, 10:16

Znam, ale ja zawsze lubię iść sobie na latwiznę :D
ermijo - 2008-11-23, 11:41

Zauważyłem, że jest grono osób, które się nigdy nie witają i są to zwykle starsi ludzie nieobeznani z komputerem, mający ranking w okolicach 1200-1500.
ptyl - 2008-11-23, 14:14

co do starszych ludzi ermijo:) zawsze sie witam i zawsze dziękuję za gre:)
większość moich znajomych (a jest ich niemało) starszych osób, nie wyobraża sobie gry bez powitania i podziękowania.

ermijo - 2008-11-23, 15:07

ok Ptulu, musze sprostować :) żebyś nie odebrał wcześniejszego posta jako naśmiewanie się ze starszych użytkowników kurnika. Otóż miałem na myśli to, że starsi ludzie, którzy na co dzień nie pracują lub nie mają styczności z/przy komputerem/komputerze, szukali by minutę na klawiaturze literek C, Z, E, Ś, Ć.
Ja czasem się nie witam, jeśli gram towarzysko na minutę - po prostu mam taki kaprys. Częściej w takich przypadkach dziękuję za grę niż się witam. Natomiast jeśli mam zamiar przez dłuższy czas przebywać na stole to się oczywiście witam.
Bardzo nie lubię, jak ktoś mi wchodzi na stół i gra (rozgrywka towarzyska) i po kilku ruchach ucieka - nawet nie zrezygnuje już o thx nie wspomnę.

vilumisiek - 2008-11-23, 15:20

"spieprzaj volvo" :P

Znajomym zawsze się coś tam powie obcy niekoniecznie, chyba że sami się odezwą.

maestro - 2008-11-23, 15:26

ermijo napisał/a:
Otóż miałem na myśli to, że starsi ludzie, którzy na co dzień nie pracują lub nie mają styczności z/przy komputerem/komputerze, szukali by minutę na klawiaturze literek C, Z, E, Ś, Ć.


Tłumaczenie równie pokrętne jak to Mafa o babciach i dziadkach nie rozpoznających "_" :]

ptyl - 2008-11-23, 15:36

maestro ja też nie rozpoznaje takich znaczków jak; : ) : P : D
nie wspomne o takich wyrafinowanych jak o _O * -*

ptyl - 2008-11-23, 16:00

Ermijo jak grasz na minute z Minutą to sie nie dziwie;), ale przed naciśnięciem strat można napisać zwykłe cz :)
wicherek - 2008-11-23, 16:37

piszesz czesc co tam slychac u Ciebie jak u mamy cz w domu wszyscy zdrowi, co dzisiaj porabiasz.... przed gra wciskasz start a potem te zdanie dajesz w enter, moze odpowie Ci w czase trwania jego ruchu :D
bad_mojo - 2008-11-23, 19:37

cz, hi, witam, dz, thx. Nie pisze już cze, po usilnych staraniach minuty. :)
Johanka_z_arcu - 2008-11-23, 20:22

ahoj
ermijo - 2008-11-23, 20:54

chyba najszybciej jest napisać hi, bo cze wymaga już wolniejszego tempa pisania.
jopq - 2008-11-23, 22:20

A ja gram z każdym, nie przeszkadza mi czy się przywita czy nie. Jak chcę, to podziękuję, a jak mam ochotę po prostu zamknąć okno, to sobie zamknę. Po co się ograniczać w tak prostych sprawach.
ronaldo145 - 2008-11-23, 22:22

Lubię wiedzieć z kim gram ( choć sam staram się być anonimowy :) ) , jeśli chodzi o grę to przeważnie zawsze piszę : hi, cześć, hey .. i żegnam się także zawsze :)
nc - 2008-11-23, 22:46

jopq napisał/a:
Po co się ograniczać w tak prostych sprawach


Dla kultury, palce od tego nie rozbolą, a pokazujesz że jesteś na poziomie.

Sąsiada też nie przywitasz, mówią "cześć" albo "dzień dobry"? Niby prosta sprawa a o kulturze świadczy.

fo_lou - 2008-11-23, 23:03

nc napisał/a:

Sąsiada też nie przywitasz, mówią "cześć" albo "dzień dobry"? Niby prosta sprawa a o kulturze świadczy.


ale tu jest kontakt wzrokowy a na kurniku nie ma. dla mnie sprawa witania się i dziękowania jest dla maniaków kurnika i nie ma większego wpływu na kulturę, skoro spędza się 5-6 godzin dziennie przed kompem grając w gomoku. zgadzam się z jopq

szarlott - 2008-11-23, 23:04

Zazwyczaj jak przychodzę do kogoś na stół, to ja pierwsza się witam. Gdy ktoś przychodzi na mój stół czekam, aż on się przywita. Ale są wyjątki od reguły:) I nie przesadzałabym z tym poziomem i kulturą. Na ulicy też z każdym się nie witamy. Po grze zazwyczaj "dz" chyba, że mnie jakiś burak zdenerwuje :P
ronaldo145 - 2008-11-23, 23:06

szarlott napisał/a:
Zazwyczaj jak przychodzę do kogoś na stół, to ja pierwsza się witam. Gdy ktoś przychodzi na mój stół czekam, aż on się przywita.


W 100% się zgadzam.

Każdy ma swoje upodobania i albo się przywita ,albo nie ..

Chaosu - 2008-11-23, 23:54

nc napisał/a:
jopq napisał/a:
Po co się ograniczać w tak prostych sprawach


Dla kultury, palce od tego nie rozbolą, a pokazujesz że jesteś na poziomie.

Sąsiada też nie przywitasz, mówią "cześć" albo "dzień dobry"? Niby prosta sprawa a o kulturze świadczy.


. . .Pamiętaj że jak jopq wchodzi to i tak nikt nigdy nie wie że to jego nick, więc dlaczego ma się tym przejmować? ; )

bad_mojo - 2008-11-24, 00:19

Czasem jeszcze piszę siemson.

A z ciekawostek, to podaje się rękę, żeby pokazać, że nie trzyma się broni ( nie wiem co z lewą :] ), a jak mężczyzna poda pierwszy kobiecie rękę, to jest to dla niej obelga czy obraza, przynajmniej tak twierdził jeden mój kolega rodem z Bułgarii.

maestro - 2008-11-24, 00:56

Jopq ma sporo racji. Ja wprawdzie przyzwyczaiłem się witać i dziękować po grze, ale jeśli mój przeciwnik tego nie uczyni to nawet tego nie zauważę. Kurnik jest po to żeby grać i nie dla każdego partia z przypadkowym rywalem którego się nie zna i nie widzi jest na tyle istotna, by zachęcała do rozmowy. Dlatego dziwi mnie podejście niektórych radykałów, takich jak chemik (który sam prosił o nazwanie jego zachowania dziwactwem, co niniejszym czynię :) ).
ermijo - 2008-11-24, 08:15

Ciekawe zachowanie lub nawyk prezentuje marcin133, on zawsze lub z 80% skutecznością zamiaru wita się HI. (kropka obowiązkowa :) )
vilumisiek - 2008-11-24, 13:15

"Ja się witam Hola, mam na imię Łukasz, masz ochotę na szybką gierkę?" :D

Marcin każde zdanie, każdy równoważnik i każdy napisany wyraz kończy kropką :D Tyle, że przecinków nie używa nigdy :P

nc - 2008-11-24, 16:53

fo_lou napisał/a:
ale tu jest kontakt wzrokowy a na kurniku nie ma


Rozumiem, że rozmawiając przez telefon też się nie witasz? W końcu nie ma kontaktu wzrokowego... :P

Napisanie tych kilku liter na klawiaturze to niewielki wysiłek, a dzięki temu wiele osób nie pomyśli sobie "e, jakiś burak" nie zagram". A co do tego ma czy siedzę na kurniku raz na jakiś czas, czy 5-6 godzin to nie wiem...

btw. fo_lou, że tak zacytuj twój komentarz "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość. - Michał Aniołę".

fo_lou - 2008-11-24, 17:43

nc napisał/a:

Rozumiem, że rozmawiając przez telefon też się nie witasz? W końcu nie ma kontaktu wzrokowego... :P


Zauważ, że z internetu korzysta masa ludzi, z czego 90% to kompletni idioci i im to zwisa czy ktoś napisze: "Witam Cię szanowny Panie" albo "spieprzaj baranie". To nie ma wpływu na życie (przynajmniej moje). Bardziej zwracam uwagę co się dzieje w realu niż na kurniku.
Ja się witam zawsze, chyba że osoba, która przyjdzie na mój stół nie zrobi tego pierwsza.

Nie ma obowiązku dziękowania i witania się. To tylko gra. Jak już wspomniałem tylko maniacy zwracają na to uwagę.

Poza tym nie znasz osoby, z którą grasz przez internet (wykluczając szczególne przypadki jak Twoi znajomi).

nc - 2008-11-24, 20:31

fo_lou napisał/a:
z czego 90% to kompletni idioci


W tym momencie mnie i większość osób czytających ten post obraziłeś :P , no chyba że szczęśliwie wszyscy znajdujemy się w tych małych 10% ;D

fo_lou napisał/a:
i im to zwisa czy ktoś napisze: "Witam Cię szanowny Panie" albo "spieprzaj baranie". To nie ma wpływu na życie


Nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, wg. mnie mało osób zagra z Tobą po napisaniu "spieprzaj dziadu", mylę się? ;)
Ale masz zupełną rację w drugiej części zdania, bo wpływu na życie to to nie ma, co najwyżej na dobre samopoczucie, że trafiłem na osobę na poziomie :)

fo_lou napisał/a:
Nie ma obowiązku dziękowania i witania się


Masz rację, kultura nie jest obowiązkowa :P

fo_lou napisał/a:
To tylko gra. Jak już wspomniałem tylko maniacy zwracają na to uwagę.


Czytając powyższe wypowiedzi stwierdzam, że wiele osób piszących tu to "maniacy", min. ja ;D

maestro napisał/a:
Kurnik jest po to żeby grać


Dla mnie obecnie kurnik jest po to żeby spędzić miło trochę czasu, rozmawiając i czasem też grając. Nie zależy mi tylko na grze, może dlatego jestem tym 'dziwakiem', który zwraca uwagę na taki szczegóły :]

maestro - 2008-11-24, 20:46

nc napisał/a:
wg. mnie mało osób zagra z Tobą po napisaniu "spieprzaj dziadu", mylę się?


Ja bym zagrał. Niech dziad przegra wysoko i się denerwuje, a co :P

nc napisał/a:
Dla mnie obecnie kurnik jest po to żeby spędzić miło trochę czasu, rozmawiając i czasem też grając.


Też lubię miło spędzić czas ze znajomymi, ale to nie oznacza, że chcę aby wszystkie tysiące przypadkowych osób z którymi grywałem były moimi znajomymi. Możliwość grania to jest podstawowa funkcja kurnika, gdyby priorytetem byly spotkania towarzyskie można by zlikwidować stoły a pozostawić jedynie czat oraz rozmowy prywatne ;)

Muchal - 2008-11-24, 21:21

nc napisał/a:

fo_lou napisał/a:
To tylko gra. Jak już wspomniałem tylko maniacy zwracają na to uwagę.


Czytając powyższe wypowiedzi stwierdzam, że wiele osób piszących tu to "maniacy", min. ja ;D

maestro napisał/a:
Kurnik jest po to żeby grać


Dla mnie obecnie kurnik jest po to żeby spędzić miło trochę czasu, rozmawiając i czasem też grając. Nie zależy mi tylko na grze, może dlatego jestem tym 'dziwakiem', który zwraca uwagę na taki szczegóły :]


W takim razie ja tez jestem maniakiem i dziwakiem. :)

Pozdro

wicherek - 2008-11-24, 21:47

To tak samo jak ustapienie miejsca komus w autobusie. Nie jest to obowiazkiem, ale jednak mozna dac tym cos o zrozumienia.Nikt natomiast nie powinien miec pretensji, ze tego nie zrobilismy - i ei jego sprawa dlaczego. Kiedys widzialem przypadek w ktorym jedna starucha wydarla sie na mlodzienca o ten nie raczyl ustapic jej miesca podniosl nogawke pokazal jej prostate ktora mial pod spodem.

Nie przywitanie sie nie jest wyznacznikiem braku kultury, powodow dla ktorego nie odpisuje nam gracz moga byc rozne, i nic nam do tego...

truskawek - 2008-11-24, 22:07

proteze, do prostaty to by tą nogawke musial nieźle podwinać:P
bad_mojo - 2008-11-25, 00:11

Ważne, że miał tę prostatę pod spodem, a nie na wierzchu.
dobrychemik - 2008-11-25, 13:20

Ktoś kiedyś powiedział: "Jeśli nie wiesz jak się w danej sytuacji zachować, zachowuj się przyzwoicie".
Ja nie widzę najmniejszego powodu, by w sieci zapominać o elementarnych zasadach przyzwoitego zachowania. Jeśli ktoś w sieci, która daje poczucie bezpieczeństwa, bezkarności i anonimowości zaczynasz zachowywać się jak burak, to znaczy, że burakiem jesteś. I nie zmieni tego żaden dyplom, tytuł, ani przyzwoite zachowanie "w realu" - pod czaszką nadal będzie się czaił burak.

zukole - 2008-11-25, 15:53

Nie ma ludzi w 100 % anonimowych.

Odnośnie zachowania, to napisanie dwóch krótkich słówek nie powinno stwarzać problemów.

Barfko - 2008-11-28, 06:32

W Ameryce (przynajmniej w kilku stanach), gdy zblizysz sie na <3m do murzyna w supermakecie, ow murzyn ustapuje drogi ze slowami "Excuse me". Mnie to irytowalo, bo nie wiedzialem co w takiej sytuacji robic. Ale komus sie wydawalo, ze na tym polegaja dobre maniery murzyna i teraz wszyscy zadowoleni.

Z kolei w Japonii, co by czlowiek nie robil, ile sie nie naczytal nt. etykiety... i tak bedzie uprzejmie tolerowany jako niewychowany brudas z Europy.

Mam zwyczaj pozdrawiac kierowcow autobusow u mnie w miescie, malo kto to robi, ale zauwazylem, ze kierowcom sprawia to przyjemnosc. Gdyby jednak takiego zachowania zaczeli ode mnie wymagac, nie mialo by to najmniejszego sensu. Oczekiwanie od innych aktow uprzejmosci to malostkowosc, okazane, nawet pasywnie, to fundamentalny brak etykiety. Zreszta taki akt i tak nic nie warty.

Nie ma jednak wiele zlego w tym, ze ktos nie gra z ludzmi nie witajacymi sie, bo zle wychowanie jest jedynie kwestia formalizmu, zas malostkowosc to zaniedbywalna wada charakteru. Poza tym czlowiek to istota wystarczajaco inteligentna, zeby tak dobrac sobie system wartosci, by samemu blyszczec nieskazitelnie wyrafinowanymi manierami.

bad_mojo - 2008-11-28, 16:21

Nie murzyna, tylko Afroamerykanina. :]
vilumisiek - 2008-11-28, 21:49

Już nie afroamerykanina tylko obamopodobnego :wink:
fagda - 2008-11-29, 18:16

Dobre wychowanie polega nie na tym, że nie oblejesz obrusa sosem, lecz na tym, że nie zauważysz, kiedy to zrobi ktoś inny (Antoni Czechow)

dlatego nawet gdy mnie ktoś po zakończonej partii obleje wiadrem pomyj...to i tak życzę mu/jej miłego dnia/wieczoru

bmac - 2008-11-29, 18:38
Temat postu: ...stara prawda mówi, iż
... klasy sie nie nabywa, klasę się ma...

bmac

ptyl - 2008-11-30, 14:43

Madziu to dlaczego zawsze na mnie krzyczysz jak coś wyleje? :D
bmac - 2008-11-30, 20:42
Temat postu: hmmmm ..
... za kołnierz Krzysiu? hihi
fagda - 2008-12-01, 11:41

ptyl napisał/a:
Madziu to dlaczego zawsze na mnie krzyczysz jak coś wyleje? :D



Krzysiu...przeciez ja na Ciebie nigdy nie krzyczę :-) )

jopq - 2008-12-05, 00:54

Jak miło. Na kurniku jestem w 100% anonimowy, po prostu już nie gram. Co nie zmienia faktu, że jak się zaloguję raz na jakiś czas (raz na 3 miesiące), to bez większych emocji wypraszam szarych z ładnym bilansem, zamykam stół jak ktoś rozstawia 5-tki po kątach, itd., ze wszystkim co zmniejsza przyjemność gry i nie pozwala się skupić. Jak ktoś ciekawie gra, to chętnie porozmawiam. Przez moją długą nieobecność inni gracze są tylko bezimiennym tłumem, nie rozpoznaję praktycznie nikogo. Na ulicy z każdym się nie witam. Nikt też nie powinien mieć wpływu na mój humor. Będąc zależnym od form grzecznościowych dałbym narzędzie do kontrolowania moich emocji... Wchodzę, klikam, zamykam. Nie zawsze mam ochotę nawiązywać kontakt z każdym, nawet widziałbym w tym nutkę desperacji.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group