|
Forum.Gomoku.pl Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente |
|
Hyde Park - Gra do końca
player_one - 2004-05-21, 17:42 Temat postu: Gra do końca Chciałbym poruszyć temat końca partii, kiedy to juz jedna ze stron ma 100% zwycięstwo. Czy gracz który widzi ze przegral powinien blokować do końca. Moim zdaniem jezeli nasz przeciwnik ma zwycięstwo to już nie powinniśmy blokować jego ruchów tylko dać mu skończyć od razu. Blokowanie do końca czasami wygląda wręcz rozpaczliwie Wg mnie powinno się albo rezygnować albo poprostu już nie blokowac.
adik - 2004-05-21, 18:32
Z tego wszystkiego, jest tylko jedno pytanie :
A czemu nie?
Jeśli nie ma czasu, owszem, ale jeśli jest, no to przecież trzeba bronić się do końca, z honorem.
Pozdrawiam, Adik.
angst - 2004-05-21, 19:51
To zależy. Jeśli jest wygrana, nie znaczy, że przeciwnik ją widzi
iraa - 2004-05-22, 00:01
player mowi, zgaduje, o takiej wygranej ktora sie widzi
ja czasem blokuje do konca, czasem rezygnuje, a czasem stawiam gdzie popadnie. od niczego to nie zalezy.
btw: przypomniala mi sie jedna partia w gomoku (dawno temu), gdzie ktos mial wina i zaczalem stawiac do rogu... a on zamiast koczyc... pozwolil mi w tym rogu 5 postawic
uwazam, ze byla to w pelni zasluzona przegrana
--
..::aari^^^
'...a black cat will rise from a grave of night...'
player_one - 2004-05-22, 09:05
Mialem na myśli właśnie taki win który każdy widzi tyle, że przeciwnik musi postawić jeszcze ze 3 czy 4 kulki. Ja ostatnio nienawidze się bronic do końca. Myślę że blokowanie do końca sprawia dużą przyjemność wygrywającemu . No jak zaczne wygrywać wszystko to może mój pogląd ulegnie zmianie.
s3v3n - 2004-05-23, 11:27
oczywiscie, ze trzeba grac do konca:) miec wina, a go wykorzystac to dwie rozne sprawy... w pente zawsze grajcie do konca, bo przeciwnicy robia czasem rozne dziwne rzeczy (np nie moga sie zdecydowac ktorego wina wybrac i w efekcie nie robia nic groznego;)
Ece - 2004-05-23, 13:53
Pente -> Hyde Park
W Pente to chyba jak i w innych... Jesli przeciwnik jest dobry i widac ze na wygrana, to zwykle przestaje grac w momencie, gdy widze ze przeciwnik konsekwentnie dazy do wygranej ktora widzi. Wyjatek to niebiescy
Nie lubie sytuacji, gdzie jest ewidentny win, a druga osoba stawia bez sensu czworki, zeby albo wykorzystac blad przeciwnika (mysz zjedzie), albo wygrac na czas. Granie na czas jest taktyka przy grze na minute, czasem dwie. Co do zasady uwazam to za niehonorowe.
Jestem ciekaw ile osob na turnieju bedzi bronic do konca wszystkie trojki Normalnie jak widac ze jest koniec, to sie dziekuje przeciwnikowi i wstaje od stolu, bo to nie ma sensu. Mozna grac do konca, ale jak dla mnie szkoda czasu
|
|