Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

Turnieje - Mistrzostwa Polski 2006 w gomoku

100per - 2006-01-30, 12:30
Temat postu: Mistrzostwa Polski 2006 w gomoku
W dniach 11-12 marca 2006 w Krakowie zostaną rozegrane Mistrzostwa Polski w gomoku. Na obecną chwilę mamy zapewnioną salę, odbyły się również wstępne rozmowy ze sponsorem w sprawie ufundowania nagród oraz pokrycia lub przynajmniej współfinansowania kosztów noclegów. Jest bardzo prawdopodobne, że uda się pozytywnie zakończyć obie kwestie. Trwają ustalenia dotyczące systemu rozgrywek (dyskusja TUTAJ), a także prace związane z popularyzacją imprezy.

Zapraszamy do nadsyłania zgłoszeń na adres turniej@gomoku.pl, podany termin już NIE ULEGNIE zmianie !!!

utratos - 2006-02-01, 14:21

Bardzo sie ciesze z turnieju w Krakowie:))
Jednakze rogrywanie w tym terminie mistrzostw Polski w gomoku jest conajmniej nie zrozumiale...
Po pierwsze jesli chodzi o same mistrzostwa w gomoku to, odbywaly sie one 11-12 grudnia czyli 3 miesiace przed planowanymi mistrzostwami w kraku. W ciagu trzech miesiacy forma i umiejetnosci zawodnikow nie ulegna zbyt wielkim zmianom a mistrzostwa sluza wlasnie ocenie wspomnianych czynnikow. Jezeli wiec mistrzostwa maja odbywac sie raz w roku to niech odbywaja sie w jednym terminie ( jesli mp w 2005 roku byly w grudniu to wypadaloby zeby w 2006 tez byly w mniej wiecej grudniu) aby pokazywaly zmiany umiejetnosci w tych samych przedzialach czasowych( w tym wypadku rocznych) .
Po drugie jestesmy stowarzyszeniem gomoku...... ale takze renju i pente. Ostanie zawody w pente i renju odbyly sie 5-6 listopada w Bytomiu. 11-12 marca uplyna 4 miesiace i jeden tydzien od ostatnich zawodow we wspomniane gry. Nie ma informacji o nastepnym turze lecz jesli turnieje beda obdywaly sie w tej samej czestotliwosci to nastepny wypadnie gdzies w czerwcu co oznacza iz nie bedzie turnieju w renju i pente przez ponad 7 miesiacy....

Powyzsze dwa argumenty kaza sie zastanowic czemu zawody w kraku zostaly przewidziane jako turniej o mistrzostwo Polski w gomoku. Mysle ze odpowiedz interesuje wszytkich a w szczegolnosci pentakow i renjakow:)

s3v3n - 2006-02-01, 14:43

mam podobne watpliwosci, chetnie poznam odpowiedz zarzadu.
100per - 2006-02-01, 15:45

utratos napisał/a:
W ciagu trzech miesiacy forma i umiejetnosci zawodnikow nie ulegna zbyt wielkim zmianom a mistrzostwa sluza wlasnie ocenie wspomnianych czynnikow.
Moim zdaniem Mistrzostwa Polski są celem samym w sobie, a ich wyniki jedynie pozwalają wysnuwać wnioski odnośnie zmian formy, rozwoju poszczególnych zawodników czy też pojawianiu się nowych talentów. Faktem jest, że dobrze byłoby wypracować w miarę stałe terminy poszczególnych imprez i na pewno jako stowarzyszenie bedziemy do tego dążyć, ale na obecnym etapie rozwoju pewne rzeczy są nie do przeskoczenia. Wybór miejsca i terminu MP 2006 w gomoku został podyktowany KONKRETNYMI i BARDZO SKUTECZNYMI działaniami Michała (Soula). Mam tu na myśli: zorganizowanie sali, zdobycie sponsora na nagrody pieniężne oraz uzyskanie zapewnień o bardzo prawdopodobnym współfinansowaniu noclegów. Wszystko to w terminie marcowym. Nie mogliśmy więc ani przeruścić takiej "okazji", ani też spożytkować jej na zwykły turniej nie mając gwarancji, że później będzie podobnie. Dzięki temu MP będą miały lepszą oprawę i większy prestiż, niż w 2005 roku (na co zresztą narzekali niektórzy medaliści). Jasne, że może się zdarzyć, iż w połowie roku pojawi się jakiś nowy utalentowany gracz lub ktoś "stary" eksploduje formą... No cóż, trudno... W 2006 roku będzie musiał się zadowolić zwycięstwami w zwykłych turniejach, a na walkę o tytuł Mistrza Polski poczekać do roku 2007. Pamiętajmy też, że na kształt listy startowej mają też czynniki pozasportowe - w Warszawie zabrakło np. Artura (Arcziego) i Kacpra (Deina), którzy na pewno włączyliby się do walki o miejsca na podium, wcale nie jest przesądzone, że do Krakowa zjedzie się - powiedzmy - cała pierwsza piątka warszawskiego turnieju. Dlatego też nie zgadzam się, że wyniki MP będą miarodajną oceną siły graczy w Polsce (przeczy temu też m.in. moja obecność w pierwszej dziesiątce ;) ). Zdajemy sobie sprawę, że zaledwie trzymiesięczna przerwa pomiędzy dwoma turniejami rangi MP nie jest korzystnym zjawiskiem, zwłaszcza, że w międzyczasie nie został rozegrany żaden inny turniej, ale z ww. powodów niejako musielismy podjąć taką decyzję. Na pewno na naszą decyzję wpłynęło też podporządkowanie planów turniejowych na rok 2006 ewentualnym Mistostwom Europy w renju.

utratos napisał/a:
Nie ma informacji o nastepnym turze
W temacie 0006_01_2005-12-31: Mistrzostwa Europy 2006 przedstawiłem wstępny plan turniejów, najbliższy po marcowych MP przewidziany jest na maj, ale zgodnie z tym co napisałem pod planem planowane są również jeszcze inne turnieje - być może któryś zostanie rozegrany już w kwietniu. Przy okazji apeluję do ewentualnych organizatorów o zgłoszenia :) .

Rok 2006 zapowiada się dość szczególnie (ze względu na ME), nie zapominajmy również, że grudniowe MP w gomoku były w zasadzie pierwszymi prawdziwymi Mistrzostwami Polski organizowanymi przez PSGRiP (marcowe MMP w renju trakrowałbym raczej jako turniej dający możliwość kontaktu z czołówką niż jako "prawdziwe mistrzostwa").

iec - 2006-02-01, 17:24

Theoretical question:
Only participants from Poland can start or is this an international tournament (Krakow)?

iec

utratos - 2006-02-01, 19:21

Po pierwsze mistrzostwa powinny służyć wyłanianiu najlepszego zawodnika w Polsce . Oczywiste jest ,ze w swoim zyciu nie gramy tylko w gomoku. Dlatego nie każdy może być na każdych zawodach . Jednakże zawody o randze mistrzowskiej powinny być tak organizowane i zaplanowane aby jak największe ilość graczy miała okazje się w nich zaprezentować. Mistrzostwa powinny być impreza najbardziej miarodajna jeśli chodzi o sile graczy . Nie należy w żadnym wypadku posługiwać się argumentacja iż mistrzostwa nie dają idealnego obrazu co do siły graczy , na poparcie tezy iż w takim razie każde zawody mogą być mistrzostwami Polski. Nazywając dowolne imprezy, w jak największej ilości Mistrzostwami Polski w krótkim czasie zamiast zwiększenia prestiżu tejże imprezy uzyskamy kompletną jej dewaluacje.
Mistrzostwa powinny być w określonym co roku tym samym okresie, tak aby każdy mógł się do nich rzetelnie przygotować oraz znaleźć czas i fundusze na wyjazd na nie.
Po drugie na wskazanej liście turniejów są mp w gomoku, mmp, mp, me w renju i prozno tam szukać jakichkolwiek zawodów w pente nie mówiąc już o mistrzostwach Polski. Przypominam, ze jesteśmy Stowarzyszeniem Gomoku .. Renju ...........i mimo wszystko Pente. Toteż jeśli jest taka okazja na rozegranie w godnych warunkach mistrzostw Polski to biorąc pod uwagę fakt, iż poprzednie mistrzostwa w gomoku odbyły się 3 miesiące temu , zawody w Pente ostanie odbyły się w Bytomiu 5-6 Listopada oraz braku planów co do turnieju Pente w tym roku, proponuje rozegranie w Krakowie Mistrzostw Polski ( w niechciane ) Pente 2006.
Byłoby to rozwiązanie, które gwarantowałoby rozegranie mistrzostw oraz usuwałoby wspomniane wątpliwości przedstawione w tym oraz wcześniejszych potach.

Ece - 2006-02-01, 20:07

Mam wrazenie, ze to nie turniej w Krakowie jako Mistrzostwa Polski jest nietrafiony (ze wzgledu na tak krotki odstep czasu w stosunku do mistrzostw grudniowych), ale MP 2005 takie byly. Jakby mial sie odbyc zwykly turniej i nagle mysl: "zrobmy jeszcze w 2005 MP".

Mniejsza o to jak bylo. MP 2006 tak szybko to na pewno nie jest najlepszy pomysl, ale ze wzgledu na okolicznosci warto go wykorzystac.

Co do pytania Igora, to ja standardowo bardzo chetnie bym widzial obcokrajowcow. Z drugiej strony MP w Gomoku jakby zostal Slowak to tak troche glupio :zdziwko:

aaru - 2006-02-02, 11:33

Ece napisał/a:
Co do pytania Igora, to ja standardowo bardzo chetnie bym widzial obcokrajowcow. Z drugiej strony MP w Gomoku jakby zostal Slowak to tak troche glupio :zdziwko:


Myślę, że można by prowadzić na turnieju klasyfikację MP i ogólną (z zagranicznymi zawodnikami).

adik - 2006-02-02, 13:25

aaru napisał/a:
Ece napisał/a:
Co do pytania Igora, to ja standardowo bardzo chetnie bym widzial obcokrajowcow. Z drugiej strony MP w Gomoku jakby zostal Slowak to tak troche glupio :zdziwko:


Myślę, że można by prowadzić na turnieju klasyfikację MP i ogólną (z zagranicznymi zawodnikami).


Wówczas system z finałową "dziesiątką" nie byłby wykonalny, chyba że nie wszedłby do niej żaden gracz zagraniczny.

Pozdrawiam, Adik.

Ciap - 2006-02-10, 20:27

A może organizować dwa turnieje
1. MP w Gomoku
2. Międzynarodowe MP w Gomoku

Ece - 2006-02-11, 10:31

Ciap napisał/a:
A może organizować dwa turnieje
1. MP w Gomoku
2. Międzynarodowe MP w Gomoku
Nie do konca rozumiem. W sobote jedne, w niedziele drugie? Zreszta osobiscie uwazam, ze kolejne MP, MMP etc. w tym roku to ciut za wiele.
lutalek - 2006-02-12, 12:15

rozumiem że już przesądzone że ten turniej 11-12 marca się odbedzie i to nie zależnie od rangi jaką będzie miał (MP, MMP itp), zatem chciałbym prosić o przybliżenie jednej ważnej kwesti - noclegi, załatwiamy sobie na własną ręke czy jest jakiś konkretny pomysł, jakie koszty, co jest a co trzeba zabrać ze sobą itp
angst - 2006-02-12, 13:08

Jest konkretny pomysł, ale nie ma jeszcze konkretnych informacji, które moglibyśmy przekazać w tym momencie. Prosze o trochę cierpliwości :)

Pozdrawiam

Angst

100per - 2006-02-12, 13:20

Turniej na pewno się odbędzie i na pewno będzie miał rangę mistrzowską. Sprawa noclegu jest finalizowana, na pewno trzeba się liczyć z jakimiś kosztami...
BlueMan - 2006-02-13, 22:42

Nie ma pente nie ma sensu ..... szkoda ze tak sie do tego podchodzi ze pente jako dodatek ....
utratos - 2006-02-15, 17:39

Hej!

Bardzo dobrze, że będzie tur w Krakowie. Soul na pewno wkłada sporo pracy w organizacje
ALE.....
POZOSTALO 23 DNI DO TURNIEJU W KRAKOWIE O MISTRZOSTWO POLSKI W GOMOKU 2006.
A....... nie ma wiadomości:
- o noclegach( czy brać karimate czy za darmo będą czy trzeba szykować kasę czy też szukać sobie samemu noclegu?)
- o wpisowym
- o programie turnieju( w tym przede wszystkim, o której się zacznie w sobotę bo cześć osób może chcieć przyjechać w sobotę rano ale jeśli zaczniemy wcześniej będzie musiała przyjechać w piątek)
- o nagrodach
- nie ma listy uczestników turnieju
- nie ma tez żadnej informacji o turnieju na stronie (a zapewne cześć gomokwcow nie odwiedza forum a ci co odwiedzają rzadziej mogą nie przekopać się przez sporo liczbę produkowanych postów i nie znaleźć informacji o mistrzostwach..)



Miłosz pisał o lepszej organizacji i większym prestiżu zawodów.
W tej chwili wygląda to na odwrót i raczej mało poważnie ... Organizacja znów szwankuje.

p.s. Apropo prestiżu mistrzostw Polski mam pytanie czemu mistrzostwa Polski w gomoku po ponad 2 miesiącach jako jedyne na stronie stowarzyszenia nie posiadają tablic turniejowych( kto z kim grał)??
Czy to podnosi prestiż tej imprezy???

p.s.2 W zwiazku z tym ze czas gry nie ma ulec zmianie w stosunku do mistrzostw w wawie proponuje zrezygnowac z czasochlonnego zapisu( ewentualnie mozna spisywac po grze albo osoby nie biorace udzialu w turnieju niech sie tym zajma a jesli nie to trudno i tak jest za malo czasu..)

lutalek - 2006-02-15, 23:15

w jednym sie zgodze, zarządzie wypadałoby dać linka na forum (strona główna), stronie gomoku, na kurniku i gdzie jeszcze popadnie (stowarzyszenie mariasz itp)
100per - 2006-02-16, 01:26

utratos napisał/a:
Soul na pewno wkłada sporo pracy w organizacje
Parę innych osób również...

utratos napisał/a:
Miłosz pisał o lepszej organizacji i większym prestiżu zawodów.
W tej chwili wygląda to na odwrót i raczej mało poważnie ... Organizacja znów szwankuje.
Została przyjęta taka strategia, że nie są ogłaszane rzeczy niepotwierdzone, pomimo tego, że czasami są dograne na 90%. To co można było, ogłaszaliśmy na forum, gdyż brakowało jeszcze kilku spraw do ogłoszenia na stronie. Ale tak sie złożyło, że dzisiaj (a w zasadzie wczoraj, bo już jest po północy) uzyskalizmy praktycznie wszystkie nizbedne informacje. Od 23:30 do 1:00 trwało spotkanie Zarząd zwołane w trybie nadzwyczajnym, na którym ostatecznie wszystko poustalaliśmy i przegłosowaliśmy. Ok. południa na stronie pojawi się kompletne ogłoszenie dot. MP w Krakowie.

utratos napisał/a:
W zwiazku z tym ze czas gry nie ma ulec zmianie w stosunku do mistrzostw w wawie proponuje zrezygnowac z czasochlonnego zapisu
Przecież pisałem, że staramy się wydłużyć czas do namysłu do 25 minut... Propozycję rezygnacji z zapisów można omówić, wiadomo, że zapis prowadzony przez inne osoby, czy tez odtwarzanie po partii to fikcja...

lutalek napisał/a:
wypadałoby dać linka na forum (strona główna), stronie gomoku, na kurniku i gdzie jeszcze popadnie (stowarzyszenie mariasz itp)
To co sami damy radę zrobic na pewno zrobimy zaraz po opublikowaniu ogłoszenia. Z mariaszem rozmawiałem już ok. 2 tygodnie temu, a w zeszłym tygodniu został do nich wysłany artykulik o gomoku, MP itp. Ukaże się on w jakiejś studenckiej gazetce (Uniwersytet Jagielloński). A jeśli chodzi o tzw. "gdzie jeszcze popadnie", to nie jest łatwo. Trzeba napisać porządny tekst, znaleźć jakieś dojście, żeby został opublikowany, no i jeszcze w takim medium, żeby z tego był jakiś pożytek...


Generalnie jednak uwagi sa słuszne, faktycznie wszystko jest załatwiane trochę "za pięć dwunasta". Jednak wszystko wskazuje na to, że MP będą bardzo udaną imprezą - szczegóły za parę godzin.

100per - 2006-02-16, 12:22

Ogłoszenie już jest - www.gomoku.pl
utratos - 2006-02-16, 13:01

hmn
Organizowane sa mp czyli mistrzostwa Polski i mmp czy miedzynarodowe mistrzostwa Polski. Powiem szczerze, ze nie zrozumiale w tej sytuacji jest dopuszczenie zawodnikow z zagranicy do udzialu w mistrzostwach Polski. Bedzie tylko z tym zamieszanie w szczegolnosci jak zawodnik z zagranicy zajmie w kwalifikacjach miesjce w pierszej 10 i odbierze je Polakowi, ktory przeciez drugiego dnia moglby nawet zdobyc mistrzostwo...
wplynie to takze na taktyke ...
Apeluje wiec o szybka zmiane w ogloszeniu

100per - 2006-02-16, 13:54

Maciek, pytanie padło 1 lutego, nastepnego dnia wypowiedzieli się Jurek i Arek, później jeszcze Adrian i Mirek... Żaden głos nie był jednoznacznie na NIE, raczej wszyscy zastanawiali się, jak to sensownie zorganizować. Nie mogłeś sie wtedy odezwać (tym bardziej, że zabierałeś głos)? Teraz jest już za późno - akurat tę decyzję zarząd (czyli wg statutu organ władzy Stowarzyszenia działający pomiędzy WZC) podjął jednomyślnie. Być może Twój głos wpłynąłby znacząco na naszą decyzję (rozpatrywana była jeszcze opcja niedopuszczenia w ogóle oraz dopuszczenia, ale bez prawa awansu do finałowej 10-tki). Warto tez zauważyć, że tak naprawde nie jest to "organizowanie międzynarodowego turnieju", a raczej odpowiedź na konkretne pytanie Igora, który z braku turniejów w swoim kraju chwyta się każdej okazji, by zagrać w turnieju (a do Krakowa będzie miał blisko). Potraktujmy to raczej jako indywidualne zaproszenie specjalne - na pewno nie będziemy szeroko reklamowac MP za granicą i zachęcać innych.
utratos - 2006-02-16, 14:09

Mnie sie wydawala sprawa oczywista. Skoro sa przyjelismy zasade ze organizujemy miedzynarodowe mistrzostwa Polski gdzie dopuszczamy graczy zagranicznych to w mistrzostwach Polski powinni grac sami Polacy. Dopuszczenie graczy zagraniczynych zakloci przebieg rywalizcji. Jezeli decyzja zostala podjeta to moze byc zmieniona jesli przemawiaja za tym racjonalne przeslanki...
Zmiana decyzji na lepsza nigdy nie powinna stanowic problemu...

100per - 2006-02-16, 14:38

Lepsze jest wrogiem dobrego ;)

A na poważnie - masz rację, zmiana złej decyzji nie powinna być problemem i raczej nie będzie, pytanie tylko, czy akurat ta decyzja naprawde jest niedobra... W naszych realiach, gdy zawody rangi MP ograniczają liczbę pozostałych turniejów, gry ogólnie turniejów jest mało - "gościnny" występ zawodnika z zagranicychyba nie jest dużym problemem. A możliwość walki o nagrody pieniężne (plus zwykła sportowa postawa) dają podstawy przypuszczać, że nie będzie żadnych nadużyć. Nie wiem też, dlaczego z góry zakładasz, że któryś Polak zostanie pozbawiony miejsca w 10-tce :) . Jest bardzo duża szansa, że w Krakowie pojawią wszyscy Polacy z pierwszej dziesiątki rankingu (9 osób), kilku z drugiej, wielu zawodnikow z dalszych miejsc listy rankingowej też na pewno włączy się do walki o finał (Yossarian, Nc, Alice, S3v3n, Peaceman, Ece, Blind, inni tez nie odpuszczą), poza tym pare osób z listy tymczasowej lub w ogóle niesklasyfikowanych, a na kurniku prezentujących wysokie umiejętności (kilka osób mówiło mi na priv'ach, że się wybierają) - niech więc raczej obcokrajowcy martwią się, jak tu się wcisnąć do dziesiątki, konkurencja będzie duża :D

utratos - 2006-02-16, 15:05

Generalnie powtórzę : Skoro organizujemy międzynarodowe mistrzostwa Polski gdzie dopuszczamy graczy zagranicznych to w mistrzostwach Polski powinni grac sami Polacy i to wydaje się logiczne
Wprowadzenie zawodników z zagranicy rodzi pewne konsekwencje :
1 Wspominałem o możliwości pozbawienia Polaka gry w finałowej fazie..
Skrajna konsekwencja w finałowej fazie znajdzie 8 -10 obcokrajowców... i co wtedy?
Być może tym razem przyjedzie iec tylko ale skoro przepisy co do mp maja się unormować to następnym razem może dojść do wspomnianej sytuacji
2. Groźniejsza konsekwencja. Skoro zawodnicy z zagranicy nie mogą Polaków wyprzedzić toteż będzie można bardziej ryzykować w grze z tymi zawodnikami w staniej fazie turnieju.
Wyobraźmy sobie całkiem realna sytuacje . Dajmy ostania runda: 1 Polak ma 17 pkt 2 Polak ma 16 pkt 3 Obcokrajowiec 15 pkt. 4 Polak 14 pkt.
W takim wypadku zawodnikowi nr 2 zwycięstwo tylko daje szanse na 1 miejsce. Ostania partie gra z obcokrajowcem. Jeśli z nim przegra to i tak będzie drugi. Toteż przy takiej alternatywie wybierze bardziej ryzykowne otwarcie ( nie takie na remis ,który mu nic nie daje) bo wygrana może mu dąć zwycięstwo w turnieju a przegrana nie go zepchnie na 3 miejsce bo za nim jest obcokrajowiec...Jest to sytuacja która daje dodatkowa przewagę graczowi numer dwa co nie powinno zaistnieć..
Widać wyraźnie ze konsekwencja dopuszczenia obcokrajowców do udziału w turnieju na tych zasadach wywiera realne konsekwencje na taktykę graczy ( w ostatnich rundach )

Jeśli robimy turniej rangi Mistrzostw Polski to róbmy to na poważnie a nie mieszajmy..
Obcokrajowcy mogą grac w mmp ( które są przecież pomyślane specjalnie dla nich) oraz w zwykłych turniejach. Mistrzostwa Polski pozostawmy rywalizacja polską....

soul_reaper - 2006-02-16, 15:11

Utra, widze ze znow ozywiles sie na forum, jak zwykle w formie krytyki zarzadu ;-)
MMP byly zorganizowane raz i na razie nei zanosi sie na kolejna tego typu impreze. Po prostu turniejow jest tak malo, ze kazdy musialby miec range mistrzowska, a to troche bez sensu. Ja nie widze problemu w przyjezdzie Igora na turniej i wzieciu przez neigo udzialu w MP. Jesli tak Cie to boli drogi Utratosie, to zaoferuj swoje uslugi, zorganizuj MMP w W-wie w jakims rozsadnym terminie, tak zeby przyjechala najlepiej cala czolowka obcokrajowcow. Watpie aby Ci sie to udalo, wiec wystep jednego obcokrajowca na turnieju w Krakowie stanowi raczej urozmaicenie niz problem.

utratos - 2006-02-16, 15:30

Nie wiem ale czy jesli ktos podejmuje decyzje to odrazu zabroniona jest ich krytyka?
Moje posty to nie krytyka zarzadu a jedynie konkretnych decyzji. Przedstawiam racjonalne argumenty na poparcie moich tez a w odpowiedzi dostaje personalny docinek. Jestem czlonkiem tego Stowarzyszenia i mam na sercu jego dobro . Zarzadowi nie spadnie czapka z glowy jak uzasadni tez swoje decyzje skoro jeden z czlonkow ( a moze i wiecej ) ma watpliwosci. Zarzad tez popelnia bledy nie??? Tu nie chodzi o personalne ataki a o to co najlepsze dla Stowarzyszenia. Nie zapominajmy o tym!!!
p.s Soul jestes zw Zarzadzie i nie wiesz ze na maj sa zaplanowane mmp w renju???
p.s.2 Wspolorganizowalem mmp w marcu w wawie i przyjechala czolowka swiatowa..

soul_reaper - 2006-02-16, 15:51

Nie wiem jak Ty, ale ja widze MP w GOMOKU a Ty mi wyjezdzasz z MMP w RENJU. Dla mnie to dosyc spora roznica.

W zarzadzie nie jestem co najmniej od grudniowych MP.

Co do personalnych atakow, to niestety Twoje posty w 80% ograniczaja sie do krytykowania wszystkiego i wszystkich, wiec nie obrazaj sie ze Ci to wytknalem, szczegolnie biorac pod uwage 'emotke' umieszczona na koncu zdania.

utratos - 2006-02-16, 16:07

Soul nie wiem czemu ale próbujesz mi doskwierać. Pisanie ze krytykuje wszystkich i wszystko jest nieładnym chwytem . Czy ja takie stosuje?
Jeśli cos krytykuje to na pewno nie osoby ( wiec nie wszystkich) ale konkretne decyzje czy postanowienia w sposób merytoryczny. Mam chyba prawo jako członek tego Stowarzyszenia wyrażać swoje poglądy i pytać Zarząd czemu robi tak a nie inaczej. Moim zdaniem im wiecej osób jest aktywnych, które patrzą z troska na stowarzyszenie tym lepiej..
Jesli chodzi o moja osobę to cenie krytykę innych pod adresem moich argumentów czy koncepcji bo lubię się poprawiać i z chęcią się zgodzę jeśli ktoś przedstawi lepsze argumenty czy propozycje.

Nie chce wywoływać kłótni bo to nie było moim celem ale może inni maja podobne zdanie jeśli nie to nie robię z tego kluczowego problemu...

p.s jak to nie jesteś w Zarządzie jeśli jesteś?

Ece - 2006-02-17, 09:38

Decyzja zostala podjeta. Zostalo wyjasnione dlaczego tak, a nie inaczej.

Twoje argumenty nie sa z Ksiezyca i mozemy podyskutowac o tej decyzji. Najlepiej na Walnym, ktore odbedzie sie w tym roku, albo na turnieju w Krakowie. Moze dzieki Twoim pomyslom, uda sie wypracowac lepsze rozwiazania na przyszlosc.

iec - 2006-02-17, 18:13

100per napisał/a:
Warto tez zauważyć, że tak naprawde nie jest to "organizowanie międzynarodowego turnieju", a raczej odpowiedź na konkretne pytanie Igora, który z braku turniejów w swoim kraju chwyta się każdej okazji, by zagrać w turnieju (a do Krakowa będzie miał blisko). Potraktujmy to raczej jako indywidualne zaproszenie specjalne - na pewno nie będziemy szeroko reklamowac MP za granicą i zachęcać innych.


Thanks, but it was just a question :) Now I doubt I will be able to participate, because that weekend 11-12.03 will be chess league in Slovakia and they are asking me to play there.
Even in case I would have free time I would consider all pro and contra. And I am not in very good form lately, so very likely I would not reach first 10. I have very good memories from Poland (Bytom) though, my win with Arczi was quite valuable when I look back, and Arczi is really strong player. And all people there were just fine. When I was there I didn't consider my result as a good one for example because of my last game, but now with time passed I consider it a success, I had lots of luck also in many games there.

About other chances to play gomoku: there will be tournament in Hradec in April, so I can survive either way :D
Even play on internet is quite enough for me, just a pity I don't have lately much time to play.
And then MMP in Warsawa later, though its quite far for me, Krakow and Katowice are the best chance to play in Poland for me. But I am no professional, just some weak amateur :mrgreen:

soul_reaper - 2006-03-06, 09:56

Chcialbym poinformowac wybierajacych sie na turniej, ze w Niedziele 12.03.2006 o 14:30 odbedzie sie mecz Cracovia - Wisla. Dlatego po przyjezdzie do Krakowa sugeruje nie machac szalikami innych klubow i spiewac piosenek gdyz w tych dniach podwyzszona bedzie aktywnosc zarowno kibicowskich grup mocnych wrazen jak i policji. Szczegolnie nalezy miec na uwadze to dlatego, ze ulica Oleandry znajduje sie jakies 500 metrow od stadionu Cracovii gdzie bedzie rozgrywany mecz (wystarczy przejsc Blonia).

Pozdrawiam Soul

BlueMan - 2006-03-06, 13:36

Wczoraj w nocy obejżalem spotkania polskiej ligi , kur..... nie szlo inaczej przeciez te idioty ( z calym szacunkiem do Soula ) zabijaja sie miedzy soba na ulicach a my bedziemy sie znajdowac tuz pod boiskiem !! ;/ na szczescie tylko podczas noclegu , bo podczas turnieju na reymonta mamy troche dalej .... ale to i tak nie zwalnia nas od modlitw i proszenia o bezpieczny powrot ....

17-letni chłopak zginął w Krakowie wskutek ran zadanych mu nożem. Prowadzone przez krakowską policję śledztwo wskazuje, że były to porachunki pomiędzy pseudokibicami Wisły i Cracovii

s3v3n - 2006-03-06, 16:59

blueman, nie panikuj, podczas derbow (czy w ogole meczow) w okolicy stadionow roi sie od policji, ktora tylko czeka na okazje, zeby popacyfikowac 'kibicow'. sam mieszkam niedaleko i czasem chodze popatrzec jak sie nawzajem gonia po mojej dzielnicy. powinno byc w miare bezpiecznie, ale oczywiscie lepiej sie pilnowac, no i nie prowokowac bez sensu, a nikomu nic sie nie stanie. na osiedlach pewnie beda dymy, ale w centrum nie powinno sie wiele dziac.
angst - 2006-03-06, 17:06

Pytanie, wbrew pozorom istotne i jak najbardziej poważne, czy w miejscu turnieju/noclegu są w miarę bezpieczne miejsca parkingowe?

Pozdrawiam

Angst

P.S. Soul, nie startujesz w MP? :twisted:

BlueMan - 2006-03-06, 19:06

KLUB ŚLĄSKI sie zorganizowal i jedzie nas 14 osób , śmiało możemy wkroczyć na jakieś małe osiedle :) może też sie na jakąś gonitwe załapiemy :) Angst w miejscu noclegu lepiej nie zostawiać samochodziku :D natomiast w miejscu turnieju to nie zabardzo mozna parkowac z tego co mi wiadomo .....
soul_reaper - 2006-03-06, 20:55

Mysle ze w miejscu noclegu mozna spokojnie zostawic samochod. Nie jest tam bardziej niebezpiecznie niz gdzie indziej, chociaz na pewno w dniu meczu bedzie tam parkowalo sporo kibicow. Z reguly dym po meczu Cracovii idzie w strone ulicy Pilsudskiego (to w strone miejsca turnieju :P ) oraz parkingu przed Muzeum Narodowym i Hotelem Cracovia. Ogolnie bedzie fajnie, niektorzy sobie zobacza polewaczke, byc moze nawet w akcji :D :D:D
BlueMan - 2006-03-06, 21:36

kocham prysznice w zimie :)
adik - 2006-03-06, 23:29

BlueMan napisał/a:
na szczescie tylko podczas noclegu , bo podczas turnieju na reymonta mamy troche dalej


Na jakiego Reymonta? Omg, to ulica przy której jest stadion Wisły, a to Craxa jest gospodarzem.. o_O

angst napisał/a:
Soul, nie startujesz w MP?


Bardzo niemile mnie zaskoczyłeś tym pytaniem. Z tego co wiem, to w Krakowie obie drużyny maja zabronione wpuszczania kibiców gości.. (tak słyszałem, może jakoś przekręcilem), więc raczej walka będzie głównie pozastadionowa - jeśli Soul sie do niej włączy, to faktycznie może go na MP nie być :P

Pozdrawiam, Adik.

lonewolf - 2006-03-07, 15:07

Zawsze można zrobić gomokową bojówkę i pójść na miasto, zamiast wtykać kulki. Może nawet soul by załatwił jakąś ustawkę. :lol:
blind - 2006-03-07, 15:47

Wroclaw(Nc , Roy i ja na 100%, a z Amigo jeszcze nie wiadomo...) mial wyjechac o 15:04, a 19:34 Krakow Glowny.
Teraz sie zastanawiam, czy nie lepiej jechac o 17:03 i na miejscu byc o 21:23
Pytanie tylko, czy Katowice na nas poczekaja okolo 20 minut ? A moze Krakusy maja czas zeby nas odebrac o 19:30 i oprowadzic po... :D

Roy, Nc napiszcie ktorym chcecie jechac(oba pospiechy), mi to jest obojetne :)

P.s. Co sie stalo z kontem Amigo na tym forum ? :| zniknelo?!

[edit] Amigo 'raczej' nie jedzie

aaru - 2006-03-07, 17:10

Nie ma problemu, żeby poczekać (ale to tylko moje zdanie, a nie "klubowe").
lutalek - 2006-03-07, 19:59

a ile weźmiecie ze sobą argumentów żebyśmy poczekali ?
blind - 2006-03-07, 20:10

bedziemy miec duzo... a ile doczeka do Kraka to juz nie wiem... :) jest ryzyko, jest przyjemnosc :P
100per - 2006-03-08, 10:59

UWAGA!!!

Za ok. 23 godziny uplywa wyznaczony "bezpieczny" termin nadsylania zgloszen. Osoby, ktore przysla zgloszenie po tym terminie, oprocz podwyzszenia oplaty startowej musza sie liczyc z ew. dodatkowymi niespodziankami. Mam tu na mysli sprawe obiadow i noclegow (jest chyba oczywiste, ze rezerwacja dotyczy tylko zapisanych osob) oraz niestety mozliwosc ograniczenia liczby startujacych ze wzgledu na liczbe posiadanych zegarow szachowych :/.

lutalek - 2006-03-08, 15:36

prosiłbym o odpowiedź na mojego posta dotyczącego warunków noclegowych w schronisku, jakoś chyba mój post pozostał niewidoczny (może pisze za małą czcionką) i nie chodzi mi o to czy na wyposażeniu jest tv i barek, tylko głównie o pościel - jest, nie ma, jest tylko koc albo poduszka, są poszewki a nie ma kołder itp. wydaje mi się to dość istotne, żeby nie tachać niepotrzebnie ze sobą koca, śpiwora lub poduchy, tym bardziej że nie jade tym razem autem :|

...a link do schroniska nie chodzi

s3v3n - 2006-03-08, 17:15

w schronisku jest posciel. troche informacji na temat warunkow jest rowniez pod adresem http://smkrakow.supernocleg.com .
lutalek - 2006-03-08, 17:25

prosze też o informacje o co chodziło ze standardem pokoju, tzn jakie są opcje wyposażenia w stosunku do ceny, warto to wiedzieć juz teraz (np kibelek koedukacyjny lub privet, umywaleczka lub pisuar w pokoju :mrgreen: , piętrusy lub zajebiście wypasione leżanki), czy standard pokoju i jego cena są zależne od liczby łóżek itp (na zdjęciach niektóre pokoje są nawet przyzwoicie wyglądające, więc jak się to ma do rzeczywistości czyli ceny)

ewentualnie czy można standard i liczbe osób(łóżek) wybrać po dotarciu do schroniska

lonewolf - 2006-03-08, 18:53

I tak nie będziesz spał w łóżku, więc co za różnica. :P
BlueMan - 2006-03-08, 19:14

Trzeba przygotowac izolatke dla Johanki i odkazic Ją zeby nam "jakiejs" grypy nie przywiozla :)
s3v3n - 2006-03-08, 19:54

lutalek napisał/a:
prosze też o informacje o co chodziło ze standardem pokoju, tzn jakie są opcje wyposażenia w stosunku do ceny, warto to wiedzieć juz teraz (np kibelek koedukacyjny lub privet, umywaleczka lub pisuar w pokoju :mrgreen: , piętrusy lub zajebiście wypasione leżanki), czy standard pokoju i jego cena są zależne od liczby łóżek itp (na zdjęciach niektóre pokoje są nawet przyzwoicie wyglądające, więc jak się to ma do rzeczywistości czyli ceny)

ewentualnie czy można standard i liczbe osób(łóżek) wybrać po dotarciu do schroniska


generalnie zakladalismy, ze wszyscy beda zainteresowani najtansza opcja noclegowa w pokojach 12-14 osobowych (16zl ze znizka dla mlodziezy i studentow/22 bez), ale chyba nie bedzie problemu z wzieciem pokoju 6-8 osbowego w cenie 21/28.
co do dokladnych standardow to nie widzialem osobiscie, a z tego co pamietam ze strony to lazienki sa na korytarzach (nie wiem czy w pokojach sa np umywalki), a w duzych pokojach lozka sa pietrowe. mowiac wprost standard jest adekwatny do ceny.

HonoR - 2006-03-13, 18:50


Prasa o gomoku:

Dziennik Polski:

Czarne i białe

Jak w kółko i krzyżyk





- Zasady są proste. Chyba każdy w życiu choć raz grał w kółko i krzyżyk. To gra bardzo podobna, tylko trzeba ułożyć pięć kamieni w rzędzie - mówi Kacper Klepacki, który wziął udział Mistrzostwach Polski w Gomoku, które w weekend odbyły się w Krakowie.

To już drugie mistrzostwa, a organizuje je Polskie Stowarzyszenie Gomoku, Renju i Pente. O tytuł mistrza walczyło 39 zawodników z całej Polski (nie było - niestety - żadnej kobiety).

Gomoku pochodzi z Japonii. - To kółko i krzyżyk do pięciu - objaśnia prezes stowarzyszenia Miłosz Olborski. - W grze tej, podobnie jak w szachach, są już teorie debiutów, można wybierać spośród licznych strategii. Renju i pente to bardziej skomplikowane odmiany gomoku.

Do gry potrzebna jest plansza (tradycyjnie grę rozgrywa się na planszy drewnianej) oraz kamyki białe i czarne. Jeden z zawodników kładzie na planszy dwa kamienie czarne i jeden biały, a jego przeciwnik może wybrać kolor kamieni, którymi będzie grał. Gra trwa dopóki któryś z zawodników nie ułoży 5 kamieni w rzędzie lub kończy się po upływie 50 minut (każdy zawodnik ma na rozgrywkę 25 minut), kiedy ogłasza się remis.

Obecnie na świecie najlepsi w tej grze są zawodnicy z Estonii, Rosji oraz Japonii. Większość miłośników tej gry na co dzień gra w Internecie na jednym ze specjalnych portali. Co dwa, trzy miesiące organizowane są turnieje w kolejnych miastach. (WT)


angst - 2006-03-14, 01:50

Kolejne Mistrzostwa Polski za nami - aktualnie Mistrzem jest Utratos - gratulacje :) , choć podkreślić należy, iż tytułu nie bronił Roy, który nie mógł pojawić się w Krakowie. Kolejne miejsca zajęli Arczi (być może o takiej pozycji zadecydowało słynne "zatrucie kebabem" ;) ) oraz Angulo - którego występ to chyba największa sensacja turnieju (no może poza brakiem mojej osoby w finale A :P ). Warto też zauważyć, jak mała różnica punktowa (2 pkt.) dzieli Angulo od dziesiątego Nc - o konkretnych miejscach w finale decydowały naprawdę szczegóły.

O samej otoczce zawodów nie trzeba chyba za wiele pisać - było fajnie jak zwykle - choć męska, dominująca ilościowo część graczy, nie ukrywała rozczarowania skromną obecnością przedstawicielek płci pięknej ;) - w samym turnieju nie zagrała żadna kobieta :wow:

"Skoszarowani" byliśmy wszyscy w jednym miejscu - jak ktoś słusznie zauważył standard odpowiadający cenie, ale na nasze potrzeby chyba w pełni wystarczający. Miejsce turniejowe w porządku, choć lekkim utrudnieniem była konieczność gry 4 osób przy jednym stole - mieściliśmy się "na styk".

Wreszcie zaistnieliśmy mocniej medialnie - były panie z prasy, co inteligentniejsi i przystojniejsi gracze nie mogli się opędzić od reporterek :P , dzieląc się swoimi spostrzeżeniami, dzięki czemu już w niedzielę mogliśmy w trakcie decydującej rozgrywki czytać o sobie w jednej z lokalnych gazet.

Jeśli chodzi o stronę sportową, to Utratos wygrał zasłużenie - grał najrówniej, popełnił najmniej błędów i był chyba bardzo dobrze przygotowany - oprócz niego w Finale znaleźli się jeszcze 2 przedstawiciele "starej gwardii" Zakon i Alicecooper, a także gość z zagranicy Kedlub i młodzi gracze - Adifek, Arczi, Marcin133, Nc, Peaceman oraz bardzo młody Angulo.
Niezbyt dobrze wypadli gospodarze - tylko Angulo w finale A, wszystkich rozczarował chyba Dein, który w sobotę wyraźnie nie miał swojego dnia. Nie udało się też awansować Ermijo (zgodnie z deklaracjami okazał się normalnym gościem :) ), S3v3nowi oraz Soulowi. Dało się mocno odczuć obecność przedstawicieli Klubu Śląskiego, którzy dopingowali swoich kolegów (a największą ilość fanów ma na pewno Blueman :] ).

Osobiście jestem zawiedziony swoją postawą - grałem kiepsko, mało widziałem, popełniłem większą liczbę błędów niż chyba we wszystkich dotychczasowych turniejach :roll: Ostatecznie zająłem miejsce o jedną pozycję gorsze niż przed rokiem - tym razem jednak bez szans na pierwszą 10.

Czekam na kolejne turnieje :)

Pozdrawiam

Angst

Gość - 2006-03-14, 16:21

Moi Mili...wrażenia Ermijo :-)

Zjawiłem sie na miejscu o godzinie 9.00. Pod restauracją czekali juz bracia Dromnik i Angulo wraz z ich tatą. Angulo wyglądał na bardzo skoncentrowanego i chyba mocno przeżywał to, co ma się stać. A stało się naprawdę wiele dla niego, zajął trzecie miejsce, co zasługuje na pochwałę, uznanie i według niektórych sporą niespodziankę.
Wkrótce pojawił się Marcin (marcin_mafia), pytając czy przyszliśmy na turniej gomoku, z początku myślałem że to Roy. W następnej kolejności zjawili się Masturbatores wraz z kumplem.
Wszyscy zastanawialiśmy się, czemu jeszcze nie ma reszty. Ja domyślałem się, że musiała być jakaś impreza, stąd te opóźnienienie. W lokalu było mało miejsca a "w porywach" dawał się we znaki ścisk(zwłaszcza przy stoliku sędziowskim, przy którym każdy z mniejszym lub z większym napięciem oczekiwał na dezyzję "szwajcara", z kim ma zagrać).
W koñcu przyszli - ja kojarzyłem większość zawodników ze zdjęć, oprócz Muchaldihno, Peacemana, Kedluba(o którym do 9 rundy myślałem, że to Gadeal) i _NC_(myślałem że to bluks)
Na początku zagrałem kilka gierek towarzyskich z bardzo skacowanym Tomeq_20 oraz z innymi graczami na rozgrzewkę.

Po wysłuchaniu wywodów 100pera zaczęła się 1 runda. Zapisywanie partii na szablonach było dla mnie męczące i dekoncentrujące, ale czasu było wystarczająco dużo na partię i jakoś z tym notowaniem walczyłem(chociaż większość źle wypełniłem). Po turnieju doszedłem do wniosku, że to był dobry pomysł, że będą jakoś udokumentowane te mistrzostwa, każdy będzie mógł na spokojnie przeanalizować własne błędy czy otwarcia innych graczy.

W 1 rundzie wylosowałem Adifka, który zaczynając - postawił prosty open przy dolnej bandzie. Starałem sie nie popełnić błędu i nie grałem tak jak na kurniku ryzykownie, zresztą Adifek również grał bardzo ostrożnie wręcz - defensywnie ! Jednak po 20 ruchach, inicjatywę przejął mój rywal grajacy białymi i z każdym ruchem powiekszal przewage. Ja musiałem dłużej myśleć mając ciżką sytuację, ale udało sie wybronić. Moje ostatnie 5 min, to była gra praktycznie jak na 2 minuty na kurniku, no i w koñcu sie pomyliłem.
Ostatecznie Adifek wygrał "widełkami 4x4" tuż przy bandzie chyba w 50 ruchu.

W drugiej rundzie otrzymałem słabszego gracza - Soraki z Częstochowy. Ponieważ ja zaczynałem - czas było na wypróbowanie shit opena, wygrałem szybko i pewnie - spoko gosc.

Następnie grałem chyba z Honorem - postawił open, który pomylił mi sie z innym i wybrałem czarne, co było błędem. Honor wygrał zasłużenie, szybko znajdując sw.

Czwartą rundę mogę ocenić najgożej - grałem z Dla_mnie_bomba, i przegrałem własne otwarcie.
Całej tej sytuacji przyglądał się Marcin133 i s3v3n, którzy grali na tym samym stoliku. Marcin133 wydawał się być bardziej zaciekawiony moją grą niż swoją:) niestety przegrałem, zabrakowało mi pewności siebie - przegrałem, ale tylko z własnej winy i podarowałem przeciwnikowi 1 punkt :) - po chwili analizy znalazłem kardynalny błąd w tej partii.

Kolejnym graczem, na którego czekał ten "szatañski" open - był Dario144, sympatyczny gość ze "starszej gwardii" gomoku. Obserwował wcześniej moją porażkę z Dla_mnie_bomba więc postawiłem mu to samo z nadzieją, że zagra jak Piotrek, wybrał czarne, ale inaczej i przegrał tak czy inaczej. Po 4 rundzie miałem bilans 2-3.

W szóstej rundzie natrafiłem na Masturbatores`a. Otworzył prosty, skromny open w rogu. Tym razem mając w pamięci przegraną z Adifkiem, postanowiłem zagrać odważniej wybierając jednocześnie biały kolor. Po 6 ruchach miałem już sure wina, co udowodniłem kładąc piąty kamieñ w 16 ruchu.

Kolejna runda (7) i kolejna gwiazda gomoku - Dein daje się nabrać na sztuczkę z shit openem. Tutaj grałem uważnie do samego koñca, szanowałem kamienie i mimo że mogłem wygrać optymalniej, wolałem dłuższą, ale bezpieczniejszą drogą zapiewnić sobie bilans 4-3.

W ósmej rundzie miałem szczęście - wykorzystałem bezlitośnie błąd marcina133 i wygrałem z nim, pomimo że postawił swój nowy openik, przygotowany specjalnie na turniej.

9. runda to starcie z mocnym i doświadczony Dragonem. Choć wstyd mi było znowu grać ten shit, to jednak zwyciężyła konsekwencja i taktyka, którą przygotowałem w przeddzieñ tunieju - wygrać wszystkie gry tym openem, i conajmniej 2 gry z opena przeciwnika.
Wygrałem z Dragonem za pomocą cuta. Dragon się wtedy chyba nieźle wkur.....ł, nie gorzej niż Dein, oczywiście nie okazywał tego, ale kto by sie nie wkur... .
Grałem to na stoliku, na którym grał 100per z Kedlubem, który wyraźnie był zainteresowany losami naszej partii i do koñca ją obserwował.

Przystępujac do 10. rundy byłem ósmy w tabeli mając 6 punktów i otrzymałem Kedluba. Wiedziałem, że jeśli wygram z nim, mam finał A. Bałem siê mu postawić ten open, gdyż widział nasza grę z dragonem do samego koñca i byłem pewny, że weźmie białe(jak się później w schronisku okazało, Kedlubos powiedział, że by wybrał jednak czarne). Zagrałem mu bardzo znany open h8-f6-j10, przegrałem grając zbyt ryzykownie białymi - ahh zapomniałem jakiej klasy mam przeciwnika. Kedlub - skromny gracz z klasą, widać że sporo juz grał w realu- ten spokój i opanowanie.

Ostatnia runda z NC, to była ostatnia szansa na awans do finału A, zresztą byliśmy w podobnej sytuacji - kto wygra ma awans. Domyślałem sie co mi postawi i wykrakałem sobie w myślach open którego nie czaję. Mając gdzieś w pamięci potyczki z Royem na kurniku, zagrałem czarnymi bardzo głupi ruch a NC nie mógł tego popsuć - szybkie sw i pogratulowałem mu awansu :)

Później mieliśmy zamiar się lepiej poznać, zaopatrzyliśy sie w całodobowym....

W schronisku Czesi częstowali jeszcze narodowym trunkiem, a zaopatrzyli się jak naleźy - zgrzewka.
Pokazywałem wtedy Kedlubowi jak grać ten open, starałem się zintegrować w języku angielskim mi nie wychodziło, znacznie lepiej pisze i czytam niż mówię, no ale za to Tomeq_20 korygował mnie i pomagał siê porozumieć.

W drugim pokoju Alice zabawiał rozmowa, ale ja nie byłem w stanie dyskutować, chyba brakowało mi tego objadu, którego jednak nie zamówiłem w restauracji, a sam kebab i drożdżówki nie wystarczyły do godziny 1 w nocy. Nie chciałem się ulec w dysputach na maksa bo na drugi dzieñ, trzeba było wstać na 9.

Przy opuszczaniu schroniska miałem problemy z ewakuacją, bo portierowi siê w nocy nudziło i dymił coś że policję wezwie. W koñcu dał sobie na wstrzymanie i mnie wypuścił. Podobno Dein miał podobną historyjkę.

Rano o 6 obudziłem się z 39 stopniową gorączką i byłem jeszcze trochę zmęczony. W 80% z powodu choroby a w 20% z powodu braku chęci grania "o nic czyli w finale B" nie wybrałem się w niedzielę na turniej. Później miałem zajrzeć i sie pożegnać, ale koleżanka mi doradziała antybiotyki i zostałem w łóżku.

Było fajnie, ale zawsze mogło być lepiej, skoro mogło to znaczy że następnym razem będzie lepiej pod każdym względem.

Na koniec gratuluję Utratosowi, Arcziemu i Angulo oraz reszcie finalistów oraz ogranizatorom turnieju.

Pozdrawiam - Ermijo

lutalek - 2006-03-14, 17:04

pomijając informacje dotyczące kolejnych gier i rund, CHYBA BYLIŚMY ERMIJO NA DWÓCH RÓŻNYCH TURNIEJACH, proszę administratora o szybkie dokonanie niezbędnych korekt
alicecooper - 2006-03-14, 18:58

turniej ten sam :) ale przeniesienie do działu dla stowarzyszenia by sie przydało:)
nc - 2006-03-15, 00:43

na turnieju bylo fajnie, jedyny mankament to odległość, chyba byłem tym szczęściarzem który miał najdalej ze wszystkich ;) , szczegółów moich gier nie pamiętam więc nie będę się o tym rozpisywał :P , zabawa była przednia i podobało mi się - zresztą jak zwykle, cieszę się że mogłem spędzić z Wami ten weekend :) ,czekam niecierpliwie na fotki z tego i inne turnieje :) pozdrawiam

ps. jak mnie ktoś znowu pomyli z Bluksem będę gryzł - podobni nie znaczy tacy sami :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group