Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

Gomoku - Ilu obecnie jest profesjonalnych graczy na świecie?

alfons - 2008-07-24, 20:44
Temat postu: Ilu obecnie jest profesjonalnych graczy na świecie?
Ile jest takich graczy w Polsce i na świecie? Domyślam się, że dużo.
angst - 2008-07-24, 20:48

Chodzi Ci o gomoku? Co rozumiesz pod pojęciem "profesjonalny gracz"?

Pozdrawiam

Angst

alfons - 2008-07-24, 21:23

angst napisał/a:
Chodzi Ci o gomoku? Co rozumiesz pod pojęciem "profesjonalny gracz"?

Chodzi mi o gomoku i o takich graczy, którzy należą do różnych stowarzyszeń, grają w turniejach, angażują się w rozwój tej gry, ale oczywiście prezentują zaawansowane umiejętności. Np. ty Angście mogę ciebie nazwać "profesjonalnym graczem".

Karol G. - 2008-07-25, 11:07

@alfons:
Gomoku jako gra może i jest popularna (ze względu na proste zasady) ale poważne rozgrywki międzynarodowe są rozgrywane w renju ("sprofesjonalizowane gomoku"). Tam prędzej dopatrzysz się ludzi podchodzących do tej gry poważnie, gomoku to 'free renju' które często służy jako pomost do nauki renju jeżeli chcesz grać w rozgrywkach międzynarodowych i mierzyć się z czołówką z innych krajów.
Jeśli chodzi o graczy renju, którzy uczestniczyli w jakichś turniejach 'na żywo' to spora baza jest na stronie RIFu. W krajach które są potęgami w tą grę jak Rosja czy Estonia kładzie się na nią większy nacisk. W Polsce prym wiedzie gomoku (dla mnie osobiście to trochę niezrozumiałe).
Co do ilości polskich graczy, może odrobinę skalę przybliżyć Ci na przykład galeria Vila na jego stronie.

alfons - 2008-07-25, 11:34

fo_lou napisał/a:
a do ilu potrafisz liczyć?

Nie wiem nigdy nie sprawdzałem :) .
profit napisał/a:
Jeśli chodzi o graczy renju, którzy uczestniczyli w jakichś turniejach 'na żywo' to spora baza jest na stronie RIFu. W krajach które są potęgami w tą grę jak Rosja czy Estonia kładzie się na nią większy nacisk. W Polsce prym wiedzie gomoku (dla mnie osobiście to trochę niezrozumiałe).

No właśnie dlaczego tak jest, bo dla mnie to dziwne. Bo u nas ciśnie się nacisk na gomoku, a na renju?

Karol G. - 2008-07-25, 12:14

Nacisk na gomoku jest ewidentny, to widać choćby po turniejach pod patronatem PSGRiP (a ta organizacja na razie ma monopol w skali kraju). Zrób sobie zestawienie ile turniejów było rozgrywanych w jakie gry.
Dlaczego tak jest? Popytaj kierownictwa stowarzyszenia albo jakiegoś rzecznika jak mają.

Chaosu - 2008-07-25, 12:27

. . .Dobre, dawno mnie tak nie rozbawiliście : D Ciśnie się nacisk? Ok... Stowarzyszenie kładzie nacisk na gomoku? Co widać po turniejach? Jasne... Nikt inny jak gracze nie jest za to odpowiedzialny. Wystarczy zajrzeć do tematu o turniejach (czy gdzie tam się ten wątek ostatnio przewijał) i zobaczyć reakcje graczy na propozycję weekendu bez zwykłego gomoku. Stowarzyszenie jest dla graczy i dlatego najwięcej rozgrywanych turniejów to gomoku.
Muchal - 2008-07-25, 12:32

ja jestem za tym zeby było więcej turniejów na żywo renju ;p
Karol G. - 2008-07-25, 13:42

@Chaosu:
Jeżeli chodzi o czystą zabawę to ok, nic mi do tego. Jednym zabawę przynosi tylko granie a innym rywalizacja z czołowymi zawodnikami świata. Taki prowincjonalizm dla tych drugich jest zabójczy. Między innymi dzięki takim zachowaniom nie liczymy się w świecie na wielu płaszczyznach. Gomoku w gronie międzynarodowym nie jest grą popularną bo bije ją na głowę renju.

angst - 2008-07-25, 14:07

Zastanawia mnie, w czym renju bije gomoku? Oczywiście rozumiem, że piszemy o gomoku w odmianie swap2.

Od wielu lat gracze renju szukają różnych modyfikacji, aby gra stała się bardziej atrakcyjna. Jest ograniczona ilość debiutów, w których ruchy są w zasadzie ustalone na kilkanaście do przodu. Niektórych debiutów w ogóle się nie używa, bo jest zbyt duża przewaga jednej ze stron. Od kiedy nie gra się w gomoku standard, czy pro, gra nabrała sensu i moim zdaniem człowiek nigdy nie będzie w stanie opanować wszystkich debiutów na zadowalającym poziomie. Dopóki nie pojawi się gracz, który będzie wygrywał przy każdym otwarciu przeciwnika, ta gra nadal będzie ciekawa, przynajmniej dla mnie.

Jest to oczywiście kwestia indywidualnego podejścia, ale ja naprawdę wolę myśleć, niż wyuczać się teorii rozpoczęć, żeby nie polec na starcie gry. Nie wiem, kto i kiedy wynalazł gomoku swap, ale niedawno była to odmiana mało (albo wcale) używana/znana. Tak naprawdę to renju ma większy problem, bo gracze zaczynają się dusić w tych znanych schematach.

Stowarzyszenie stawia na gomoku, bo z jakichś względów jest to gra bardziej atrakcyjna dla jego członków, a tym samym dla niego. Rywalizacja z profesjonalistami? Trzeba się wybierać na międzynarodowe zawody, nikt przecież tego nie zabrania... A kiedy się da, organizowane są takie w Polsce (jak niezapomniane MMP w renju).

Co do samego tematu - moim zdaniem w Polsce znalazłoby się kilku profesjonalnych graczy gomoku (zgodnie z podaną przez autora definicją) :twisted: Co do świata, to naprawdę nie mam rozeznania.

Pozdrawiam

Angst

Karol G. - 2008-07-25, 14:44

angst napisał/a:
Zastanawia mnie, w czym renju bije gomoku?

W tym, że jest grą bardziej zbalansowaną do której powstała bogata teoria w kwestii debiutów (chodź nie tak do końca).
angst napisał/a:
moim zdaniem człowiek nigdy nie będzie w stanie opanować wszystkich debiutów na zadowalającym poziomie

Jeśli chodzi o frajdę z gry to może to być zaleta. Ale jeżeli gra ma być na poważnie to raczej niewielu chce się bawić w improwizację.
angst napisał/a:
Rywalizacja z profesjonalistami?

To jest element popularyzacji. Jakoś Rosjanie potrafią wystawić reprezentację która osiągniętymi stopniami bije prawie wszystkich a przecież ludzie są tacy sami i raczej też znali gomoku również w wariancie swap.
Na początku i tak trzeba sobie ustalić co jest najważniejsze i dopiero potem jest realizacja. Jeżeli padł wybór na gomoku, to droga jaką podąża stowarzyszenie wydaje się być poprawna.

Chaosu - 2008-07-25, 14:47

@Profit
. . .Oczywiście tylko dlaczego oskarżasz o prowincjonalizm stowarzyszenie, a nie graczy? Stowarzyszenie daje możliwości rozwoju. Jesteśmy w kontakcie z resztą świata, nie tak dawno jedna osoba mogła za darmo udać się na jakiś mistrzostwa (chyba do Rosjii) i nie było chętnych. Do tego jest to o czym wspomniał Angst. Stowarzyszenie spełnia oczekiwania większości (w każdym razie się stara) a mniejszości (najczęściej Ci bardziej zaawansowani w różne gry) muszą się niestety bardziej starać ale współpraca ze stowarzyszeniem pod żadnym względem ich nie ogranicza. Zapraszam do tematu-dyskusji o turniejach, napisz co proponujesz (a przynajmniej czego oczekujesz). Tymi złośliwościami (post wyżej) ani gdybaniem (post niżej) wiele nie zdziałasz.

PS. Czytając post tuż nade mną podkreślam - podążanie drogą gomoku to wybór graczy natomiast podążanie wyborem graczy to wybór stowarzyszenia.

Karol G. - 2008-07-25, 15:15

Stowarzyszenie to nie jest meteoryt i to ludzie a w tym konkretnym wypadku głównie gracze nim kierują. Więc sformułowania 'stowarzyszenie' a 'duża część graczy' można używać zamiennie i tak robię.
Nie mam najmniejszych chęci nic proponować, zaakceptuję bądź nie to co zostanie zaproponowane. Nie będąc członkiem stowarzyszenia nie chcę się mieszać w jego "politykę" w sposób znaczący a co najwyżej w bezprzedmiotowe dyskusje które nie będą miały większego odzwierciedlenia w postępowaniu. A krytykować w granicach przyzwoitości można. Jak czara goryczy się przeleje zawsze mnie można z forum wyrzucić.
Wcześniejsze wiadomości nie miały być złośliwe.

Chaosu - 2008-07-25, 15:53

. . .Jak już wiem że chcesz używać tego zamiennie to ok. Po prostu stowarzyszenie to gracze a nie jakiś obcy twór który ma mieć rzeczników i kontaktować się z resztą świata w jakiś ściśle określony bardzo formalny sposób. Dyskusje bezprzedmiotowe pewnie nie będą miały odzwierciedlenia w postępowaniu stowarzyszenia ale przedmiotowe raczej będą miały. Ponadto nie trzeba być członkiem stowarzyszenia żeby (konkretniej) wypowiadać się na temat turniejów - do tego zachęcani są wszyscy gracze a nie tylko stowarzyszeniowi : )

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group