vilumisiek - 2008-11-26, 23:48 Temat postu: Jakiś chory tekst na pente.org :] http://pente.org/gameServ...D=4043&tstart=0 Da ktoś to radę przetłumaczyć w celach wyższych? ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") Ogólny sens rozp********** teorii pente stworzonej przez Karla rozumiem i to że zaskoczył go pewien rzeszowiak (  ) ale raczej o szczegóły typowo pentowskie pytam
s3v3n - 2008-11-27, 00:20 generalnie chodzi o stworzenie zunifikowanej teorii otwarc.. jak najlepiej odpowiadac na otwarcia, ktore dla wygody podzielono na 3 grupy. nosovs zaproponowal nowy (no - jak dla kogo) ruch w otwarciu k10/n8/n11, ktory podwazyl dotychczasowe wnioski dla tej grupy otwarc. amerykanie zmierzaja do rozwiazania pente, co samo w sobie jest ciekawe, niemniej jednak zmudne i jak widac przychodzi im w bolach.. bad_mojo - 2008-11-27, 22:05 Bez ograniczenia liczby otwarć, jak to jest w renju, nie wydaje mi się, żeby do czegoś doszli. Karol G. - 2008-11-30, 10:53 Eh, gamonie amerykańskie... chciałem sobie trochę powygrywać tym otwarciem a Zoey już dwa razy wyeksponował tą grę. Fajnie, że sobie kminią otwarcia ale mogliby nie obwieszczać o tym całemu światu, że wariant dotychczas bardzo popularny daje spore szanse czarnym - czy przesądza o ich wygranej to nie jestem pewien. @Bad: Gra w Pente trwa do ok 25 ruchów w zaciętych przypadkach - więc przebieg rozgrywki jest na tyle krótki, że gra jest rozwiązywalna bez większych bólów. Jedynie gra pod presją czasu sprawia, że czasami wybierze się nie najlepszy ruch (bądź celowo taki wariant się zagra) więc ograniczanie ruchów i sugerowanie się w tym wypadku renju to czysty bezsens. -Karol bad_mojo - 2008-11-30, 14:40 Jeżeli w pente też jest tak, że nawet po 5 ruchach nadal tylko jeden czy dwa są dobre w tym sensie, że nie dają przeciwnikowi zwycięstwa, to może rzeczywiście jest to bezsens. Ale z tego co patrzyłem, to dobrych ruchów jest więcej, dlatego opracowywanie pente miałoby dla mnie sens przy ograniczeniu liczby otwarć. vilumisiek - 2008-11-30, 23:02 Oczywiście. Partia Angst - Arczi dobitnie przedstawia jak w pente można przegrać po 2 ruchu 
Karol G. - 2008-12-01, 10:50 Bad, nie kumam o co Ci chodzi. Masz tu pobieżne omówienie jednego z debiutów i powiedz mi czego według Ciebie jest tu za dużo: K10,K9,N10,L10 Białe mogą teraz grać M11,L12 (po nich wg mnie mają pewną wygraną) ewentualnie jeszcze J8 wygląda nieźle. Po białych L12 czarne mają kilka opcji, które dają jakieś szanse na przyszłość, że przeciwnik się pomyli: • J8,M11, • M11,N12, J8: J8,M11,(H7,G6,) Do wyboru O9 i K13: • O9, J12/J14/(L14) • K13, N8/P8/(P10) M11: M11,N12,(J8,H7) Czarne mają szanse zaskoczyć na przykładowo: N11,M12,N9,O12,N13. Raz mi zagrano N9 to na tym przykładzie napisze: ...N9,M12; po K12 wygrana jest na prawdę prosta, po O12 - N11/N14, czy jakieś O14 czy N13 też dają wygraną to nie chce mi się już sprawdzać. Dalej to jest egzekucja, no chyba, że się upierasz, że koniecznie chcesz np wygrać na zbicia. Z każdym wybranym wariantem drzewko się rozrasta ale tak jest zarówno w renju jak i we wszystkich innych grach. Nie wiem, w czym to przeszkadza, że po x ruchach białe mają do wyboru kilka wariantów które i tak przesądzają o ich wygranej - co najwyżej po niektórych wygrana jest szybsza lub mniej skomplikowana. Oczywiście są debiuty i takie, gdzie po kilku ruchach układ na planszy jest na tyle trudny do oceny, że nie można napisać "dalej to egzekucja" - ten jest dość prosty dla białych. Liczę, że nic nie napieprzyłem : ) -Karol bad_mojo - 2008-12-02, 03:23
Tu poniekąd leży problem. Być może nie jest to właściwy układ do oceny całej gry, słabo się znam na pente. Ale np w profesjonalnym renju gra się na turniejach praktycznie 4-5 (?) układów, w których poczatkowe przynajmniej 6-7 ruchów zawsze wykonuje się tak samo, ponieważ reszta kończy się stratą pozycji lub prowadzi bezpośrednio do przegranej gry. Czy coś takiego istnieje w pente? Układ, który wyglądałby jak schemat w gomoku, że białe muszą np naprawdę dobrze postawić początkowe kamienie, żeby przejąć atak czarnych? Jeżeli wygląda to tak, że "ten ruch jest całkiem dobry, i ten też, i ten też prowadzi do masakry" - to jest to wina albo samej gry - patrz gomoku standard - albo niedostatecznego ograniczenia otwarć - co już trochę ogranicza gomoku standard - aż po zasady zastosowane w renju - faule czarnych. OT - myślał ktoś kiedyś nad połączeniem renju i pente? bicie + faule? 
Karol G. - 2008-12-02, 14:35 Sytuacja wygląda tak, że w Pente białe (Player1) mają pewne zwycięstwo - choćby czarny nie wiem jak super ruchy dawał to białe i tak mają na każdy wariant receptę. Więc czarny jak tylko ma okazję do zaskoczenia to może z niej skorzystać - na zasadzie a nóż się uda. Rozegrania schematyczne oczywiście istnieją w Pente ale jeżeli biały gra poprawnie to czarnemu nic to nie da. Stąd mnogość wariantów ze względu na swobodną grę czarnymi. Pente + renju = ninuki renju, ale też rozgrywka to nie więcej niż 30 ruchów, a tak mała liczba ruchów wiąże się z nie największym wysiłkiem jaki trzeba włożyć w rozwiązanie gry. Najbardziej Pento-podoba gra, która sprawia wrażenie wyrównanej to Boat-Pente (w mojej ocenie). Krótka rozgrywka w Pente podyktowana jest między innymi faktem, że 5 zbitych par wygrywa. -Karol vilumisiek - 2008-12-02, 14:44 Ciekawe jakby wyglądała wersja z biciem do 12 lub 14 kamieni. wicherek - 2008-12-02, 16:59 ja bym byl bardziej ciekaw gry na wymuszenia bicia (tak jak jest to np w warcabach) dobrychemik - 2008-12-02, 18:32 Albo wariant taki, że wygrywasz w momencie gdy zbijesz o 6 kamieni więcej niż przeciwnik (czyli nawet przy stanie 20-16 gra by sięjeszcze nie kończyła). arczi - 2008-12-02, 18:41 Albo jeszcze inaczej:) Wygrywasz wtedy, kiedy przed 30 ruchem nie ustawisz kamieni na wylosowanych rzutem kostka martwych polach oraz zbijesz o 6 wiecej niz przeciwnik.. to dopiero czad:] vilumisiek - 2008-12-02, 18:47 I właśnie dlatego by się przydał nam serwer własny
spavacz - 2008-12-02, 20:48 Spróbujcie G-pente, dużo daje do myślenia poprzez zasady dotyczące zbijania. |
