Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: maestro
2014-07-10, 19:04
W jaki sposób zachowujemy się po skończeniu partii gomoku?
Autor Wiadomość
Muchal 

Dołączył: 12 Maj 2005
Posty: 703
Skąd: Bietigheim (DE)
Wysłany: 2008-11-24, 21:21   

nc napisał/a:

fo_lou napisał/a:
To tylko gra. Jak już wspomniałem tylko maniacy zwracają na to uwagę.


Czytając powyższe wypowiedzi stwierdzam, że wiele osób piszących tu to "maniacy", min. ja ;D

maestro napisał/a:
Kurnik jest po to żeby grać


Dla mnie obecnie kurnik jest po to żeby spędzić miło trochę czasu, rozmawiając i czasem też grając. Nie zależy mi tylko na grze, może dlatego jestem tym 'dziwakiem', który zwraca uwagę na taki szczegóły :]


W takim razie ja tez jestem maniakiem i dziwakiem. :)

Pozdro
_________________
If the problem can be solved there is no use worrying about it, if it can't be solved worrying will do no good.
 
 
 
wicherek 


Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 401
Skąd: Bytom
Wysłany: 2008-11-24, 21:47   

To tak samo jak ustapienie miejsca komus w autobusie. Nie jest to obowiazkiem, ale jednak mozna dac tym cos o zrozumienia.Nikt natomiast nie powinien miec pretensji, ze tego nie zrobilismy - i ei jego sprawa dlaczego. Kiedys widzialem przypadek w ktorym jedna starucha wydarla sie na mlodzienca o ten nie raczyl ustapic jej miesca podniosl nogawke pokazal jej prostate ktora mial pod spodem.

Nie przywitanie sie nie jest wyznacznikiem braku kultury, powodow dla ktorego nie odpisuje nam gracz moga byc rozne, i nic nam do tego...
_________________
http://www.bwe.biz.pl moja strona zapraszam!
 
 
 
truskawek 

Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 679
Skąd: Lubliniec
Wysłany: 2008-11-24, 22:07   

proteze, do prostaty to by tą nogawke musial nieźle podwinać:P
 
 
 
bad_mojo 
recenzent ludzkości


Dołączył: 10 Lip 2004
Posty: 1569
Skąd: Konstancin-Jez.
Wysłany: 2008-11-25, 00:11   

Ważne, że miał tę prostatę pod spodem, a nie na wierzchu.
_________________
Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play.
 
 
 
dobrychemik 


Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 640
Skąd: Europa
Wysłany: 2008-11-25, 13:20   

Ktoś kiedyś powiedział: "Jeśli nie wiesz jak się w danej sytuacji zachować, zachowuj się przyzwoicie".
Ja nie widzę najmniejszego powodu, by w sieci zapominać o elementarnych zasadach przyzwoitego zachowania. Jeśli ktoś w sieci, która daje poczucie bezpieczeństwa, bezkarności i anonimowości zaczynasz zachowywać się jak burak, to znaczy, że burakiem jesteś. I nie zmieni tego żaden dyplom, tytuł, ani przyzwoite zachowanie "w realu" - pod czaszką nadal będzie się czaił burak.
 
 
zukole 

Dołączył: 04 Paź 2004
Posty: 4356
Skąd: Polska
Wysłany: 2008-11-25, 15:53   

Nie ma ludzi w 100 % anonimowych.

Odnośnie zachowania, to napisanie dwóch krótkich słówek nie powinno stwarzać problemów.
 
 
Barfko 

Dołączył: 30 Kwi 2004
Posty: 556
Skąd: 49°25'N8°45'E
Wysłany: 2008-11-28, 06:32   

W Ameryce (przynajmniej w kilku stanach), gdy zblizysz sie na <3m do murzyna w supermakecie, ow murzyn ustapuje drogi ze slowami "Excuse me". Mnie to irytowalo, bo nie wiedzialem co w takiej sytuacji robic. Ale komus sie wydawalo, ze na tym polegaja dobre maniery murzyna i teraz wszyscy zadowoleni.

Z kolei w Japonii, co by czlowiek nie robil, ile sie nie naczytal nt. etykiety... i tak bedzie uprzejmie tolerowany jako niewychowany brudas z Europy.

Mam zwyczaj pozdrawiac kierowcow autobusow u mnie w miescie, malo kto to robi, ale zauwazylem, ze kierowcom sprawia to przyjemnosc. Gdyby jednak takiego zachowania zaczeli ode mnie wymagac, nie mialo by to najmniejszego sensu. Oczekiwanie od innych aktow uprzejmosci to malostkowosc, okazane, nawet pasywnie, to fundamentalny brak etykiety. Zreszta taki akt i tak nic nie warty.

Nie ma jednak wiele zlego w tym, ze ktos nie gra z ludzmi nie witajacymi sie, bo zle wychowanie jest jedynie kwestia formalizmu, zas malostkowosc to zaniedbywalna wada charakteru. Poza tym czlowiek to istota wystarczajaco inteligentna, zeby tak dobrac sobie system wartosci, by samemu blyszczec nieskazitelnie wyrafinowanymi manierami.
_________________
O-jôzu desu ne!
 
 
bad_mojo 
recenzent ludzkości


Dołączył: 10 Lip 2004
Posty: 1569
Skąd: Konstancin-Jez.
Wysłany: 2008-11-28, 16:21   

Nie murzyna, tylko Afroamerykanina. :]
_________________
Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play.
 
 
 
vilumisiek 


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1604
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2008-11-28, 21:49   

Już nie afroamerykanina tylko obamopodobnego :wink:
 
 
 
fagda 

Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 31
Skąd: GDYNIA
Wysłany: 2008-11-29, 18:16   

Dobre wychowanie polega nie na tym, że nie oblejesz obrusa sosem, lecz na tym, że nie zauważysz, kiedy to zrobi ktoś inny (Antoni Czechow)

dlatego nawet gdy mnie ktoś po zakończonej partii obleje wiadrem pomyj...to i tak życzę mu/jej miłego dnia/wieczoru
 
 
bmac 

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 596
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-29, 18:38   ...stara prawda mówi, iż

... klasy sie nie nabywa, klasę się ma...

bmac
 
 
 
ptyl 


Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 105
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-11-30, 14:43   

Madziu to dlaczego zawsze na mnie krzyczysz jak coś wyleje? :D
_________________
Albowiem, gdyż i w ogóle, dajmy na to, że tak powiem...
 
 
bmac 

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 596
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-30, 20:42   hmmmm ..

... za kołnierz Krzysiu? hihi
 
 
 
fagda 

Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 31
Skąd: GDYNIA
Wysłany: 2008-12-01, 11:41   

ptyl napisał/a:
Madziu to dlaczego zawsze na mnie krzyczysz jak coś wyleje? :D



Krzysiu...przeciez ja na Ciebie nigdy nie krzyczę :-) )
 
 
jopq 
retired


Dołączył: 10 Cze 2004
Posty: 737
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-12-05, 00:54   

Jak miło. Na kurniku jestem w 100% anonimowy, po prostu już nie gram. Co nie zmienia faktu, że jak się zaloguję raz na jakiś czas (raz na 3 miesiące), to bez większych emocji wypraszam szarych z ładnym bilansem, zamykam stół jak ktoś rozstawia 5-tki po kątach, itd., ze wszystkim co zmniejsza przyjemność gry i nie pozwala się skupić. Jak ktoś ciekawie gra, to chętnie porozmawiam. Przez moją długą nieobecność inni gracze są tylko bezimiennym tłumem, nie rozpoznaję praktycznie nikogo. Na ulicy z każdym się nie witam. Nikt też nie powinien mieć wpływu na mój humor. Będąc zależnym od form grzecznościowych dałbym narzędzie do kontrolowania moich emocji... Wchodzę, klikam, zamykam. Nie zawsze mam ochotę nawiązywać kontakt z każdym, nawet widziałbym w tym nutkę desperacji.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group