Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czech Open
Autor Wiadomość
zukole 

Dołączył: 04 Paź 2004
Posty: 4356
Skąd: Polska
Wysłany: 2021-07-03, 12:55   

24-25 lipca w Pardubicach zostaną rozegrane otwarte mistrzostwa Czech w Gomoku.
 
 
bbj 


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 556
Skąd: Śląskie
Wysłany: 2021-07-10, 21:25   

Wybiera się ktoś?
Może u nas jakiś turniej na jesień albo w przerwach pomiędzy falami?
 
 
Magda 


Dołączyła: 27 Kwi 2010
Posty: 493
Skąd: Katowice
Wysłany: 2021-07-13, 07:09   

Prezes się na to nie zgodzi :]
_________________
...
 
 
 
zukole 

Dołączył: 04 Paź 2004
Posty: 4356
Skąd: Polska
Wysłany: 2022-06-25, 12:51   

W dniach 16-17. lipca odbędzie się tegoroczne Czech Open w Pardubicach.

Parametry otwartych mistrzostw Czech w Gomoku - 7 rund, czas 60+5, swap2.

Ogłoszenie.
 
 
zukole 

Dołączył: 04 Paź 2004
Posty: 4356
Skąd: Polska
Wysłany: 2022-07-17, 22:20   

Wyniki CO 2022 - https://www.czechopen.net...d-games/gomoku/
 
 
zukole 

Dołączył: 04 Paź 2004
Posty: 4356
Skąd: Polska
Wysłany: 2023-04-24, 18:26   

Tegoroczne Czech Open odbędzie się w dniach 15-16 lipca.
 
 
zukole 

Dołączył: 04 Paź 2004
Posty: 4356
Skąd: Polska
Wysłany: 2023-07-18, 18:09   

Wyniki CO.
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4998
Skąd: Płock
Wysłany: 2023-09-17, 20:21   

Pomimo, że w międzyczasie zdążyły się odbyć Mistrzostwa Świata (liczę, że i z nich relacja pojawi się "w tym miesiącu"), to chciałbym nadrobić zaległość ze sprawozdaniem z tegorocznego Czech Open, które to zawody miały miejsce w dniach 15-16.07.2023 r. w Pardubicach.

Tradycją staje się już, że partie z ostatnich zawodów pojawiają się relatywnie szybko w Internecie, a wyniki w zasadzie "real time". Co więcej, z ostatnich turniejów udaje się też przeprowadzać transmisje wybranych gier na żywo, dzięki czemu dystans się skrócił i można poniekąd obserwować zmagania w formie nieomal bezpośredniej, nawet nie będąc na miejscu. W takim przypadku nie pozostaje mi nic innego jak skoncentrować się na moich odczuciach/wrażeniach z turnieju, ewentualnie przekazać kilka informacji, których nie znajdzie się w suchych statystykach (chociaż oczywiście trudno też pisać o rozgrywkach w ogóle te aspekty pomijając).

Zacznę od tego, że tym razem na zawody wybrałem się z Polski sam (w szczególności dało się zauważyć Uśka, z którym odwiedziliśmy już wspólnie niejeden turniej, ale tym razem okoliczności nie pozwoliły mu na wyjazd). Sam wahałem się nieco, czy nie odpuścić sobie tych rozgrywek, mając na uwadze zbliżające się MŚ. Z jednej strony taka "kumulacja" nie jest łatwa z perspektywy "organizacyjno-logistycznej", ale z drugiej trudno było wyobrazić sobie lepsze przetarcie przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata (chociaż w lipcu nie wiedziałem jeszcze, czy na pewno możliwy będzie mój udział).

Mam wrażenie (a niektórzy potwierdzili to osobiście), że nie tylko ja wpadłem na pomysł takiej "rozgrzewki", jako że w zawodach wzięło udział 20 osób, z których 11 pojawiło się później w Budapeszcie. I był to faktycznie jeden z kluczowych (oczywiście poza standardową chęcią jechania „gdzie się da” ;) ) czynników, które skłoniły mnie do podróży do Czech.

Już od co najmniej kilku lat podróżuje się całkiem wygodnie, więc i tym razem obyło się bez ciekawszych przygód (chyba, że do takich zaliczyć granie z telefonu na stacji benzynowej w piątkowym turnieju :) ). Na miejscu gry zameldowałem się o czasie, w sobotę rano, po czym od razu musiałem zmierzyć się ze sporą kolejką graczy, którzy rejestrowali się na różne zawody. Po przejściu niezbędnych procedur ustaliłem, że gramy w innym miejscu niż ostatnio (ta sama lokalizacja, czyli Centrum IDEON, ale inne miejsce samego turnieju gomoku, na jakby poddaszu, z którego roztaczał się widok na główną salę, gdzie toczyły się rozgrywki szachowe). Upał był ogromny i dopiero po jakimś czasie dało się jednak odczuć, że działa mimo wszystko klimatyzacja, bo choć na miejscu było dość ciepło, to jednak na zewnątrz trudno było wytrzymać.

Stawka zapisanych do rozgrywek graczy była naprawdę godna, tj. 20 osób z 5 krajów (poza Czechami 6 Węgrów i po jednym przedstawicielu Polski, Słowacji i Szwecji), w tym co najmniej kilka osób ze ścisłej światowej czołówki. Nie miałem szczęścia w „losowaniu” i od razu przyszło mi się zmierzyć z Gregim „na wyjeździe”. Z jednej strony założyłem, że szans na triumf nie mam zbyt dużych, ale z drugiej liczyłem przynajmniej na solidną rozgrzewkę przed kolejnymi grami w Pardubicach. Tak się ostatecznie nie stało, bo po niezbyt chyba równym dołożeniu kamieni w ramach swap2 w zasadzie od początku miałem przegrywającą pozycję, co Miroslav wykorzystał.

Dwie kolejne gry udało się wygrać (po dość wyrównanych partiach odpowiednio z Csabą i Virag, której byłem bardzo ciekaw po ostatnich wynikach na żywo), głównie dzięki błędom rywali w końcówkach partii. Potem przyszedł czas na rywalizację z Gergo i niestety nie powalczyłem zbyt długo, prawdopodobnie źle wybierając kolor już na starcie (nie wiem w zasadzie, czemu nie dołożyłem kamieni). Zatem po pierwszym dniu miałem bilans 2-2 i nadal pewne szanse na czołowe lokaty.

Wieczorem udałem się na tradycyjną imprezę integracyjną, która tym razem nie miała miejsca koło znanego z lat wcześniejszych basenu, a w zupełnie innym miejscu (jakby połączenie dyskoteki ze stolikami na zewnątrz). Nie zabawiłem tam jednak długo, chcąc nieco odpocząć przed drugim dniem rywalizacji i czekającą mnie drogą powrotną do domu.

Kolejnym moim rywalem był Kedlub, z którym zdecydowałem się rozpocząć moim najpopularniejszym debiutem. Muszę przyznać, że gra przez dłuższy czas była wyrównana. Miałem przez chwilę nawet poczucie, że jest wygrana, ale po głębszym przeanalizowaniu znajdowałem same kontry i to z gatunku tych rozstrzygających. Niestety, zabrnąłem za daleko w próbach ataku i później już tylko poprawiałem swoją pozycję obronną, ale bez skutku. Bilans 2-3 nie dawał już nadziei na zbyt dobry wynik, ale trzeba było oczywiście skupić się na dograniu porządnie do końca, licząc na miejsce w czołowej 10 i na korzystne z perspektywy siły rywali parowania.

Dwie ostatnie gry to potyczki z młodymi Czechami – Semirem i Petrem. W obu przypadkach nie grało mi się zbyt łatwo, a w ostatniej grze byłem już w którymś momencie w nieciekawej sytuacji, na szczęści drobny wydawałoby się błąd zadecydował o przejęciu inicjatywy i już tego nie zmarnowałem. Ostatecznie zająłem 10. miejsce z 4 punktami z 7 gier, zatem chyba nie tak źle jak na moje notowania rankingowe i ogólną formę w ostatnim czasie.

W międzyczasie ciekawie działo się na szczycie tabeli. Po pierwszym dniu z 4 punktami liderowali niepokonani Peroxid i Zoli, a tuż za nimi 3 punkty zgromadzili Boneslash, Cerok, Gergo i Gregi. Na starcie niedzielnych potyczek Zoli ograł Peroxida i wydawało się, że pewnie zmierza po tytuł, co tylko delikatnie zmieniło się po remisie z Gergo w kolejnej rundzie. W tym czasie Gregi ograł Boneslash’a i Peroxida, zatem tracił tylko pół pkt. do Zoliego przed ostatnią rundą. W bezpośrednim pojedynku to właśnie Mirek zatriumfował i niespodzianka (?) stała się faktem i to właśnie Gregi wygrał cały turniej, a skład podium uzupełnili Zoli i Gergo – obaj po 5,5 pkt. Brawo dla medalistów! :)

Zaraz po zakończeniu zawodów udało się przeprowadzić ceremonię wręczenia nagród (wracałem do domu bogatszy o termos), dzięki czemu sprawnie ruszyłem w drogę powrotną, która przebiegła bez większych komplikacji i szczęśliwie udało się wrócić z kolejnego zaliczonego turnieju zagranicznego.

Podsumowując należy zauważyć, że był to kolejny udany turniej na ziemi czeskiej. Trudno mieć jakieś zastrzeżenia do sfery organizacyjnej, a i poziom sportowy był dość wysoki. Frekwencja 20 osób, z czego prawie połowa to gracze zagraniczni, to na pewno wynik godny pozazdroszczenia. Jeśli chodzi o ideę przetarcia przed MŚ, na pewno można powiedzieć, że był to dobry pomysł, a kto jak to ostatecznie wykorzystał, to już pewnie wiecie, jak i będzie to przedmiotem kolejnej relacji! :)

Pozdrawiam

Angst
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group