Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Smierć ucieczkom
Autor Wiadomość
Cheawy 


Dołączył: 20 Lut 2005
Posty: 49
Skąd: Grupa
Wysłany: 2005-09-06, 11:12   Smierć ucieczkom

Nie no nie ma innego wyjścia jak całkowita eliminacja ucieczek. Proponuję od razu w chwili ucieczki przyznawać porażki ewentualnie czas na powrót 1 min. Trudno, czasem jak komus net zawiedzie to będzie pech ale wyeliminuje tych zjeb.. ucieczkowiczów, wymiotować się już chce jak te zje..... w chwili porażki zwijaja żagle, a na 20 s przed końcem czasu wracają i znowu 6 min....poroniony pomysł, jesli nie od razu porażka to max 1 min w tym czasie zdązy się spokojnie zrobić restarta, inaczej nie ma sensu.....
Zgłaszam oficjalna prośbę do Mafa o rozważenie tej opcji
dzieki...
_________________
Fiat 126p rulez :)
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2005-09-06, 12:07   

U mnie akurat restart i ponowne wejście do Kurnika to jakieś 3 minuty.

Ucieczki to rzeczywiście problem, ale tak jak jest na turniejach (czas się chyba kumuluje) wydaje sie ok.

Mnie o wiele bardziej denerwuje, jak w czasie tura ktoś czeka dwie, dwie i pół minuty z wejściem na stół i ropoczęcie gry, często w najlepsze oglądając inne partie. Ostatnio miałem taką sytuację, nie mogłem sie doczekać na rywala, a jak wróciłem na stół miałem już 45 sekund straty, co na 3 minuty jest ilościa sporą :/

Pozdrawiam

Angst
 
 
 
losiu 
Łoś super ktoś


Dołączył: 23 Wrz 2004
Posty: 426
Skąd: Złotoryja
Wysłany: 2005-09-06, 12:08   

angst napisał/a:
U mnie akurat restart i ponowne wejście do Kurnika to jakieś 3 minuty.


Zgadzam sie U mnie tak samo i jeszcze przeciez musisz włączyc kurnik... Napewno to nei przejdzie!!
 
 
 
dusksky 
lubie zimne piwo


Dołączył: 17 Wrz 2004
Posty: 596
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-09-06, 16:54   

Tez jestem za jak maja slabego neta to niech nie graja i juz.

Pozdrawiam
Zbyszek
_________________
The higher you are
The farther you fall
The longer the walk
The farther you crawl.
 
 
Chaosu 


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 1229
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-09-06, 17:54   

. . .Pogadamy jak Ty będziesz miał problemy z netem podczas gdy kurnik będzie Twoim nałogiem bądź np. jedynym przyjemnym akcentem w ciągu dnia i będziesz nabijał same porażki i tylko się bardziej denerwował : )
_________________
now back to the Gene Krupa syncopated style
 
 
 
martin1234 
Hicham El Guerrouj


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 407
Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2005-09-06, 19:16   

Nie walczmy z zasadami, tylko z ludźmi, którzy te zasady łamią!

Jak dla mnie czas oczekiwania na gracza, który z jakiegoś tam powodu nie może kontynuować gry jest odpowiedni, bo nie raz zdaża się także mi, że zadzwoni telefon, przyjdzie kolega, czy też coś stanie się z netem lub kompem.
Rzeczywiście zdażają się przypadki celowych ucieczek, ale taką osobę od razu dodaję do listy ignorowanych (czy też jak ostatnio, do listy przyjaciół, która niebawem będzie publiczna) i więcej z nią nie gram.
_________________
BYKOM STOP!
 
 
 
Cheawy 


Dołączył: 20 Lut 2005
Posty: 49
Skąd: Grupa
Wysłany: 2005-09-06, 19:28   

Jezeli ktos ma tel lub cos innego to niekulturalne raczej jest aby przeciwnik czekal, z tego co tu wszyscy pisza podobno nikomu na rankingu nie zalezy wiec wystarczy poddac partie i wtedy isc zadzwonic :P rozumiem ze czasem net pada ale taki czas jest moim zdaniem przesadny daje narzędzie tym jełopom ktorzy widzac przegrana mają cie w dupie i sobie odchodzą po to aby za 5 min wejsc spowrotem...6 min ????? a czasem 12 ???? kto w 12 min restartuje kompa ?? w 7 min robie z obrazu calego windowsa wraz ze sterami, poczta kontami itp wiec 2 min w zupelnosci wystarczą, lub mozna wprowadzic opcje podczas ucieczki zapytaloby się nas czy chcemy czekac czy uznac porazkę, jesli bedziemy grali ze znajomym to napewno poczekamy az wroci, jesli bedziemy mieli 4 i ktos zwieje to wiadmo co zrobimy...
_________________
Fiat 126p rulez :)
 
 
bad_mojo 
recenzent ludzkości


Dołączył: 10 Lip 2004
Posty: 1569
Skąd: Konstancin-Jez.
Wysłany: 2005-09-06, 23:09   

A ja zaczynam pieprzyć fagasów grających na minutę rozrzuconymi, coraz to szerszymi układami, i od dziś będę po prostu zostawiał ich na 5 minutek, żeby sobie przemyśleli swoje zachowanie, a sam sobie dokładnie sprawdze wszystko w progu i do nich przykładnie wróce. Dlatego jestem całkowicie za zostawieniem 6 minut :] I powiem im do tego jedno - kij im w ryj.
_________________
Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play.
 
 
 
jopq 
retired


Dołączył: 10 Cze 2004
Posty: 737
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-09-06, 23:51   

Myślałem, że przemilcze ten temat, ale podzielam zdanie Maćka.

6 min jest zupełnie ok, w sumie to wystarczają mi 2-3 na potrzeby wyżej wymienionej sytuacji. Procedura wygląda tak: wklejam wczesniej ułożony tekst, robie zrzut, uruchamiam swój edytor i szukam linii, które muszę wybronić. Zajmuje to ok. 30sec, do minuty. Dziś tak miałem, że wygrałem z kolesiem 5 gier, a ostatnia była właśnie takim chamskim układem. Wygrałem, nawet zostało mi 30 pare sec z minuty.

Na te układy nie trzeba nawet programu, ale dodatkowe 30 sec.
 
 
HonoR 
Emeryt

Dołączył: 05 Maj 2004
Posty: 398
Skąd: Bytom
Wysłany: 2005-09-07, 01:42   


Ja również jestem za nienaruszaniem zmian. 6 minut? Tyle co wcale, jak czekam to albo włącze sobie onet.pl albo drugi stół, albo do kuchni pójdę, czy też zajrze na ogame.pl, x-wars.pl i galaxywars.pl także mnie to tam pika.... Tak poza tym jak zaczynam grać to patrze ile kto ma ucieczek... jeżeli widzę, że procent ucieczek w stosunku do ilości gier jest wysoki... żegnam typa...
_________________
Zawartość alkoholu we krwi [||||||||||||||||] 63%
 
 
 
piotruncio 
Zagłębie Sosnowiec


Dołączył: 17 Paź 2004
Posty: 69
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2005-09-07, 14:11   

Przy graniu na dobrocinie bardzo dawno nie zdażyło mi się żeby mi ktoś uciekł jak miał przegraną ale na turnieju prywatnym jakiś pajać smierdza_mi_nogi czy jakoś uciekał i wracał i turniej przez niego wydłużył sie dwukrotnie :? Jak ktoś ucieka na dobrocinie to trudno, niech sie cieszy, że jak nie umie grać to chociaż jest "sprytny", najgorsze jest jak taki trafi się na oficjalu bo wtedy przez takiego traci czas kilkadziesiąt osób :?

Pozdro
 
 
 
pl_rafal 

Dołączył: 13 Maj 2005
Posty: 78
Skąd: UkF
Wysłany: 2005-09-07, 14:32   

Moim zdaniem nie powinno się skracać czasu na powrót gracza, ale nie jestem za tym aby po kolejnej ucieczce ze stołu czas nie był liczony od nowa, tylko od wczesniejszego powrotu, np. ktoś ucieknie i zostanie mu 1 min do powrotu, a pozniej znow ucieknie, to wtedy liczyłoby się to od tej 1 min

Z poważaniem

Rafał :)
_________________
Ctrl+c Ctrl+v
 
 
dusksky 
lubie zimne piwo


Dołączył: 17 Wrz 2004
Posty: 596
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-09-07, 14:45   

Chaosu napisał/a:
. . .Pogadamy jak Ty będziesz miał problemy z netem podczas gdy kurnik będzie Twoim nałogiem bądź np. jedynym przyjemnym akcentem w ciągu dnia i będziesz nabijał same porażki i tylko się bardziej denerwował : )


Ja potrafie panowac nad swoimi slabosciami a jesli ktos nie potrafi to juz jego problem.
Jedno jest pewne bardzo wiele osob gdy ma przegrana ucieka ze stolu. Ostanio gralem z jakims ruskiem to mi swinia pare razy uciekal i wracal ale jakos tak sie skladalo ze mialem sporo czasu poczekalem sobie. I nadal podtrzymuje swoje zdanie 6 min to stanowczo za duzo.
Ja naprzyklad wiem kiedy mam lagi i wtedy niegram bo jest duze ryzyko ze mi net padnie. A jesli ktos jest pazerny na punkciki to niech cierpi hehe.
Koniec.

Pozdrawiam
Zbyszek
_________________
The higher you are
The farther you fall
The longer the walk
The farther you crawl.
 
 
_gnoza_ 

Dołączył: 13 Maj 2004
Posty: 146
Skąd: Łódź
Wysłany: 2005-09-07, 19:40   

Cytat:
A ja zaczynam pieprzyć fagasów grających na minutę rozrzuconymi, coraz to szerszymi układami, i od dziś będę po prostu zostawiał ich na 5 minutek, żeby sobie przemyśleli swoje zachowanie, a sam sobie dokładnie sprawdze wszystko w progu i do nich przykładnie wróce. Dlatego jestem całkowicie za zostawieniem 6 minut Bzzzz I powiem im do tego jedno - kij im w ryj.


zalosne, ukrywac fakt ze sie nie umie 'rozrzuconych otwarc' atakujac innych :? , a moze volvo Cie ogral ? :lol:
_________________
'Gdzie wszyscy mysla tak samo, nikt nie mysli zbyt wiele'
 
 
jopq 
retired


Dołączył: 10 Cze 2004
Posty: 737
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-09-07, 20:53   

Ktoś coś ukrywa? Prędzej Ty jesteś żałosny. Jakoś wiedząc, że mam wygraną nie mam ochoty przegrać z jakąś małpą, która klepie to samo setny raz. Nie lubie przegrywać w głupi sposób, szczególnie jak wiem, że taka lama zaraz ucieknie. Zdarzają się też cieniasy tak w granicach 1700 co bardzo często to grają. Jeden był tak zawzięty, że siłą rzeczy zbiłem go na zielony. Jego układy były na tyle wadliwe i oczywiste, że nawet nie trzeba było więcej czasu na zastanowienie. Ja od gry oczekuje nie łatwych wygranych, bezużytecznych punktów, a jak przegrywam, to dlatego, że ktoś dobrze zaatakował, miał zajęte lepsze pozycje.

Jakie nicki ma _gnoza_? Chętnie ściągne staty i sprawdzę ile %-owo rozkłada takie świństa.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group