Forum.Gomoku.pl

[techn0_kvass]

Nabijanie rankingu to rzecz straszna i nie dozwolona jak wiecie


Dlatego chcę powiedziec wszystkim którzy to czytają o nie nawalanie punktów na swój ranking ponieważ i ta będziecie grali jak cioty.... a operator (nie powiem kto nim jest chodz kazdy pewnie wie) i tak wam zblokuje nik i wasza trudna ,mozolna , ciężka praca pójdzie na marne


Piszcie co myślicie o nabijaniu rankingu

[iraa]

pewnie sie wiele osob ze mna nie zgodzi, ale co mi tam

mnie osobiscie zwisa i powiewa czy ktos sobie rank nabija, czy nie nabija...
jak gra slabo, a rank ma za duzy - bedzie wiecej pktow rozdawal

a poza tym co to znaczy ze ktos sobie nabija rank?
gra z lichymi zawodnikami i zdobywa po 1 pkt?
to juz jest nabijanie? czy nabijanie to co innego?
tyle wszyscy o tym mowia, ze to zle i niedobre niech mnie ktos oswietli, bo moze nabijam, a nie wiem....

ps. ktos sugerowal, ze nawet zbyt duza passa grozi posadzeniem o 'nabijanie' i zablokowaniem konta. dla mnie to paranoja...

--
..::aari^^^

'...protect me from what I want...'

[techn0_kvass]

Iraa masz wielką racje ale nabijanie to jest jak sie wchodzi 10 nikami i samemu sobie daje sie wygrywac albo prosi sie kogos o nabicie czaisz chyba?

[ Dodano: 2004-06-19, 02:37 ]
Ludzie piszcie co o tym Myślicie chętnie poczytam

[angst]

Nabijanie ma wiele różnych form. Ja żadnej nie popieram. Ale nie można też przesadzać. Bo trzeba by było Hexagoonowi wszystkie nicki poblokować. On z kim praktycznie by nie grał to nabija

Pozdrawiam

Angst

P.S. Czy to znaczy, że fani nabijania słuchają Placebo

[kantpie]

ehh.... nie moge z głupoty ludzkiej, po co komu nabijanie. Niech troche poczeka to sam dojdzie do poma albo reda. ja na poma 2 lata czekałem i tak niepewnego bo cały czas spadam, heh ))

[kurczaczek89]

Nabijanie jest bez sensu bo i tak ktos odkryje ze jakis nick byl nabijany
To jest jak z cukierkiem chwila przyjemnosci ktora szybko sie konczy

[angst]

Ja bym nie miał przyjemności z nabitego rankingu. W innym razie miałbym już dawno kilka czerwonych nicków

[techn0_kvass]

Wogóle nabijanie to syf jakiś *cenzura* musiał to zacząć i tak się rozpowszechniło .Mi tam nie odpowiada nabijanie .GRAM uczciwie

[Barfko]

Mnie nabijacze nie przeszkadzają. Nie rozumiem po co się nabija. To chyba jakieś okrutnie nudne zajęcie.

Grający programem też mnie nie obchodzą. Ogólnodostępne programy gorzej grają od ludzi. Za to nie popełniają błędów wynikających z przeoczenia czegoś, ale i tak nie mam satysfakcji ze zwycięstwa przez przeciwnika przeoczenie. Nick się na szaro zmienia od czasu do czasu, ale to można wytrzymać, w końcu oczy i do tego mogą się przyzwyczaić :o)

Przyłączam się do zdania iraa: mi to zwisa i powiewa.

[techn0_kvass]

Ja w sumie nie popieram tego Lecz kiedyś pewien chłopak (ranking 1450+) poprosił mnie żebym mu pomógł nabić ranking ponieważ założył się z kolesiem o 60 zł że w tam chyba 5 godzin będzie miał ranking 1800+ i że wisi mu czy zblokują mu nik czy zostawią!!!Chciał tylko pokazać kolesiowi i wygrać 60 zł!!!Pomogłem mu jakimś tam innym nikiem............ Czy zrobiłem dobrze???? Chciałem tylko być pomocny !!! Co wy byście zrobili na moim miejscu ????? Napiszcie jak byście się zachowali ????

[Chaosu]

  Tarantulla radziła sobie bez nabijania w takich zakładach (jeden dzień - 1200-1800) : ) Dlatego nie popieram pomagania w takich sytuacjach : )

[Ece]

techn0_kvass - jest wiecej takich osob, wierz mi. Nie bede pisal czy to dobrze, czy zle - wedlug mnie to jest po prostu pozbawione sensu. Druga moja uwaga, to pewna niekonsekwencja z Twojej strony, gdyz piszesz o nabijaniu, mocno krytykujac takie zachowanie, jednak przyznajesz ze sam w takiej sytuacji czynnie brales udzial.

[kantpie]

[techn0_kvass]

Dobra ja wiem że ich ostro krytykuje ale musiałem wam się przyznac do tego zresztą to było dawno temu jak pomogłem temu gościowi.Teraz gram sam i wisi mi czy ktoś się założył czy nie

[ Dodano: 2004-06-21, 17:46 ]
a wy mieliscie kiedyś jakąś przygodę z Nabijaniem ??

[despair]

heh moze sie naucze korzystac z forum ;p
osobiscie nie rozumiem po co bawic sie w nabijanie (oryginalne podejscie, wiem ;p). moze komus sie nudzi w domu (brak zajec, ambicji, perspektyw na zycie), wiec zaczyna sobie nabijac punkty (a po cholere ? ))).
po jakims czasie nabijanie sie nudzi i zonk, pkt nie ma;) i kto sie smieje ostatni? ;>
jak wiekszosc (a przynajmniej 'kurnikowa' 'elita';) ) gram dla przyjemnosci; takie nabijanie mnie malo obchodzi. mi tym nikt nie szkodzi ..
btw, dzisiaj pierwszy raz widzialam passe ... hmm ... +120 ? ladnie:>