Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mistrzostwa Polski w Pente i turniej Gomoku Łódz 2006
Autor Wiadomość
aaru 
BrainKing.com


Dołączył: 28 Maj 2004
Posty: 1056
Skąd: Siemianowice
Wysłany: 2006-12-08, 13:30   

Może dla niektórych wysyłanie zgłoszeń jest śmieszne. Ale może dane wam będzie kiedyś coś organizować i zobaczycie co to znaczy np. zarezerwowanie noclegów. Ciekawe jakbyście to załatwili: " Może 10, a może 30 noclegów. Może na piątek/sobotę, a może na sobotę i niedzielę, a może jedno i drugie". Także mnie wasze maile absolutnie nie śmieszą.
_________________
Pozdrawiam
aaru / Arek
 
 
 
Ece 
Wielki Admin ;)


Dołączył: 27 Kwi 2004
Posty: 1680
Skąd: Dublin
Wysłany: 2006-12-08, 14:01   

Ja już sam nie wiem czy jechać dziś czy jutro... W Pente nie gram, chociaż Łódź bym zobaczył. Tylko znowu samemu... Alice i Chaosu mają przyjechać jutro.
 
 
 
Johanka_z_arcu 
hejże :-)


Dołączyła: 28 Kwi 2004
Posty: 237
Skąd: Kraków
Wysłany: 2006-12-08, 14:23   

No to jedź z nimi jutro, po co masz sie sam tłuc, jeszcze sie w Łodzi zgubisz i będzie problem ;-)
_________________
"Karpacka Spolka Gazownictwa Sp. z o.o. w Tarnowie Oddzial Zaklad Gazowniczy w Krakowie OGLASZA PRZERWE w funkcjonowaniu SMOKA WAWELSKIEGO z powodu awarii."
 
 
 
 
wicherek 


Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 401
Skąd: Bytom
Wysłany: 2006-12-08, 19:21   

czy moglbym na liste startowa zapisac sie juz teraz? (albo tak jak kiedys mozna bylo) telefonicznie?

pociag moj przyjezdza na fabryczna o 8:40 zapewne nie zdaze na ostatnie zapisy o 8:50 jadac tramwajem. Czy jest to mozliwe?
_________________
http://www.bwe.biz.pl moja strona zapraszam!
 
 
 
Chaosu 


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 1229
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-12-08, 20:46   

. . .Pytałem o to Utratosa i powiedział, że komisja sędziowska (on jest jednym z trzech sędziów, nie wie a sam decyzji nie może podjąć) zbierze się dopiero jutro przed rozpoczęciem turnieju i zadecyduje jednak może się okazać że nie zostaniesz zapisany, bo ktoś kto by z Tobą wygrał pod Twoją nieobecność miałby 'darmową wygraną' a to byłoby wypaczenie wyników.
_________________
now back to the Gene Krupa syncopated style
 
 
 
bad_mojo 
recenzent ludzkości


Dołączył: 10 Lip 2004
Posty: 1569
Skąd: Konstancin-Jez.
Wysłany: 2006-12-09, 02:34   

Niekoniecznie wypaczenie, bo niby w jakim sensie? Tylko w przypadku, gdyby każdemu startującemu zależało koniecznie na wygranej. Nieobecność zawodnika oznacza to samo dla statystyk, co oddanie partii przez gracza. Przecież może być tak, że koleś się poddaje po zobaczeniu rozłożonego układu, bo uznaje, że i tak z tego nic nie zrobi. Możliwe.
_________________
Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play.
 
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2006-12-09, 02:47   

Patrzę na zegarek i jest spora szansa, że zaśpię :roll: Nie mówcie mi, że jak się 10 minut spóźnię, to nie zagram w MP... To nie Kurnik przecież. Jestem zgłoszony, potwierdziłem uczestnictwo, więc mój rywal w pierwszej rundzie (i kolejnych), jeśli się spóźnię, powinien mieć walkower i już...

Pozdrawiam

Angst

P.S. Przygotowuję materiały o IRP, proszę Zarząd o wyrozumiałość jutro :)
 
 
 
vilumisiek 


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1604
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2006-12-11, 11:30   

Ecuś się produkował, produkował i produkował i na tym się skończyło :cry:
 
 
 
Johanka_z_arcu 
hejże :-)


Dołączyła: 28 Kwi 2004
Posty: 237
Skąd: Kraków
Wysłany: 2006-12-11, 11:42   

Macie tu filmik z mojego telefonu, ogłoszenie wyników MP Pente - wszystkie 14 miejsc.

http://www.youtube.com/watch?v=Fh9YIVKsjcI
_________________
"Karpacka Spolka Gazownictwa Sp. z o.o. w Tarnowie Oddzial Zaklad Gazowniczy w Krakowie OGLASZA PRZERWE w funkcjonowaniu SMOKA WAWELSKIEGO z powodu awarii."
 
 
 
 
vilumisiek 


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1604
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2006-12-11, 13:24   jak przegrywać to tak... by Cię pamiętali :P

Zająłem ostatnie miejsce w pente ale i tak jestem z tego zadowolony :) Zakładałem same porażki a remisowałem z mocniejszymi. Z gomoku to jednak zadowolony nie jestem. Przygotowałem niby 2 openy na ten turniej ale co z nich wyszło to sobie zobaczcie (w każdej sytuacji to ja grałem białymi):

z peacem - 1. c3 l6 2. f8 black 3. i7 h8

z aaru - 1. c3 l6 2. f8 white 3. -- j6 4. f6 k7 5. f5 f7 6. e5 d4

z czarnym kotem - 1. f6 h8 2. j10 black 3. g9 i7 4. h10 f8 5. h9 h7

tylko nie pytajcie jak mogłem to przegrać :D
 
 
 
kobietkaxxx 


Dołączyła: 11 Lut 2006
Posty: 9
Skąd: Białystok, Zam
Wysłany: 2006-12-11, 14:06   

Gratki dla najlepszych... albo nie - dla wszystkich! :D Mi się podobalo... co z tego, że przegrałam towarzysko 3 : 4 z yoshim! :P Z kim innym... przegrałabym do zera! :lol: P.S. Ciekawe czemu boreasmuna nie było!? :?
_________________
X - nie pije, X - nie pali, X - nie bierze, Y - ściemnia! :P
 
 
 
templar 


Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 657
Skąd: toruń
Wysłany: 2006-12-11, 16:34   

No ja z tura jestem bardzo zadowolony :) 6 miejsce to bardzo dobry wynik moim zdaniem, choć tak naprawdę mogło być lepiej - w jednej partii nie zauważyłem trójki, ale czemu się dziwić? Kto normalny gra w turnieju z gorączką? ;)
_________________
"...and remember - anger leads to the dark side!" (kyle katarn)
 
 
aaru 
BrainKing.com


Dołączył: 28 Maj 2004
Posty: 1056
Skąd: Siemianowice
Wysłany: 2006-12-11, 16:36   

templar napisał/a:
Kto normalny gra w turnieju z gorączką? ;)

Normalny angst ;)
_________________
Pozdrawiam
aaru / Arek
 
 
 
templar 


Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 657
Skąd: toruń
Wysłany: 2006-12-11, 16:55   

aaru napisał/a:
Normalny angst ;)


No ja nie wiem czy taki normalny. :P Oczywiście żart. ;)
_________________
"...and remember - anger leads to the dark side!" (kyle katarn)
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2006-12-12, 22:54   

No i kolejny turniej rangi mistrzowskiej za nami :)

Tym razem miłośnicy pente doczekali się ostatecznie mistrzostw kraju i choć frekwencja pozostawia nadal wiele do życzenia, imprezę można moim zdaniem zaliczyć do udanych :)

Przede wszystkim gratulacje należą się Utratosowi, nie tylko za sprawną organizację, ale przede wszystkim za historyczny wyczyn i aktualne mistrzostwo Polski we wszystkich grach, którymi zajmuje się PSGRiP! Szczere gratulacje, bo z wielu względów uważam to za wyczyn niesamowity i godny szacunku :)

Z turnieju ogólnie jestem bardzo zadowolony (może z wyjątkiem kilku błędów owocujących porażkami w pente), biorąc pod uwagę czynniki sportowe i nie tylko ;)

Tradycyjnie na turnieju zjawiłem się niewyspany. Położenie się spać po 4:00 i potem podróż samochodem do Łodzi nie wpłynęły dobrze na moją postawę w trakcie zawodów. Ale się zdeklarowałem, że dostarczę materiały i dostarczyłem je :wink: W pente przegrałem to, co powinienem (może w dwóch partiach z powodu prostych błędów). Zgłosiły się do mistrzostw raczej osoby, które naprawdę mają pojęcie o grze, więc każdą wygraną partię należy uznać za swojego rodzaju sukces. Dało się zauważyć, że jeszcze dużo teorii do opanowania mają nawet najlepsi – było sporo wyników 2:0. Klasę pokazał właściwie tylko Utratos, przegrywając jedynie dwie partie, co powinno chyba dać innym do myślenia, że sporo jeszcze przed nimi treningu :)

Przed 4. rundą nie wytrzymałem i musiałem się zdrzemnąć (Chaosu na partię musiał wyciągać mnie z samochodu :D ). Po pente nastąpiła przerwa obiadowa i znów poczułem się jak na starych, dobrych turach :D Cała ekipa rozgościła się w lokalnej pizzerii z domowym jedzeniem, gawędząc przy tym aż miło. Nie ma co ukrywać, iż takie wspólne wyjścia wzmacniają integrację i są solą turniejów w realu.

Po spożytym posiłku (niektórzy Prezesi zamiast pizzy zajadali się zupą szczawiową :P ), powróciliśmy do bursy, by oddać się grze w gomoku. Był to jeden z bardziej wyrównanych turniejów jakie pamiętam. 14 na końcu Czarny Kot miał punkt straty do 4. Arcziego (nota bene chyba największa niespodzianka turnieju, a pilnowaliśmy, aby nie jadł kebabów :P ).

Minimalnie wygrał turniej Adifek, tuż za nim uplasowali się Utratos i Honor. Specjalnie odkrywczych debiutów nie zaobserwowałem. Ja grałem swoje standardowe – rozrzutkę w I części turnieju, a rogowy w II. Początkowo szło mi nieźle, ale nie wytrzymałem kondycyjnie i dzięki zwycięstwu z Czarnym Kotem w ostatniej partii (nie wiem, jak się tam w narożniku wybroniłem ;) ) udało się zająć piąte miejsce, a nawet zgarnąć nagrodę ;) Po uroczystym wręczeniu dyplomów nastąpił czas odpoczynku. Niektórzy zaczęli zbierać autografy na dyplomach, inni szukali poczty żeby wysłać pocztówkę, a jeszcze inni udali się na samobójczą misję rodem z Superwizjera czy innej Uwagi!, w czasie której nie zabrakło jazdy samochodem z zaparowanymi szybami po torach tramwajowych czy łódzkich serpentynach z Chaosu-pilotem, który ogólnie był z wyprawy zadowolony tak bardzo, że potem siedział w szafie i spał na krześle :) (a jak będzie miał ochotę, to na pewno napisze coś więcej).

Po powrocie do bursy i sforsowaniu zamkniętej bramy trafiliśmy do pokoju Prezesa (chyba), gdzie okazało się, że prostokąt 3x2 m nie jest wcale za mały na imprezę dla 18 osób. Śmiechu i rozmów, a przede wszystkim fotek, było co niemiara, aż się łezka zakręciła, bo na moment wróciły stare, dobre czasy. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie skorzystali z każdej okazji by rozprawiać o sprawach dla nas najważniejszych, czyli gomokowym świecie. W tym przypadku konkretnie przedstawiłem przygotowane w trakcie wcześniejszej nocy materiały na temat IRP i rozgorzała ciekawa dyskusja. Pojawiły się pewne pomysły, a Zarząd po opublikowaniu przeze mnie tych materiałów ma podjąć decyzję, co dalej z naszym IRP zrobić. Mimo zakłócania naszego spokoju przez wścibskiego portiera impreza była udana i około 2:00 wszyscy kulturalnie udali się do swoich pokojów, aby rano w wyśmienitej formie podjąć dalszą walkę w MP.

W niedzielę zaczęliśmy nieomal punktualnie. Grało mi się jeszcze gorzej niż dzień wcześniej, nie ustąpił niestety ból gardła, oczy nie funkcjonowały najlepiej (okazało się wczoraj, że mam zapalenie spojówek :| ), więc i wyniki były kiepskie. Przeciwnicy skwapliwie wykorzystali okazję i z 10 partii wygrałem chyba tylko 3, z czego większość wykorzystując roztargnienie Peacemana, szykującego już pewnie w głowie debiuty na czekający nas mecz EL ;)

Ostateczne rozstrzygnięcia są już powszechnie znane. Za niespodziankę uznano ogólnie brak na podium S3v3na, formą błysnął Utratos, na podium obok niego znaleźli się Arczi i Konrad50 (gratulacje jeszcze raz!). W błysku fleszy rozdano nagrody i dyplomy, a także pamiątkowe gadżety dla uczestników (smycze i filuterne długopisy).

Całość zwieńczyła kolejna wspólna biesiada w znanej już nam pizzerii. Potem pamiątkowe zdjęcie rozładowanym aparatem Dragona, pożegnanie i powrót do domu :(

Na zakończenie chciałbym jeszcze raz pogratulować zwycięzcom oraz podziękować wszystkim za przybycie. Było naprawdę super i gdyby nie mój kiepski stan zdrowia pewnie byłoby jeszcze lepiej :) Turniej się naprawdę udał, w czym niewątpliwa zasługa Miłosza i sędziów, z Lone’m na czele, za co również dziękuję. No i oczywiście wielkie dzięki dla Johanki, że przyjechała (chociaż bez pierników :twisted: ) :D

Prosimy o więcej i zapraszamy wszystkich na kolejne turnieje!

Pozdrawiam

Angst
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group