|
Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente
|
Przesunięty przez: maestro 2014-07-10, 23:36 |
A może... Mistrzostwa Europy w Gomoku? |
Autor |
Wiadomość |
vilumisiek
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 1604 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2007-01-05, 09:45
|
|
|
Ale takie ME były by chyba ograniczone co do liczby uczestników, więc po co pytać o zdanie szare koty jak ja? A już nie wyobrażam sobie ME np. ze mną w składzie chodź bym zagrał nawet w renju z ciekawości (kto nie wierzy niech sprawdzi wyniki MP pente gdzie wystatrowałem z doświadczeniem 40-50 gier w życiu).
Jeżeli każdy kolejny turniej nie będzie miał w sobie czegoś nowego, tym bardziej bądźcie pewni, że zniechęci się coraz większa liczba osób. Nawet mnie to kiedyś się z nudzi.
A co do obcokrajowców to raczej tylko od nich zależy czy przyjadą. Nikt ich nie namówi jeśli myślą tylko o renju. Tak więc jak najbardziej skłaniam się ku koncepcji Marka, którą uważam za najlepszy pomysł w tym temacie. I popieram inicjatywę stawiania na znane Estońskie nazwiska.
Nie żebym był znawcą tylko Alice prosił o wypowiedź |
|
|
|
|
Peaceman
Dołączył: 22 Mar 2005 Posty: 302 Skąd: Syreni Gród
|
Wysłany: 2007-01-05, 12:22
|
|
|
alicecooper napisał/a: | podsumowując:
1 dzień - międzynarodowe mistrzostwa Polski w renju
2 dzień - mistrzostwa europy w gomoku |
Dla mnie to jest takie odbębnienie obu turniejów - 1 dzień na to, 1 dzień na to i wszyscy będą happy. Jaki będzie prestiż takich ME i MMP trwających po jeden dzień? Może to tylko spowodować że jeszcze mniej osób z zagranicy będzie chciało przyjechać na taką impreze.
Moim zdaniem powinniśmy zorganizować w najbliższym czasie dwudniowe MMP w Renju. Na MMP porozmawiać z gośćmi z zagranicy i ewentualnie w późniejszym czasie zorganizować 3-dniową imprezę: 2 dni na ME w gomoku i jeden dzień na turniej renju bez rangi mistrzowskiej. W ten sposób zorganizujemy dwa międzynarodowe turnieje w renju w jednym roku.
Ece napisał/a: | Po prostu nie mogę już słuchać tego pier*****a. Już widzę jak cały
światek Renju lamentuje "o jejku, jak oni mogli nam to zrobić- straciliśmy do nich zaufanie". |
Nie Jureczku, ale jesteś blisko W tym momencie każdą naszą planowaną impreze traktują z przymróżeniem oka, przez to nikt nie zrobi większych planów na przyjazd na np Polish Open bo przecież impreza na dwa tygodnie przed rozpoczęciem będzie odwołana.
Chciałbym żeby mój wyjazd do Estonii został dobrze wykorzystany, póki zawodnicy z zagranicy mają świeżo w głowie to że w naszym stowarzyszeniu nastąpiły zmiany i nic takiego jak z zeszłorocznymi ME w renju się nie powtórzy.
Stąd jestem za pomysłem:
Marzec - dwudniowe MMP
Lato - jesień ME w gomoku i międzynarodowy turniej renju. |
_________________ Peace&Love |
|
|
|
|
alicecooper
Skarbnik
Dołączył: 06 Maj 2004 Posty: 2233 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-01-05, 15:50
|
|
|
Peaceman napisał/a: | Jaki będzie prestiż takich ME i MMP trwających po jeden dzień? |
niektórym chyba szkodzi gra albo coś innego
prestiż ,zaufanie itd rozumiem ze utra i peace przed wyborami w ramach totalnej krytyki wyolbrzymialiście jak mogliście, ale juz dawno po wyborach
fakty są takie że ME odbywały się nieregularnie , ze wiele turniejów rif było odwoływanych i nasz jeden nie jest jakimś ewenementem
Peaceman napisał/a: | Może to tylko spowodować że jeszcze mniej osób z zagranicy będzie chciało przyjechać na taką impreze. |
a może jednodniowy spowoduje że właśnie łatwiej będzie zagranicznym przyjechać bo na przykład mniej kasy niz na dłuższy wyjazd, albo uznają że łatwiejszy turniej wiec i łatwiej wygrać nagrody
ogólnie takie dywagacje "może" to pier... w bambus
utratos i peacmen gracie w grę logiczna więc stosujcie logikę także w podejmowaniu decyzji a nie gdybanie
na przykład można dyskutować na podstawie MMP w 2005 - najważniejszym powodem przyjazdu estończyków było że mają ferie, autokar a także chęć wyjazdu
jesli tak będzie i tym razem (co trzeba uzgodnić i o to pytać) to przyjadą na turniej czy będzie jednodniowy czy dwu
a może .... byście zapytali samych zainteresowanych ? ech mózgi ... |
|
|
|
|
bad_mojo
recenzent ludzkości
Dołączył: 10 Lip 2004 Posty: 1569 Skąd: Konstancin-Jez.
|
Wysłany: 2007-01-05, 17:45
|
|
|
No właśnie, utratos jako prezes stowarzyszenia powinien porozumieć się z RIFem, i jak tak bardzo wam zależy na tych Estończykach, to dostosujcie się najwyżej troche do ich terminów. Jak oni przyjadą, to może wreszcie pojawiłby się ktoś z Azji, chociaż ja bym do Azji na turniej raczej nie poleciał. Aż dziw bierze, że ta gra jest na świecie tak mało popularna, i że w Stanach nie ma jeszcze jakichś ich lig lokalnych.
Ja jestem za dwudniowym gomoku i dwudniowym renju. W czasie gomoku najwyżej częśc Estońców sobie pozwiedza miasto, ale jeżeli miałby ktoś z Azji przyjechać, albo przynajmniej z Rosji, to na dwa dni nie wiem czy by mu się w ogóle opłacało wyruszać.
Oczywistą marchewką na zebranie śmietanki światowej byłyby wysokie nagrody pieniężne, najlepiej od jakiegoś zamożnego sponsora-firmy nie mającej co robić z kasą lub płacącej zbyt wysokie podatki. Zna ktoś jakąś? |
_________________ Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play. |
|
|
|
|
ermijo
Dołączył: 07 Maj 2005 Posty: 1950 Skąd: N49°37`E20°42`
|
Wysłany: 2007-01-05, 18:23
|
|
|
Zgadzam sie.
Cytat z "Psy":
Cytat: | Gross: Mam pracę dla ciebie.
Olo: Jaką?
Gross: Za ile, nie pytasz?
Olo: Jak mi powiesz jaką, to ja ci powiem za ile. |
Czyli na nasze - powiedz jaki sponsor, a ja Ci powiem kto przyjedzie. Niestety taka jest prawda, że zawodowi gracze renju z listy A Utratosa przyjadą nie dla pasji grania w gomoku, jedynie żeby coś wygrać$$$, ale to i tak nie jest pewne.
Szukajmy więc innych rozwiazań. |
_________________ Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber" |
|
|
|
|
Peaceman
Dołączył: 22 Mar 2005 Posty: 302 Skąd: Syreni Gród
|
Wysłany: 2007-01-05, 20:41
|
|
|
alicecooper napisał/a: | a może .... byście zapytali samych zainteresowanych ? |
Dzięki! Świetny pomysł! |
_________________ Peace&Love |
|
|
|
|
Ece
Wielki Admin ;)
Dołączył: 27 Kwi 2004 Posty: 1680 Skąd: Dublin
|
Wysłany: 2007-01-06, 03:16
|
|
|
Alice akurat postarał się to jakoś logicznie poskładać do kupy i wyrazić swój pogląd na sprawę. Dzięki.
Jeśli w ramach MŚ w Renju zrobią MŚ w Gomoku, to ME na pewno w tym roku odpadają.
Mówiąc tak o tych międzynarodowych turniejach w Renju, nawiązujecie do MMP. Tylko, ilu teraz Estończyków by przyjechało? Wtedy to była wycieczka do Polski, w której jeszcze nie byli. Ogólnie jakoś zakładacie, że przyjedzie tych obcokrajowców wielu, a wg mnie będzie ich 10-15. Na ME w Gomoku przewiduję podobną ilość, szczególnie że postarałbym się zebrać 5 najlepszych (myślę że by mi się to udało).
Chociaż alice ma rację, że takie gdybanie jest członka warte. I tak trzeba popytać zagramaniczników czy przyjadą na MMP, więc przy okazji jak by się zapatrywali na opcję ME w Gomoku. |
|
|
|
|
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2007-01-06, 10:50
|
|
|
Moim zdaniem MMP to był organizacyjny fenomen. Z jednej strony podeszliśmy do tego naprawdę porządnie, a z drugiej złożyło się na to kilka innych czynników, co w sumie zaowocowało świetną imprezą.
To nie było tak, że Estończycy nie byli wcześniej w Polsce, więc wsiedli w autobus i przyjechali. Pamiętam, że termin był długo i skrupulatnie ustalany, z nastawieniem na Estończyków (najlepsi gracze i w największej liczbie), co zaowocowało niesamowitym prestiżem imprezy (pojawienie się Arcymistrza i aktualnego Mistrza Świata), a także ściągnięto dzięki temu inne osoby. Pamiętam, jak byłem chory, a wysyłałem indywidualne maile do chyba tuzina Szwedów z zaproszeniem na turniej
To był chyba jedyny turniej z prawdziwego zdarzenia i taki, do którego powinniśmy dążyć. Oczywiście było kilka udanych turniejów, ale na żadnym nie było takiej magicznej atmosfery i nie wiem, czy po czasie wszyscy to odpowiednio doceniliśmy.
Niesamowicie obsadzony był również turniej gomoku, bo brylowali wówczas Attila, Ondik i Arczi. Przyjechali Węgrzy, nasi przyjaciele z Czech, mnóstwo Estończyków, Szwedzi, Ukraińcy, Fin i Łotysz Większość z czołówki pojawiła się, żeby nas wybadać, zachęcić do wstąpienia do RIF oraz ewentualnie wrobić w ME. Brałem wówczas udział w dyskusji przy "okrągłym stole" i zauważyłem, że mimo lat doświadczeń też borykają się z mnóstwem problemów i "świeża krew" by im się przydała.
Jeśli chodzi o ME, to nie sądzę, żeby sytuacja wyglądała tak dramatycznie. Były pewne deklaracje, mieliśmy sprawę przemyśleć i dać znać. Może ktoś obiecał coś jeszcze indywidualnie, ale na pewno nie było ustalonej daty, nie wysłaliśmy zaproszeń, ani nie odwołaliśmy turnieju... Po prostu powiedzieliśmy, że po wewnętznej analizie dochodzimy do wniosku, iż nie jesteśmy w stanie podjąć się tego wyzwania, co moim zdaniem było dużo lepszą i zasługującą na szacunek decyzją, niż zrobienie na siłę kiepskiej imprezy. A przypomnijmy, że ME odbyły się w Czechach, więc swojej decyzji nie przekazaliśmy zbyt późno.
Stąd też wynika moja niechęć do organizowania turnieju międzynarodowego (a zwłaszcza rangi mistrzowskiej), jeśli nie byłby on co najmniej powtórką z MMP (czyli dużo graczy z różnych krajów, o określonych umiejętnościach i przynajmniej drugie tyle Polaków).
Dlatego z niechęcia podchodzę do inicjatyw, gdzie z góry zakładamy, że pojawi się kilka osób z zagranicy, bo taki turniej to mieliśmy choćby w Bytomiu (nota bene bardzo udany).
Najbardziej mnie w tym wszystkim martwi "przynależność" gomoku do RIF, co poruszyłem na Walnym w Krakowie. Trzeba dokładnie zbadać ich statut (a także jaki organ im go zatwierdził - czy ktoś nie miał się tym zająć?). Z drugiej strony nie sądzę, że sami moglibyśmy zrobić oficjalne ME, bo w takim wypadku mógłby je zorganizować równie dobrze Bad_mojo w swoim pokoju...
Tak naprawdę pojawiło się już kilka uwag i pomysłów na organizację imprezy, teraz chyba zadanie Zarządu, aby ustalić co dalej. Może na początek włączenie się do tej dyskusji?
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
Ece
Wielki Admin ;)
Dołączył: 27 Kwi 2004 Posty: 1680 Skąd: Dublin
|
Wysłany: 2007-01-06, 14:12
|
|
|
Ja wiem, że termin był pod nich ustalany etc. Ale to, że w Polsce jeszcze nie byli i mało o nas wiedzieli, było na pewno sporym atutem.
Aby turniej był "lepszy" od MMP, to albo ME, albo MŚ. Nie wydaje mi się, żeby do Polski walili drzwiami i oknami na turnieje. Choćby ze względu na położenie geograficzne- daleko do nas i tyle. Ale to znowu gdybanie.
I nie rozumiem Piotrku, dlaczego martwi Ciebie kwestia RIFu i Gomoku. Co za różnica jaki organ im to zatwierdził? Podejrzewam, że wszyscy uznają, że to RIF właśnie zajmuje się Gomoku- to wystarczy. Podejrzewam też, że nie mieliby nic przeciwko, gdybyśmy zajęli się organizacją turniejów w Gomoku. Bo co im to przeszkadza? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|