Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: maestro
2014-07-11, 05:22
Do wszystkich, którzy chcą rozpowszechnić grę GOMOKU.
Autor Wiadomość
zukole 

Dołączył: 04 Paź 2004
Posty: 4365
Skąd: Polska
Wysłany: 2010-01-03, 23:27   

zukole napisał/a:
wyjaśnij mi, po jakiego grzyba w takim razie ktoś wymyśla open, opracowuje ruchy itd ?


ermijo napisał/a:
Oczywiście nie ma sensu opracowywanie otwarć po to, zeby później rywalizować nie wiadomo o co ? A zagrać sobie dla przyjemności - czemu nie


Cytat:
Granie dla przyjemności z wyuczonymi ruchami :lol:


ermijo napisał/a:
Z jakimi wyuczonymi ? Ja pisze o 30 min z cofaniem - moja propozycja.


Czyli grasz sobie 30 z cofaniem, po to by grać, nie analizujesz, nie szukasz tak ? ( jeśli jednak analizujesz, szukasz to później prowadzi to do zapamiętania ruchów, stają się wyuczone, a open rozpracowany - możesz zaskoczyć kogoś, kto czegoś takiego nie zrobił). Kurcze, to po co Ci biblioteka z openami jak możesz sobie zwyczajnie grać ? :D
 
 
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2010-01-03, 23:39   

No właśnie, na 30 min z możliwością cofania, byłoby Ci obojętne kto wygra a ważne jaki miała przebieg gra. Bo co z tego jeśli ktoś z kimś wygra - ludzie są omylni, trzeba wiedzieć gdzie był błąd - dzięki temu możesz rywalizować jak to napisałeś z samym sobą.

Dlatego też od dziś dziękuję za gry tylko towarzyskie. W innym przypadku mogę podziękować sobie. Bo jeśli przeciwnik wyznaje zasadę rywalizacji a ja nie, to sama gra ze mną powinna być podziękowaniem, nie trzeba wtedy tego pisać - jest to oczywiste.
W grze towarzyskiej podziękuję za WSPÓLNE rozwiązanie łamigłówki.
_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2010-01-03, 23:46   

Mi biblioteka po nic - cały czas pisze odnośnie pomysłu jasia. Komuś jednak może się przydać, komuś kto wyznaje sens rywalizacji gomoku (wszystkim poza mną). A jeśli nie, to nie ma sprawy. Nie będe niczego robił. Był konkretny zamysł, a komuś się to nie podobało. Może boisz się że połowa albo więcej otwarć straciłaby sens ? Ja bym się cieszył.
_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
zukole 

Dołączył: 04 Paź 2004
Posty: 4365
Skąd: Polska
Wysłany: 2010-01-04, 00:11   

Jaaasne, boję się że każde otwarcie straci sens, że żaden swap2 nic nie zmieni, że gra jest bez sensu, jeszcze coś?

Dla mnie ma sens i tyle mi wystarcza.
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2010-01-04, 00:47   

ermijo napisał/a:
Gomoku swap jest rozwiązane, a swap2 ma znikomy sens

W jednym zdaniu dwa stwierdzenia, których moim zdaniem nie da się obronić. A jeśli obronisz pierwszą część, to drugiej już nie będziesz w stanie :)

Napisałem dość długi post w tym temacie, ale dodam jeszcze dla uniknięcia wątpliwości - sens ma jak dla mnie ostatnia propozycja Jasia, czyli analizowanie poszczególnych openów, aczkolwiek nie wiem do końca do czego się to może przydać.

Z braku czasu niestety nie będę w stanie pomóc. Chociaż jak znajdę chwilę to mogę zajrzeć na moment i wesprzeć jakimś niestandardowym ruchem, których mam sporo w zanadrzu (tylko takie znam ;) ) :)

Pozdrawiam

Angst
 
 
 
bmac 

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 596
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-04, 01:38   no cóż, zostałem ...

... wywołany do tablicy. Ale zanim odpowiem, co zajmie mi trochę czasu, albowiem mogę odpowiedzieć dopiero w drugiej części tygodnia /rano 0 5.30 robię śniadanko dla Marzy, a jest 01.03!/ a jutro dopinam pracę, a we wtorek wyjeżdżam na Śląsk... powiem Wam w skrócie jak to ja zgłębiałem skończenie Gomoku.... Było to jakieś 5-6 lat temu, gdy jeszcze grywałem co nieco, a max co było wtedy to long pro... oczywiście interesowało mnie wszystko, co mogłem znaleźć, znalazłem, iż gomoku jest grą skończoną /w wersji standard/ znalazłem zdjęcie faceta, nazwę programu i co? i nic.... nic się nie zmieniło, pogrywałem sobie dalej, radość sprawiało mi samo myślenie, niestety mało kto grywał na dłuższe niż 5 min czasy a i tak rzadko kto wytrzymywał moje długie myślenie.... Nigdy nie byłem silniejszy niż słaba pomarańczka lub super silny żółty, ale, to oczywiste, często przegrywałem z lepszymi .... bawiła mnie sama gra, zwłaszcza w realu bez ograniczeń czasowych... było mnóstwo lepszych ode mnie, nawet myślałem o podnoszeniu poziomu, nawet od Kashonka miałem obiecaną sławną bazę openów dwóch hihi, ale tak się złożyło, że zupełnie przestałem grać... dlaczego? życie zwyciężyło, ale sympatia pozostała...
...uważam z wielu powodów, że inicjatywa Jasia jest bardzo dobra, nie szkodząca nikomu, a już na pewno nie samej grze, zwłaszcza, że odnoszenie się do Kurnika byłoby ostatnim z rozsądnych argumentów....
...dlatego już teraz, zanim Wam odpowiem szerzej i pełniej, stwierdzam, iż jako Prezes PSGRiP popieram tę inicjatywę i szczerze namawiam Wszystkich do przyłączenia się....

bmac
_________________
Gość, sprawdzeniem wartości wiedzy jest jej moc uszlachetniania i oczyszczania życia ...
 
 
 
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2010-01-04, 11:16   

angst napisał/a:
W jednym zdaniu dwa stwierdzenia, których moim zdaniem nie da się obronić. A jeśli obronisz pierwszą część, to drugiej już nie będziesz w stanie

Nie napisałem, że swap2 jest rozwiązane, tylko że ma znikomy sens. I wciąż się pod tym podpisuję. Jeśli założysz, że do każdego otwarcia użyjesz swap2, to powinieneś zawsze wygrać rywalizację - wystarczy tylko przygotować znane tylko sobie dostawki do otwarć centralnych (+ rozrzutek - choć znowu to nie ma sensu bo powstaje nowy układ z jeszcze prostszym sw), twój RYWAL sobie myśli i myśli, a Ty wiesz, że nic nie wymyśli, więc po co dostawiać, skoro wie się, że wygra. Inną sprawą byłoby dostawienie, celowo złe - wtedy oczywiście już nie rywalizujemy, tylko czekamy na błąd swój lub przeciwnika. I jedyny sens (wciąż uważam, że znikomy) byłby taki, żeby grać optymalnie a nie : wygrać nie wiedzieć dlaczego, albo przegrać i też nie wiedzieć dlaczego.
bmac napisał/a:
...dlatego już teraz, zanim Wam odpowiem szerzej i pełniej, stwierdzam, iż jako Prezes PSGRiP popieram tę inicjatywę i szczerze namawiam Wszystkich do przyłączenia się....

dziękuję Prezesie, to mi wystarczy.
Wiem, że z czasem wolnym bywa różnie - życie. Ale postaram się, o ile Jasiowi szybko się nie znudzi, wcielić plan w życie.
_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
alicecooper 
Skarbnik

Dołączył: 06 Maj 2004
Posty: 2233
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-04, 11:42   

ermijo napisał/a:
wystarczy tylko przygotować znane tylko sobie dostawki

tak samo wystarczy tylko nauczyć się standardu
albo zwykłego swap:)

otóż nawet w renju jak pamiętam ze szkoły Ando prezentował on co jakiś czas nowe nieznane wcześniej ruchy w otwarciach
mimo ze renju jest bardziej "sztywne" i rozgryzane od dużo dłuższego czasu

dlatego z tym nauczeniem sie swap to byłbym ostrożny
możne za kilkadziesiąt lat:)?
ze standardem jest łatwiej bo są gotowe biblioteki - ale tez trzeba trochę czasu żeby je przeanalizować

mi akurat swap2 coraz bardziej pasuje
ponieważ w swap rozbrajają mnie odzywki schemaciarzy którzy kuli swój schemat z parę miesięcy, stawiają mi go
a potem prawie z pretensją mi piszą "no czemu nie atakujesz"

a jak dostawie swap 2 to najczęściej się gubią :) (tak w 90 %)
swap2 ma duży sens bo to "wystarczy przygotować" może potrwać wieki
i wcale nie muszą powstawać proste układy

wracając do początku dyskusji
biblioteka rozumiana jako
1) prezentacja otwarć (graficzna najlepiej)
2) z kilkoma początkowymi ruchami
ma jak najbardziej sens

jak ktoś zechce to uzupełni dalej (albo dla samego siebie albo dla biblioteki)

przy czym proponuję żeby otwarcia były pokazane nie jako zrzut całej planszy - tylko jako jej kawałek - przykład w załączniku

PS jeśli ktoś jest zainteresowany jak najlepiej (żeby mało zajmował a był dobrze widoczny) zrobić taki obrazek to mogę napisać instrukcję

f8-h10-j8.gif
Plik ściągnięto 10424 raz(y) 2,35 KB

 
 
vince 

Dołączył: 26 Mar 2005
Posty: 159
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-01-04, 12:37   

Mam bardzo zbliżone zdanie jak Alice w tej sprawie. Sam pomysł stworzenia bazy otwarć o ogromnym zakresie jest nierealny z powodu rozległości tematu (myślę że to coś jak rozwiązanie setek tysięcy sudoku jak do tego już porównywałeś analizowanie pozycji), żmudności i ilości pracy/czasu jaki trzeba by poświęcić oraz, last but not least - niejasnego celu takiej roboty.

Dla mnie gomoku w wydaniu kurnikowym (irp, euroliga, nt - oddzielam gry treningowe, które raczej slużą zabiciu czasu i próbowaniu nowych wariantów/utrwalaniu starych) i turniejowym jest grą opartą typowo na rywalizacji i to dodaje przynajmniej trochę emocji i adrenaliny samej rozgrywce. Niestety, jak już wiele razy wspominałem, gry kurnikowe to gry blitzowe - rywalizacja nie jest do końca stricte umysłowa i trzeba iść na kompromisy, porzucająć ściężkę szukania optymalnych ruchów gdyż zajęłoby to zbyt wiele czasu.

Lubię porównywać gomoku do szachów, mimo pozornej prostoty zasad te gry są bardzo złożone. W szachach jestem laikiem, ale wiem, że tam również na "zawodowym" poziomie trzeba się nauczyć tysięcy debiutów, wariantów, pułapek itp. A właśnie teraz wydaję mi się, że po latach ewoluowania, gomoku wkracza powoli w fazę zawodostwa. Mamy mnóstwo graczy na podobnym, wysokim poziomie oraz kilkunastu, którzy analizują, aktualizują wiedzę o otwarciach/wymyślają nowe - mam tu na myśli głównie węgrów, zagłębie tyunamen oraz naszego mistrza świata :) .

Zmierzam do tego, że obecnie przewaga w gomoku jest powodowana właśnie większą znajomością wariantów/debiutów (na co trzeba poświęcić dużo czasu i pracy), i niewiele osób będzie skłonnych do udostępniania tej wiedzy i tym samym ograniczania swojej przewagi.

Za to jestem jak najbardziej za: analizą poszczególnych, ciekawych gier, prezentacją popularnych debiutów z początkowymi ruchami, dyskusją nad konkretnymi wariantami itp.
 
 
templar 


Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 657
Skąd: toruń
Wysłany: 2010-01-04, 13:44   

ermijo napisał/a:
Wygrana przez zaskoczenie ? Jaka to wygrana ? Żadna.

Bardzo dobra wygrana... i nie tylko w gomoku, ale w każdym innym "sporcie" najpiękniejsze są te zwycięstwa przez zaskoczenie, te w których wyczuje się u przeciwnika słaby punkt i tam się uderzy.

Mnie np. strasznie nudzi jak widzę grę "klasyczną", czyli blokowanie, itp. itd. Dobry schemat (zwłaszcza z ciekawym swap2) jest naprawdę przyjemny do oglądania.

ermijo napisał/a:
Po co rywalizowac w gomoku ? Nie lepiej pomału rozwiązywać tą grę ?

A co ma jedno z drugim wspólnego? Można rywalizować i rozwiązywać grę jednocześnie. Ale zapewniam Cię, że większości ludzi nie bawi naukowe podejście do gry (bo o takie rozumiem Ci chodzi), a jedynie przyjemność z rywalizacji i zwyciężania.

Więc nie, nie lepiej rozwiązywać.

ermijo napisał/a:
Ludzie rozwiązują sudoku, rozwiązują krzyżówki, czemu nie czerpać podobnej przyjemności z gomoku ?

Bo sudoku, jak i krzyżówki, z definicji nie są grami z rywalizacją. Rywalizacja jest dopiero do nich dorabiana (np. kto więcej/szybciej rozwiązał sudoku). Ogólnie to są gry jednoosobowe, w przeciwieństwie do gomoku, którego podstawowym założeniem jest pokonać przeciwnika.

ermijo napisał/a:
Gomoku swap jest rozwiązane

Że co? Pierwsze słyszę. Poproszę o wyjaśnienie i nie zignorowanie jak Angsta. :)

ermijo napisał/a:
Może boisz się że połowa albo więcej otwarć straciłaby sens ?

W szachach już od dawna wszystko (czy prawie wszystko) jest znane, a i tak mnóstwo ludzi w to gra. Bo nie chodzi o to, co jest znane/rozwiązane a co nie, tylko o to, czy przeciwnik to zna i czy będzie potrafił to wygrać.

Ludzie to nie maszyny - popełniają błędy, ich stan emocjonalny wpływa na jakość gry, nerwy, podniecenie (o tak, pamiętam jak kiedyś na oficjalu miałem 8 wygranych i brakowało jednej, żebym zajął pierwsze miejsce, a były jeszcze trzy rundy - byłem bardzo podjarany i przez to popełniłem masę błędów i zająłem czwarte miejsce :) ). I to jest najpiękniejsze w tej grze.

Wyobrażasz sobie gomoku, w którym ludzie grają jak maszyny? Siada dwóch graczy, pierwszy ustawia otwarcie (jakieś przy bandzie), a drugi wybiera kolor i pierwszy się poddaje, bo w 48 ruchu drugi ma wygraną. :) Po czym zupełnie bez emocji wstaje i odchodzi. :) Normalnie equilibrium. :)

templar
_________________
"...and remember - anger leads to the dark side!" (kyle katarn)
 
 
Kubica10 

Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 217
Skąd: Gniezno
Wysłany: 2010-01-04, 14:17   

Jeżeli to co przeczytałem w tym temacie to wasz sposób na przyciąganie nowych graczy do grania w gomoku to... powodzenia życzę. :)
Przyda wam się. :)
Dla mnie z popularyzacją gomoku to nie ma nic wspólnego. Popieram zdecydowanie to co pisze Zukole.
A poza tym, niby mówicie że chodzi o popularyzacje a tak na prawdę kto będzie brał udział w rozpisywaniu i opracowywaniu openów?
Starzy wyjadacze, którzy gomoku znając bardzo dobrze.
Tak więc pytam:
Gdzie tu miejsce dla nowych?
Gdzie tu rozpowszechnianie?
 
 
xii

Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 5
Skąd: Bad Duerkheim
Wysłany: 2010-01-04, 14:48   

Przecież gier nie popularyzuje się inwestując środki w ich studiowanie. Jest dokładnie na odwrót. Gdy już gra jest popularna to pojawiają się zawodowcy pieniądze i ostatecznie programy na pc nie do pokonania dla żadnego człowieka, a ludzie mniej chętnie robią to, co maszyna potrafi lepiej.

Gomoku bez dodatkowych reguł idealnie się popularyzuje, a swap 17 plus gigantyczne bazy otwarć dokładnie na odwrót - zniechęca do wchodzenia w to. A gdy już ktoś zasmakuje, to sobie sam znajdzie albo zrobi bazę, a choćby na papierze.
 
 
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2010-01-04, 15:51   

Kubica10 napisał/a:
Gdzie tu miejsce dla nowych?
Gdzie tu rozpowszechnianie?

Analizy, które są niejako moim zmodyfikowanym spojrzeniem na pomysł Jasia, będą podobne do lekcji Alicecoopera, więc każdy będzie mógł zapytać, a nawet jeśli nie znajdzie odpowiedzi natychmiast to na pewno będze czas żeby później do tego wrócić.

Ale co z tą popularyzacją bo nie wiem. Czy chodzi Ci o popularyzację gry zwanej gomoku, czy popularyzację grania pewnych otwarć (nieznajomych "zielonym"). Jeśli to pierwsze to ja proponuję komuś chodzić po mieście z wywieszką i rozdawać ulotki - sam na pewno nie będę tak robił, bo i tak jest wiele graczy na kurniku (:() którzy jakimś sposobem odkryli tą grę. Niech się sama popularyzuje zatem, bardzo dobrze układa się ta popularyzacja sama naturalnie. Może jeszcze raz powtórzę, niestety każdy musi sam dojść do pewnego poziomu (widzenia 3x3 innych zagrożeń). Na siłę nic nie ma, więc doskonale rozumiem Twoją siostrę. Ja miałbym podobne problemy z warcabami.

Główna idea była taka, że ci średni gracze nie mają dostępu do mocnych ruchów z różnych przyczyn - najczęstsza to taka, że gomoku jawi się jako rywalizacja, a komu sie chce rywalizować ze średnim graczem ? Ok. Oglądanie gier innych - statystyki, ale nigdy nie dostaniemy dokładnie tego czego chcemy. Była by baza ruchów - tamci gracze mogli by sobie wciąż rywalizowac ze sobą, a ci początkujący mogli by pojmować te mocne ruchy - nawet gdy nauczą się ich na pamięć - o to chodzi chyba w tej rywalizacji :/ - to dojdą do wniosku że jest to niewystarczające. Ogólnie poziom intelektualny ludzi się podniesie a rywalizacja na szczęście będzie umierać.

-------------------------

Mam prawie gotową bazę ruchów dla "otwarcia Viraga" F8-H10-J8 .Sure win białych pod każdym względem. Choć umieściłem też celowo błędne ruchy białych. Jak najbardziej do sprawdzenia. Są to ruchy które poznawałem grając z innymi graczami, obserwowałem statystyki, używałem sprzętu itd. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości prosze o kontakt ze mną.

Biblioteka w załączniku, jeśli przejdzie przez akceptację innych - po ewentualnym wzbogaceniu liczby ruchów + dodaniu komentarzy do niektórych ruchów, będzie gotowa do umieszczenia na stronę Stowarzyszenia.

Virag_open.lib
Pobierz Plik ściągnięto 479 raz(y) 1,61 KB

_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
jas1992 

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 108
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-01-04, 17:29   

Kubica10:
Gdzie tu miejsce dla nowych?
Gdzie tu rozpowszechnianie?
Ja wiem tylko, że tutaj znalazłeś miejsce, żeby przypucować się Zukolowi. ;F (swoją drogą dziwnie wypowiadać sie na jakis temat o którym nie ma sie zielonego pojęcia)
Moim zdaniem trzeba robić wszytsko po kolei. I nie trzeba tez opracowywac openów w całości. I jezeli ktos ma inne pomysły dotyczące ,,nowych" niech tez zabierze głos, bo lepiej robić coś, niz nie robić nic.
 
 
jas1992 

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 108
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-01-04, 17:58   

Aha i opracowałem już jeden openik, więc pozostała teraz tylko kwestia konsultacji z Ermijo by to wrzucił... ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group