Forum.Gomoku.pl

[zukole]

Deskohraní 2009, wyniki gomoku - http://www.piskvorky.cz/t...aje/?tour_id=97

[zukole]

Deskohraní 2009, wyniki renju - http://www.piskvorky.cz/t...aje/?tour_id=98

[Ankst]

Czemu takie rzeczy tylko w czechach sie dzieją?

Czemu takie rzeczy tylko w czechach sie dzieją?

[bad_mojo]

Bo do Czech każdy ma za darmo. (drętwiak)

[zukole]

Wyniki Deskohraní 2010

Gomoku - http://www.piskvorky.cz/t...je/?tour_id=102
Renju - http://www.piskvorky.cz/t...je/?tour_id=103

[zukole]

Turniej gomoku i renju w Pradze w dniach 8-9. października.

Informacje :

Strona festiwalu - http://deskohrani.cz/cgi/...zyk=en&rok=2011

Renju - http://deskohrani.cz/cgi/...ok=2011&hra=pis

Gomoku - http://deskohrani.cz/cgi/...ok=2011&hra=pis

[truskawek]

Ktoś by jechał na gomoku z okolic Wrocławia?

[Muchal]

ja się nad tym zastanawiam.

[spavacz]

Jeśli jedzie ktoś samochodem to chętnie się zabiorę.

[angst]

Zanosi się na to, że będę jechał także i na ten turniej.

Najprawdopodobniej moja trasa będzie biegła przez Wrocław i mam chyba jeszcze 1-2 miejsca w swoim aucie

Pozdrawiam

Angst

[angst]

Wygląda na to, że zwolniło się parę miejsc w moim aucie...

Jeżeli są jeszcze zainteresowani relatywnie tanim dojazdem na Deskohrani, to zapraszam serdecznie

Pozdrawiam

Angst

[zukole]

Wyniki turnieju Renju - http://deskohrani.cz/cgi/...ok=2011&hra=pis

[Muchal]

the wildest tournament in history of renju

[zukole]

Gomoku:

Kod:

1 Demjan, Attila HUN 7.5 30.0 39.0 36.50 2 Toth, Gergo HUN 6 30.0 41.5 28.50 3 Nemec, Tomas CZE 5.5 26.0 35.5 21.00 4 Nykl, Ondrej CZE 5 28.5 37.0 18.50 5 Nipoti, Vladimir ITA 5 28.0 39.0 21.75 6 Majczyk, Marcin POL 5 27.0 36.5 18.00 7 Kopecky, Jan CZE 5 26.0 36.5 18.25 8 Tesarik, Stepan CZE 4.5 27.5 38.0 20.00 9 Tamiola, Artur POL 4.5 25.0 32.0 14.00 10 Malowiejski, Piotr POL 4 24.0 31.0 10.00 11 Hegedus, Attila HUN 4 23.0 30.5 11.00 12 Svitak, Tomas CZE 3.5 21.0 28.0 9.75 13 Mirme, Madli EST 3.5 21.0 27.5 7.75 14 Hanzl, Marek CZE 3 25.0 34.5 8.50 15 Kostlivy, Radim CZE 3 22.0 29.5 9.50 16 Suchanek, Ondra CZE 3 18.0 24.0 6.00 17 Kodatova, Vaclava CZE 3 18.0 24.0 5.00 18 Hajek, Karel CZE 2 19.0 25.0 5.50 19 Balogh, Lukas CZE 2 17.5 24.0 4.00 20 Rieb, Tomas CZE 1 20.0 27.0 2.00

[angst]

Z Pragi wracałem z mieszanymi uczuciami. Generalnie turniej oceniam pozytywnie, jednak gdyby nie pojawienie się zagranicznych gości, prawdopodobnie byłaby spora klapa, co niestety wydaje się stawać tendencją w świecie gier "five in a row".

W roli organizatora debiutował Bano i mimo widocznej czasem tremy poradził sobie całkiem nieźle z tym zadaniem. Osobiście nie przypadła mi zbytnio do gustu sama Praga, aczkolwiek wyłącznie w związku z ogromnymi problemami z parkowaniem w centrum miasta (nie chodzi o brak wolnych miejsc, ale o ich dostępność dla osób spoza Pragi, a także wygórowane ceny). ze względu na napięty harmonogram nie było w zasadzie czasu na zwiedzanie, natomiast na pewno miasto jest dość interesujące.

Czesi zapewnili całkiem dobre warunki noclegowe - miejsce w hostelu w samym centrum, około 10 minut na piechotę od sali lokalizacji turniejowej za niewysoką cenę (jedyny mankament to dokwaterowywanie obcych osób, jak miła Pani z Kanady czy dwóch podejrzanych Rosjan ). Sam turniej przypominał nieco Mariasza - bardzo duża ilość osób grających w najróżniejsze gry planszowe. Na gomoku i renju zarezerwowano jedną klasę, ale w zupełności to wystarczyło.

Jeżeli chodzi o aspekty sportowe nie mam niestety czym się pochwalić. Mam wrażenie, że dawno już nie zagrałem tak słabo - kilka razy zdarzyły mi się dość proste przeoczenia. Niewykluczone, że na moją postawę wpływ miała dość męcząca podróż, ale nie zamierzam się nią tłumaczyć. Generalnie Polacy nie zachwycili wynikami, co trochę mniej dziwi po dość intensywnej integracji w sobotnią noc (a dla niektórych także i w piątkową)

W renju graliśmy Soosyrv rule i jak do tej pory wolę jednak Yamaguchi W "the wildest tour" wzięły udział po 3 osoby z Czech, Polski i Węgier oraz po jednej z Estonii i Japonii, zatem śmiało można mówić o bardzo międzynarodowej obsadzie Podziwiam zwłaszcza Madli, która do przebycia autem miała około 1,5 tys. km. Norihiko Kawamura wstępnie zapowiedział również przybycie na najbliższy turniej renju do Polski

Z bardzo dobrej strony pokazali się Węgrzy, którzy w obu turniejach zajęli po dwa miejsca na podium (w gomoku dołączył do nich chyba dość nieoczekiwanie Teovan, a w renju Ondik). Zadebiutował również Attila Hedegus, któremu jednak lepiej grało się chyba w renju.

W sobotni wieczór wkrótce po zakończeniu turnieju udaliśmy się na integrację (nie mogło zabraknąć kolacji z udziałem smażonego sera ), która trwała do naprawdę późnych godzin, co było można zauważyć w trakcie turnieju gomoku Nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłem tak zmęczony podczas samego turnieju (może to też kwestia wieku? ). Miałem spore obawy przed drogą powrotną, ale na szczęście udało się szczęśliwie dojechać do domu (duża w tym zasługa Muchala, który "nawijał" do mnie całą drogę do Wrocławia ).

Ogólnie turniej oceniam pozytywnie, choć obiecywałem sobie więcej po spotkaniu z członkami Komisji Gomoku RIF (Ales pojawił się na dość krótko, a tak naprawdę na poważne rozmowy nie starczyło sił i czasu). Widać, że nie tylko my mamy kłopoty z frekwencją i bez współpracy międzynarodowej na pewno ciężko będzie o rozwój naszych gier. Na kolejne Deskohrani raczej się nie wybiorę, ale na pewno pomyślę nad udziałem w kolejnych edycjach Fishparty

Pozdrawiam

Angst