maestro
Viceprezes

Dołączył: 27 Lis 2005 Posty: 1729 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2012-02-06, 14:59 Taka jedna rozmowa
|
|
|
W sumie sam nie wiem, gdzie to wrzucić, więc założyłem nowy temat. Miałem wczoraj na literakach nietypową wymianę zdań. W pokoju "piekło" (gdzie grają głównie osoby poziomu 1700-2100) wygrałem jedną partię i zostałem zwyzywany, co stało się zaczątkiem dyskusji. Wrzucam tak dla ciekawości, pozmieniałem tylko nicki: zamiast tego, na którym siedziałem, wpisałem swój główny, a zamiast nicków oponentek zawodniczka_1 (z którą grałem), zawodniczka_2 i zawodniczka_3.
zawodniczka_1: maestro to słownikowiec i oszust UWAGA
maestro: to że nie znałaś jednego słówka "hebd" i wyzywasz przez to ludzi niestety wyjątkowo źle świadczy wyłącznie o tobie
maestro: o wykopywaniu bez podziękowania nawet nie wspomnę, bo kultura dla niektórych to pojęcie całkiem obce
zawodniczka_2: maestro grasz słownikiem ...baranie
maestro: nie gram słownikiem i może mnie nie wyzywaj
zawodniczka_2: grasz
maestro: udowodnij proszę
maestro: bo wyzywać tak ot to każdy głupi potrafi
zawodniczka_2: przepraszam szkoda barana
maestro: mi szkoda takich ludzi jak wy
maestro: przegram - zwyzywam rywala, nie znam słówka - nazwę go oszustem
maestro: czyż to nie żenujące?
zawodniczka_2: ktoś już mi mówił że grasz słownikiem
maestro: zawodniczka_1, co jak nie zna jednego słowa to wyzywa? bardzo wiarygodne źródło
zawodniczka_2: maestro daj spokój grasz słownikiem to się nie czaj
maestro: nie gram słownikiem, i faktycznie, nie powinienem dyskutować z osobami ułomnymi, jakich tu wiele spotykam
maestro: ale robię to ze zwykłej ciekawości
maestro: co tez pcha niektórych frustratów by wyzywać innych?
zawodniczka_2: uderz w stół...
maestro: tak, najlepiej głową uderz, dobrze ci to zrobi
zawodniczka_2: tłumaczą się winni...
maestro: nie tłumacze się, śmieję się tylko z postawy jaką tu widzę
zawodniczka_2: bbbeeeee
zawodniczka_2: beeee
maestro: gdybym się tłumaczył, wyjaśniałbym jak dużo czasu poświęcam na naukę gry etc. ale po co?
zawodniczka_2: beeee beeee
zawodniczka_3: maestro, po co w takim razie ukrywasz się za nowym nickiem?
zawodniczka_2: właśnie
maestro: mam dużo nicków, to fakt, po prostu lubię sobie grywać na różnych
maestro: to żadne oszustwo, a jeśli komuś nie pasuje że grywam na niższym rankingu niż mnie na to stać, to nikogo do grania nie zmuszam
zawodniczka_3: wpisz w profilu swoje wszystkie nicki i wtedy wygłaszaj kazania o uczciwości, nieznajomości słownika, kulturze...itp
maestro: nie wygłaszam kazań, jedynie odbijam absurdalne zarzuty pod moim adresem
maestro: o kulturze jak najbardziej mam prawo pisać, bo mi nie przychodzi do głowy by nie podziękować po grze i wykopywać przeciwnika bez powodu, co jak zauważyłem dla wielu jest tu normą
zawodniczka_3: główny temat, czyli mnogość nicków jakoś przemilczasz
maestro: bo nie widzę w tym nic zdrożnego
zawodniczka_2: no
maestro: każdy może mieć tyle nicków ile chce, jedni maja 1-2 inni 50, co to za problem?
zawodniczka_3: może ktoś nie zagrałby, wiedząc, że masz na koncie np. 2400
zawodniczka_2: ooo to
maestro: nie no, 2400 nie mam, ledwo 2100 ugrywam
zawodniczka_2: to jest oszustwo
maestro: tak, oszustwo, podajcie mnie do sądu
maestro: hehe
zawodniczka_3: i znowu pięknie, gładko , uprzejmie naokoło
zawodniczka_2: tia
zawodniczka_2: lecz się na nogi ...bo na głowę już za późno
maestro: ja uprzejmy jestem bardzo, aczkolwiek kpię gdy mam ku temu powody
maestro: dziękuję za rade medyczną
zawodniczka_2: proszę
maestro: niestety, nie skorzystam, moje nogi mają się świetnie
zawodniczka_2: jednak nie zrozumiałeś aluzji...mimo ze ponoć masz tak wysoki iloraz inteligencji
maestro: ponoć mam wysoki iloraz inteligencji? a któż tak powiedział? bo ja z całą pewnością nie
maestro: osobiście uważam, że jestem głupi jak but, z całym szacunkiem dla buta
zawodniczka_3: wiesz co maestro, odważnie ujawnij swoje nicki, bo wolałabym nie mieć z tobą do czynienia
maestro: a właśnie jak na złość, nie ujawnię, mało tego - chętnie sobie z tobą zagram w przyszłości na innych nickach, podobnie jak z innymi którzy rzucają pod moim adresem oszczerstwa
maestro: ciekaw jestem czy wówczas, nie wiedząc że ja to ja, powtórzą swoje słowa
zawodniczka_2: już nie płacz ...idź grać
maestro: "nie płacz"? wysil się na poważniejsze ucięcie dyskusji, jeśli nie masz już zupełnie nic do powiedzenia
Nie zdołała się wysilić, niestety, to był już koniec Dziwnych ludzi można spotkać na kurniku, zaiste. |
|