Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przepisy ruchu drogowego
Autor Wiadomość
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2012-08-02, 09:21   Przepisy ruchu drogowego

Ciekawostka z mojego miasta, którą możecie pokazać znajomym właśnie zdającym na prawko.


Ulice Rejtana i Husarska są drogą z pierwszeństwem przejazdu.
Ulice Stolarska i Klasztorna są podporządkowane, przy czym od strony Stolarskiej jest znak ustąp pierwszeństwa a od strony Klasztornej znak stop.
Stolarska i Klasztorna nie stanowią drogi na wprost i powstaje taki lekki łuk na skrzyżowaniu.
Jadąc Stolarską(punkt A) chcę skręcić w prawo na Rejtana. W tym samym czasie samochód stojący w punkcie B chce skręcić w lewo też na Rejtana.
Sytuacja wydawałaby się trywialna, oczywiście punkt A ma pierwszeństwo przed B.
Jednakże samochód z punktu B przepuściwszy samochody z ulic Rejtana/Husarska wjeżdża na główną drogę i kiedy zbliża się do samochodu A, nie ustępuje mu pierwszeństwa sądząc, że jest już wtedy na głównej drodze.

Ulice Klasztorna i Stolarska są tak jakby przesunięte tak, że pas Klasztornej dla skręcających w lewo i ulica Stolarska nie są "na wprost" względem siebie. Często się zdarza, że samochody z punktu B znajdują się szybciej na drodze głównej i nie ustępują pierwszeństwa.

Jak powinien się zachować się kierowca?
(warto czasem zatrąbić)
_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
grajko

Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 36
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-08-02, 16:47   

Punkt A ma pierwszeństwo przed punktem B jeśli oba auta zaczną w tym samym momencie wykonywać manewr włączenia się z drogi podporządkowanej na drogę główną. Natomiast jeśli z punktu B kierowca już wyjechał i znajduje się na drodze głównej, tym bardziej, że wyjazd z punktu B jest cofnięty względem wyjazdu z punktu A na droge głowną, jest więc wcześniej na niej od kierowcy z punktu A no i nie jest to skrzyżowanie przelotowe, łatwiej mu sie też na niej znaleźć z uwagi na łagodniejszy kąt skrzyżowanych dróg. Wtedy oczywiście kierowca B ma pierwszeństwo przed dopiero co wyjeżdżającym autem z punktu A. Inna sprawa to reakcja kierowców w czasie manewrów. Jedni bystrzej i szybciej włączają się do ruchu, inni markotni i powolni ledwo co wyjeżdżają z drogi podporządkowanej, wszystko uzależnione od syt. na drodze i panujących warunków, od trudności w widzialności czy droga główna jest pusta itp. Nie da się od razu ocenić, czy na tym skrzyzowaniu (bo za mało danych ) kierowca A ma zawsze pierwszeństwo przed B, być może sa przesłanki, ze w pewnych sytuacjach to kierowca B będzie bardziej uprzywilejowany. Jeśli faktycznie często dochodzi do nieporozumień, bądź wypadków na tym skrzyżowaniu, powinno zainstalować się monitoring i w sytuacjach spornych można ocenić komu przyznać rację.
 
 
bad_mojo 
recenzent ludzkości


Dołączył: 10 Lip 2004
Posty: 1569
Skąd: Konstancin-Jez.
Wysłany: 2012-08-02, 17:05   

Czy pojazd B był taxówką i w Ciebie wjechał? :)
_________________
Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play.
 
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2012-08-02, 17:08   

Według mnie kierowcy powinni zachować się trochę jak przy wjeździe na rondo. Jak B już ewidentnie zdążył wjechać na główną ulicę, to A musi czekać, a jak obaj czekają, to A jedzie pierwszy. Ponadto z tego zdjęcia nie wygląda wcale, aby było jakieś duże przesunięcie, więc chyba prawie zawsze A powinien jechać pierwszy.

Nie pamiętam takich niuansów, ale może jest jakaś przepisowa odległość, przy której "przesunięcie" nie jest już traktowane jako skrzyżowanie?

Pozdrawiam

Angst

P.S. Czy ulica Stolarska jest jednokierunkowa?
 
 
 
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2012-08-02, 19:23   

No to fajnie :) Jeśli ja skręcając z punktu A w prawo mam do przepuszczenia pojazdy z mojej lewej, to pojazd z naprzeciwka z punktu B, szybciej ruszy, bo tam jest takie przesunięcie i samochody szybciej miną A.
Doszliście do konkluzji, że skręcający w lewo ma pierwszeństwo przed skręcającym w prawo. Przecież to jest jedno skrzyżowanie. Jeśli macie rację(a nie macie :P ), to moim zdaniem przy znaku stop brakuje znaku T6 d. (Z Serii znaków T6) http://www.sklep.wimed.pl...941730f0a6e.jpg
bad_mojo napisał/a:
Czy pojazd B był taxówką i w Ciebie wjechał?

Nieee, za to chciałem się upewnić, czy słusznie trąbię na te samochody.
_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2012-08-02, 19:57   

Chyba nie czytałeś, co napisałem :)

Pozdrawiam

Angst
 
 
 
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2012-08-02, 20:37   

angst napisał/a:
Jak B już ewidentnie zdążył wjechać na główną ulicę, to A musi czekać, a jak obaj czekają, to A jedzie pierwszy.

Jeśli skręcam w standardowym skrzyżowaniu w lewo, to ustępuję pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się na wprost. I jadąc na wprost mogę jechać nawet leniwym osłem. Pojazd skręcający nie może mi wymuszać pierwszeństwa na skrzyżowaniu.
Jakie to ma znaczenie kto pierwszy ruszy? Ten B może pierwszy ruszyć, ale ja ruszę jako drugi, ale szybciej i jesteśmy w kolizji. W przepisach o r. drogowym nie ma nic na temat "ktoś ruszy pierwszy"
_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
Barfko 

Dołączył: 30 Kwi 2004
Posty: 556
Skąd: 49°25'N8°45'E
Wysłany: 2012-08-02, 23:01   

Cytat:
Nieee, za to chciałem się upewnić, czy słusznie trąbię na te samochody.

Tu odpowiedź jest prosta, w ogólności niesłusznie i ustalenie pierwszeństwa nie ma tu nic do rzeczy - klakson ma inne zastosowanie.
_________________
O-jôzu desu ne!
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2012-08-02, 23:36   

Pisząc "rusza pierwszy" miałem na myśli, że ma pierwszeństwo. Trochę zmanipulowałeś sytuację, nie wiem za bardzo po co, pisząc, że nie jest to droga "na wprost", abstrahując już od wyrwania z kontekstu części mojej wypowiedzi. Ja nie przyjrzałem się dokładnie obrazkowi i nie zastanawiając się nad skalą po Twoich słowach założyłem, że przesunięcie jest o kilka dobrych albo nawet kilkanaście metrów.

Napisałem wyraźnie, że A ma pierwszeństwo, ale przy powyższym założeniu potrafiłem sobie też wyobrazić sytuację, kiedy B całkiem legalnie znajduje się pierwszy na głównej ulicy i wtedy A musi go puścić.

Przyjmując Twoje podejście (wolna jazda ulicą główną vs chęć skrętu w lewo) nie dałoby się jeździć. Są przecież ulice, gdzie widać samochód i 150-200 m dalej i przy nawet umiarkowanym ruchu nigdy nie wyjechałbyś w takiej sytuacji z drogi podporządkowanej. A już w ogóle życzę powodzenia np. w Warszawie, bo dopiero byś sobie posłuchał za sobą klaksonów nie wbijając się na ulicę główną przy choćby połowie okazji :)

Ja np. klaksonu używam niechętnie i na pewno nie w opisanej przez Ciebie sytuacji. Po przyjrzeniu się mapie stwierdzam, że jest to praktycznie najzwyklejsze skrzyżowanie, więc A musi mieć pierwszeństwo. Aczkolwiek ciekaw jestem, kiedy w sytuacji B zdecydowałbyś się skręcić w lewo, widząc A odpowiednio 25, 50, 100, 200 m itd. w głąb Stolarskiej (zakładam, że cały czas nikt nie jedzie Husarską).

Pozdrawiam

Angst

P.S. Art. 25 Kodeksu drogowego

Cytat:
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do pojazdu szynowego, który ma pierwszeństwo w stosunku do innych pojazdów, bez względu na to, z której strony nadjeżdża.

3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się również w razie przecinania się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem.
 
 
 
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2012-08-03, 06:12   

Doskonały cytat Angst! Sprawa jest 100%-owa.
Tak to wygląda od ul. Stolarskiej (która jest dwukierunkowa o bardzo małym ruchu)
http://img803.imageshack....stolarskiej.jpg

Barfko napisał/a:
Cytat:
Nieee, za to chciałem się upewnić, czy słusznie trąbię na te samochody.

Tu odpowiedź jest prosta, w ogólności niesłusznie i ustalenie pierwszeństwa nie ma tu nic do rzeczy - klakson ma inne zastosowanie.

Dziwne. Jeśli widząc, że samochód rusza i już się rozpędza, ja też ruszam(mam przecież pierwszeństwo) - ewidentnie grozi to kolizją. Sytuacja niebezpieczna. Nie nadużywam klaksonu.

Art. 29.
1. Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie.

2. Zabrania się:
1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego;
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;
3) ostrzegania światłami drogowymi w warunkach, w których może to spowodować oślepienie innych kierujących.
_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
Barfko 

Dołączył: 30 Kwi 2004
Posty: 556
Skąd: 49°25'N8°45'E
Wysłany: 2012-08-04, 02:56   

Zgoda, jeśli widzisz rozpędzający się samochód i mimo to wjeżdżasz naskrzyżrzowanie, bo masz pierwszeństwo, to faktycznie robi się niebezpiecznie i użycie sygnału jest jak najbardziej poprawne. Sam w takiej sytuacji przepuszczam wariata. Pochopnie uznałem takie zachowanie za naturalne.
_________________
O-jôzu desu ne!
 
 
Chaosu 


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 1229
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-06, 14:48   

. . .Ermijo przecież to skrzyżowanie jest malutkie, gdzie tu jest to niby przesunięcie? A zawsze ma pierwszeństwo.
_________________
now back to the Gene Krupa syncopated style
 
 
 
ermijo 


Dołączył: 07 Maj 2005
Posty: 1950
Skąd: N49°37`E20°42`
Wysłany: 2012-08-06, 21:19   

Chaosu napisał/a:
. . .Ermijo przecież to skrzyżowanie jest malutkie, gdzie tu jest to niby przesunięcie? A zawsze ma pierwszeństwo.

Może i malutkie, ale w praktyce mało kto ustępuje tam pierwszeństwa pojazdowi A (mimo, że ruch z ul. Stolarskiej jest znikomy). Opisałem to wyżej. Pojazd B ładuje się na drogę główną i nagle zapomina, że włączał się do ruchu. To przesunięcie jest widoczne w realu. Wjechanie na główną po czym zatrzymanie się i ustąpienie pierwszeństwa poj. A, do najbezpieczniejszych manewrów też nie należy. Ktoś kto jedzie z tyłu nie będzie wnikał, dlaczego nagle samochód z przodu się (gwałtownie)zatrzymuje.
_________________
Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber"
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2012-08-06, 22:06   

Nie oszukujmy się, tam w zasadzie w ogóle nie ma przesunięcia. Jak pisałem wcześniej, jeżeli już B się jakimś sposobem znajdzie na tej ulicy głównej (wymusił, czy A dopiero nadjeżdża), to B ma już wówczas "pierwszeństwo" i w ogóle nie pojmuję jak A może wtedy próbować wyjeżdżać, zwłaszcza, że to może potrwać maksymalnie chwilę i zmierza do pewnej stłuczki (no chyba, że chęć wymuszenia odszkodowania). Hamowanie B to już by było jakieś kuriozum, bo spora szansa na zderzenie i z przodu i z tyłu. Na pewno, jeśli taka jest rzeczywiście praktyka, miasto powinno coś z tym zrobić, bo wypadki będą się tam zdarzać.

Jeżeli u Was B bardzo często wymusza pierwszeństwo (a pamiętajmy, że oprócz A musi jeszcze przepuścić pojazdy jadące w obie strony ulicą główną, a nie w jedną, jak w przypadku A), to i chyba równie często ludzie przejeżdżają przez skrzyżowania na czerwonym świetle, bo to prawie tak samo ewidentne złamanie przepisów.

Pozdrawiam

Angst
 
 
 
Chaosu 


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 1229
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-06, 22:49   

. . .Zgadzam się z Angstem z tym że żeby B zdobył pierwszeństwo to już musi mieć przód na wysokości pojazdu A - wtedy chyba nikt by nie próbował się wpychać.
_________________
now back to the Gene Krupa syncopated style
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group