Forum.Gomoku.pl

[zukole]

Partie z Mistrzostw Polski w Gomoku.

---

MP2013_gomoku.rar

Pobierz Plik ściągnięto 371 raz(y) 14,49 KB

[angst]

Na turniej wybierałem się z mieszanymi uczuciami. Nie byłem na żadnej naszej imprezie od praktycznie dwóch lat (niewiarygodnie długa przerwa), a jednak nie czułem zwykłego entuzjazmu. Lista zgłoszonych osób nie rzucała ilościowo na kolana, a co jakiś czas dochodziły słuch, iż ktoś jednak nie przyjedzie. Dawno też nie jechałem chyba na turniej sam (ostatni raz bodajże do Hradca).

Na miejsce przybyłem jak zwykle spóźniony (tym razem dlatego, że nie miałem dnia wolnego w pracy, a jeszcze na dodatek nie wziąłem żadnej mapki i pobłądziłem w Krakowie ). Na szczęście wpuszczono mnie do schroniska, gdzie była już większość spodziewanych osób. Najbardziej zaskoczyła mnie (mimo wcześniejszego zgłoszenia) obecność Aaru, chociaż okazało się, że pojawił się on nie dla gry, ale aby się spotkać. Mimo wszystko taki powrót po latach to miła niespodzianka Oczywiście nie mogło się obyć bez małej imprezki startowej, lekkich wspominek minionych czasów świetności z wizytami śląskiej ekipy na turach dragonowozem i dziwnym trafem kładłem się spać jakoś po 4:00

Wbrew obawom czułem się rano calkiem nieźle i mimo lekkiego niewyspania udało mi się zacząć turniej nadspodziewanie dobrze - od wygranej z Gaculem! W Mistrzostwach Gomoku wystartowało generalnie 15 osób, co nie jest może jakimś bardzo złym wynikiem, ale na pewno należałoby sobie życzyć lepszej frekwencji. Oczywiście nie liczy się ilość, a jakość, zatem sportowo nie ma co narzekać, chociaż nieobecność kilku graczy z krajowej czołówki na pewno ułatwiła zadanie obecnym w Krakowie faworytom.

Wyniki i partie można obejrzeć już od kilku dni, zatem nie będę się rozpisywał na temat samych zawodów. Podkreślić należy wyborną postawę Puholka, który powtórzył wyczyn z Węgier i wygrał wszystkie partie, a tym samym obronił tytuł Mistrza Polski - gratulacje!
Skład podium uzupełnili Zukole i Gacul (również brawa!), przy czym mieliśmy do czynienia z dość ciekawą sytuacją, kiedy to aż 4 osoby w czołówce miały tyle samo punktów i o kolejności na pozycjach 3-6 zadecydowały dodatkowe współczynniki. Ze swojej gry byłem nawet dość zadowolony - żałowałem tylko zbyt łatwo i szybko oddanej partii z Maestro, bo na źle policzonego overline'a z Puholkiem i farcik (przewidziany!) Zukole nie będę narzekać. Pewnie i tak bym przegrał, ale chociaż były ciekawe (przynajmniej z mojego punktu widzenia) gry. Szóste miejsce to na pewno nie szczyt marzeń, ale powtórzyłem swój najlepszy wynik (przy czym poprzednim razem grało tylko 9 osób), grając zdecydowanie najlepiej w turnieju tej rangi.

Co ciekawe, powtórzyła się frekwencja z ubiegłego roku i mieliśmy znów jedną osobę z zagranicy (ale ponownie nikogo z Czech ). Tradycyjnie w Krakowie nie zabrakło Pana Andrzeja, który dość regularnie odwiedza nasze turnieje w tym mieście. Zagrało też kilku debiutantów.

W Mistrzostwach Renju zagrało tylko 8 osób (nie chcę komentować decyzji poszczególnych osób, które nie zdecydowały się zagrać, ale myślę, że można się było spokojnie pokusić o dwucyfrową ilość graczy), zatem mogliśmy przejść na system kołowy i kombinować z wcześniejszym rozgrywaniem partii, w celu skrócenia ogólnego czasu rozgrywania turnieju. W zawodach tych triumfował Gacul, który Bergerem wyprzedził Gelo, a 3. miejsce zajął Zukole - gratki Przyznam, że grało mi się gorzej niż w gomoku i w kategoriach dobrego wyniku rozpatruję tylko remis z Puholkiem. Wydaje mi się, że 5. miejsce odpowiada mniej więcej reprezentowanemu przeze mnie poziomowi.

Z rzeczy istotnych dla Stowarzyszenia wymienić należy oczywiście również niedzielne Walne Zgromadzenie Członków PSGRiP, w którym wzięło udział 10 członków, a ja dodatkowo dysponowałem pełnomocnictwem Deina. Tutaj chciałbym podkreślić powrót na turniej po dłuższym czasie Fagdy i Ptyla, którzy nie grali (mam nadzieję, że zmieni się to na kolejnym turnieju), ale za to wzięli udział w Walnym. Wybrany został nowy Zarząd w składzie: Maestro (Prezes), Alicecooper, Henry, Zukole i ja, bez zmian pozostała Komisja Rewizyjna (Ece i Nc). Starczyło czasu na momentami ożywioną dyskusję i choć zdajemy sobie sprawę, że wiele rzeczy wymaga poprawy, to jestem umiarkowanym optymistą i liczę, że o części pomysłów dowiecie się wkrótce, widząc jednocześnie większą aktywność w światku naszych gier.

Miejsce turniejowe jest już nam bardzo dobrze znane - kompromis pomiędzy jakością i ceną. Tym razem obyło się bez większych ekscesów, o których czytałem przy okazji ostatnich MP w tej lokalizacji. Co więcej - dzięki miłemu gestowi obecnych w schronisku członków stowarzyszenia astronautów (?) mieliśmy darmowy posiłek w trakcie poniedziałkowej części renju.

Turniej oceniam bez większych emocji - nie był on na pewno jakoś szczególnie udany, ale jednak widać, że jest co najmniej kilkanaście osób, które są zainteresowane tym, co dzieje się w polskim świecie gier "five in a row", a i na poziom zawodów nie ma co narzekać. Tradycyjnie już niestety optymizmem nie napawia frekwencja, zatem nowy Zarząd ma nad czym rozmyślać

Pozdrawiam

Angst

[maestro]

Partie z Mistrzostw Polski w Renju.

---

MP2013_renju.rar

Pobierz Plik ściągnięto 347 raz(y) 7,35 KB