Forum.Gomoku.pl

[kurczaczek]

Ja już wrocilam spokojnie do domku Polowe drogi odsypialam nieprzespane noce w szkole podczas ktorych gralam w kropeczki CS'a i pingla
Moje wrazenia sa bardzo mile. W koncu poznalam najlepszych i najmilszych graczy na kurniku oczywisice
W turnieju w gomoku zajelam 31 miejsce a w pente juz nie pamietam jak wiadomo pierwsze miejsce turnieju gomokowego zajal Dein (gratulacje)

Pozdrawiam papapa!!!!

Ps: Opiszcie wlasne wrazenia

[despair]

po turnieju, w drodze w pociagu na trasie warszawa-bialystok, bylam zmuszona razem z ixi i playerem zaplacic po 40 zl kary (tzn doplaty) za bilet P wiec moze disiaj przemilcze ten temat hehe

[soul_reaper]

Hehe, no wiec jak juz mowimy o kosztach dodatkowych, to chcialbym w tym miejscu serdecznie pozdrowic panow policjantow z wydzialu ruchu drogowego z komendy w Ksiazu Wielkim Na szczescie zastosowali znizke studencka i skonczylo sie na 100PLN + 4 punktach

[Ece]

Ja chcialbym niniejszym zdementowac krazace wokol plotki, jakoby w trakcie tego weekendu pity byl alkohol. Osoby dajace do zrozumienia innym, ze obecne bylo tam piwo, maja na celu zaszkodzenie Stowarzyszeniu i zostana wobec nich wyciagniete konsekwencje. Oficjalnie oznajmiam - to sabotaz ! Nie dajcie sie sprowokowac !!!

A tak w ogole, to bylo fajnie

[angst]

II turniej gomoku, renju i pente Polskiego Stowarzyszenia tychże gier za nami. Jakie wrażenia? Tradycyjnie – pozytywne Miła atmosfera, ciekawe gry oraz kompletny brak czasu na cokolwiek – czyli przepyszna zabawa

Pojawiłem się przed szkołą w piątek jako drugi (wcześnie była już Despair). O 20.00 dołączył do nas Alicecooper, a po pewnym czasie 100per i Utratos. Od tej pory stopniowo przybywali kolejni gomokowcy, a Zarząd od razu zabrał się do pracy. W czasie wielogodzinnego, burzliwego posiedzenia udało się omówić wiele kluczowych kwestii, dotyczących m.in. rankingu turniejowego, szkółki internetowej, strony Stowarzyszenia, IRP, drużyn wojewódzkich, Euroligi, czy też Otwartych Mistrzostw Polski w Renju. Obrady zakończyły się dość późno i wraz z Dragonem ruszyliśmy do miasta, aby zaopatrzyć się w rekwizyty niezbędne do prawidłowej integracji z graczami, których wcześniej nie mieliśmy okazji poznać...

W sobotę z samego rana Prezes brutalnie wszystkich pobudził i rozpoczął się turniej gomoku. Zgodnie z przewidywaniami o 1. miejsce walczyli Dein z Utratosem i ostatecznie triumfował Kacper, wyprzedzając Maćka. Trzecie miejsce wywalczył Marek (Belfanior). Ja powtórzyłem swój wynik z I turnieju, ale tym razem starczył on jedynie na 7. miejsce... Tuż po zakończeniu turnieju gomoku wszyscy wyruszyli w poszukiwaniu pożywienia i zaraz po powrocie zaczęto rywalizować w turnieju pente. Tym razem górą był Maciek, a kolejne miejsca przypadły Andrzejowi (Zakon) i Miłoszowi (100per). Nie był to jednak koniec emocji. Późnym wieczorem rozpoczął się niezwykle prestiżowy turniej ping-ponga, w którym, zgodnie z przewidywaniami fachowców , zwyciężyłem po niezwykle zaciętym finale z Honorem. Trzecie miejsce wywalczył Dein, pokonując w walce o brąz Lutalka. W tym momencie każdy na swój sposób przygotowywał się do turnieju renju. Niektórzy po prostu poszli spać, inni grali w gomoku bądź Counter Strike’a, a reszta wspominała dawne dzieje i zapomnianych już graczy, a także wymieniała poglądy na temat debiutów w renju.

Niedziela rozpoczęła się od Walnego Zgromadzenia członków Stowarzyszenia, które zatwierdziło dotychczasowy skład Zarządu oraz Komisji Rewizyjnej. Przystąpiono do rywalizacji w renju, gdzie do ostatniej partii o pierwsze miejsce walczyli ... Dein z Utratosem. Podobnie jak w pente turniej wygrał Utratos. Na trzecim miejscu uplasował się Marcin (Nc).

Gratuluję wszystkim zwycięzcom i pozostałym graczom Miło było Was wszystkich znowu (a niektórych po raz pierwszy) zobaczyć Czekam na następny turniej

Pozdrawiam

Angst

[100per]

[despair]

[angst]

Cytat:

Drobne sprostowanie - kwestia pierwszego miejsca rozstrzygnęła się w ostatniej rundzie między Utratosem, Zakonem, Playerem, Aaru i mną - cała piątka miała przed ostatnia rundą bilans 6-2, a punktacja pomocnicza była bardzo wyrównana (Dein miał jedno zwycięstwo mniej i razem z Chaosu, Cochise, Minutą i Honorem dzielił miejsca 6-10). Swoje ostatnie partie wygrali Utratos i Zakon, reszta współliderów poległa - ostatecznie wyniki były więc następujące: 1. Utratos, 2. Zakon, 3. 100per, 4. Player, 5. Aaru.

Prezes oczywiscie ma racje Juz swoj post poprawilem...

Pozdrawiam

Angst

[kurczaczek]

a po CS gralismy w kalambury

[angst]

A czemu nikt mnie nie zawolal?? Jestem niezly w kalambury

Pozdrawiam

Angst

[kurczaczek]

Nie wiedzielismy gdzie byles Nastepnym razem cie zawolamy

[termin]

Chcialbym wszystkim podziekowac, za dobra zabawe. Specjalne posdziekowania dla Jurka, za to, ze przeprowadzil mnie bez kolizyjnie przez Warszawe. Ogólnie samo miasto ok, ale WWWWWIEEELKI minus dla tamtejszego handlu, " zabka" zamykana o 22. bleeeeeeeeeee.

[kantpie]

Ello

Wróciłem z turnieju razem z Terminem ok. 23.00. Nie dałem rady wczoraj nic napisać, poniewż od razu poszedłem spać.

Chciałem wszystkim podziękować za miłe towarszystwo, a zwłaszcza organizatorom za turniej

Niestety nie poszło mi najlepiej ( wręcz fatalnie ) , ale mam trzy wytłumaczenia
1. Nie wyspałem sie zresztą jak każdy
2. Ostatnia gra jaką zagrałem na kurniku była 2 tygodnie przed turniejem.
3. Poznałem Minute hehe

Mimo tego zajął tak niskie pozycje to cieszę się, że poznałem kolejne osoby z gomokowego świata, a w szczegolności Elę, która pierwsza uczyła mnie grać i cierpliwie szlifowała moją głupotę. )

PS: Zakon nie wybacze Ci tego ostatniego punktu zdobytego w ping ponga )

Ogólnie z wyjazdu jestem bardzo zadowolony chociaż wyniki turnieju mogły być lepsze

Pozdrawiam Papa

[siepacz_men]

jak czytam te postu o turnieju , o waszej integracji , o partiach na najwyzszym poziomie
to bardzo załuje ze mnie tam nie było.

I niechodzi mi oto ze wygrałbym turniej i wrócił do domu z gobanem

Najbardziej podoba mi się to ze w koncu mozna na zywo spotkac się z graczami z którymi grywam na codzien w kurniku
Postram się wpaść na kolejny turniej

Wielke gratulacje nalezą sie organizatorom

[aaru]

Dziękuję wszystkim,
przede wszystkim organizatorom,
jak i również licznie przybyłym uczestnikom.

Było b. fajnie,
wyniki (tu zawsze można narzekać) nawet, nawet.

Jednym słowem - SUPER

Dziekuję