Forum.Gomoku.pl

[elasissi]

Witam maniaków kropeczek
Jak większośc z was cieszę się również ze spotkania z osobami, które znałam tylko z nicka badź zdjęć.Jeszcze większa frajdą była gra w realu , chociaż ..w moim przypadku to raczej czysta improwizjaca gry
Czas upłynął strasznie szybko mimo,ze było go wiele, zwazywszy ze pierwsza noc trwała około 2 godzin?:)
Jacku, ja równiez ciesze sie z poznania mojego sympatycznego ucznia )
Angst napisałes "Niektórzy po prostu poszli spać," ano w sobotę to było dośc proste, mogliscie mi grac w pinga nawet nad głowa

[Ixchel]

ja również chciałabym podziękować najpierw organizatorom, a potem wszystkim uczestnikom, no bo w sumie bez nas nie byłoby tego turnieju
było naprawdę przesymaptycznie, poznałam sobie kolejne osoby, pograłam z kilkoma najlepsiejszymi graczami (tu na uwagę zasługuje towarzyska partia z royem w sobotni wieczór: ustawił otwarcie, a potem wspaniałomyślnie stwierdził, że ja gram białymi.. albo zakon nie ważne, że ma problemy z trafianiem w literki na klawiaturze <ze zmęczenia> to kulki stawiał zawsze w idealnym miejscu na gobanie)
w sumie siedzenie w jednej sali komputerowej z wieloma osobami też ma dużo zalet.. np. podrywałam chłopaków nickiem minutka
wynik w turnieju się nie liczy oczywiście, ale mam powód do dumy bo dwie partie udało mi się zagrać w "sali mistrzów" (dla tych co nie byli tłumaczę: grało się w trzech salach w zależności od poziomu.. w tej "najsłabszej" było najciekawiej, atmosfera swoboda i luźna.. w środkowym już bardziej poważnie... a w tym najlepszym: cisza, spokój i pełne skupienie... komp musiał się bardzo poważnie pomylić umieszczając mnie tam )
tym razem dwie słynne gaduły czyli ecuś i angst zachowywali się bardzo spokojnie, pewnie to obecność prezesa w naszym "pokoju" tak ich onieśmielała
a tak przy okazji to gomokowi faceci są zdecydowanie za równouprawnieniem, nie dość że nie dawali dziewczynom wtygrywać to jeszcze nie udało nam się namówić ich na niższą opłatę startową dla pań (a razem z johanką naprawdę bbbaaarrrdzo się starałyśmy)
szkoda tylko, że tym razem dyplomy dostali tylko najlepsi (dla ich twórcy należy się zresztą ogromne uznanie, bo wyszły naprawdę super) i nie mam żadnej pamiątki oprócz niezapomnianych wspomnień..
no to chyba wszystko, bo patrzę że wszyscy tylko tak ogólnie piszą no to ja też.. nie będę się wyróżniać za mocno

tylko sprostowanie jeszcze: nie zapłaciliśmy żadnej kary, a nawet bardzo mili panowie konduktorzy (pozdrowienia dla nich...) darowali nam, uwaga: ponad 20 zetów.. tak tak Efciu po prostu bilety na expres są droższe

pozdrawiam wszystkich cieplutko
ixi

[angst]

Cytat:

tym razem dwie słynne gaduły czyli ecuś i angst zachowywali się bardzo spokojnie, pewnie to obecność prezesa w naszym "pokoju" tak ich onieśmielała

W piatek zachowywalem sie spokojnie, bo bylem lekko przeziebiony. No i Kurczaczkowi nie chcialem przeszkadzac A w sobote kladlem sie tak pozno, ze nawet nie bylo do kogo sie odezwac i musialem rano to nadrabiac

Pozdrawiam

Angst

[Ece]

Cytat:

zakon nie ważne, że ma problemy z trafianiem w literki na klawiaturze <ze zmęczenia> to kulki stawiał zawsze w idealnym miejscu na gobanie)

O tak, Andrzej byl baaaaardzo zmeczony

[Odnowiciel]

Ja napisałem tak dużo i tak długo się zastanawiałem co pisać jeszcze, że mnie wylogowało atutomatycznie i się post skasował

w skrócie

... jestem zadowolony z wyniku wśród elity to wyróżnienie 5 wygranych ...

...dlaczego nie grałem w CS`a...

...hmmm spanie na krześle mam opanowane często śpię w autobusach hehe szczególnie jeżeli udzielam się na forum o tej porze...

...na następnych to ja będę unosił kapsle i tabliczkę w geście zwyciestwa...

...na koniec najgorsze dla mnie nie obudziłem się na Renju a tak zaciekle ćwiczyłem i to jeszcze przed samym turniejem na kurniku ...

P.S. [lubię p.s.y i koty ] na plus to że poznałem wielu ludzi interesujących, którzy nawet nie wiedzieli o moim istnieniu, a na minus to, że wielu nie poznałem, szczególnie tych co najbardziej znałem przez kurnik . Do nadrobienia mam nadzieję

P.S.2 szkoda że człowiek to tylko Człowiek

P.S.3 A ja grałem raz na stoliczku #13 :):):):):):) pierwszą partię, reszta to tylko przeciwnicy, przychodzili i odchodzili, a ja sobie siedziałem przy jednym stoliku #22 najczęściej

P.S.4 Jak wracałem do domciu to mnie przytłoczyli kibice Legii ech wspaniale jest z Nimi jeździć autobusami [moja droga do domu prowadziła koło stadionu Legii ] na szczęście jeszcze nie wiedzieli, że przegrają

P.S.5 :( Renju :(

P.S.6 Dziękuję za PĄCZKI były wspaniałe

POZDRAWIAM POZDRAWIAM i pozdrawiam

P.S.7 pewnie zastanawiacie się jak długi był poprzedni post?? hehe baaardzo długi, ten należy do średnich

[seba]

No to teraz ja coś skrobne.

Na turnieju bylo super, wysoki poziom gry, i nieoczekiwane wygrane ( Johanka - Minuta)
Kto nie byl niech żałuje bo takie turnieje to super sprawa. Mozna pograc z najlepszymi na żywo. Już niemoge doczekac sie nastepnego turnieju. tylko prosze zeby ten turniej byl w Warszawie Aha i żebym trafial na rywali mojego poziomu Bo na trudniejszych rywali to niemoglem chyba trafić ( a moze to i dobrze )

Pozdrawiam
Seba

PS: Kiedy bedą zdjeciaaaa??!!

[roy_]

hello boys and girls!!!
wkoncu moge napisac post bo mam wenę twórczą yeah moze zaczne od tego ze mam tylko jeden minus z turniejua reszta to same plusy yeaah Wiec tym minusem byl system, schemat rozgrywek.Dlaczego nie byl on idealnie taki sam jak na kurniku turniejach oficjalnych?Dlaczego na poczatku spotykali sie juz teoretycznie lepsi, i grali przeciw sobie.Dlaczego bardziej opłacalo sie przegrac na poczatku co powodowalo lepsze miejsce na koncu?Dlaczego czołowka nie rozegrala w wiekszosci partii z czołowka, normalnie na kurniku jest tak ze czlowiek z czolowki ma w 11 partiach mniej wiecej rozegranych 6 lub 5 z czolowka czytaj pierwsza 10 a na turnieju tak nie bylo.W pierwszej 10 ,zanlezli sie ludzie ktorzy rozegrali wiekszosc partii z nizszym na koncu miejscem.Byc moze moje skargi sa determinowane moim slabym miejscem ale nie chce tez stuprocentowo twierdzic ze to wypaczylo wynik aczkolwiek mam takowe podejrzenia
Okey teraz same plusy ktorych jest wiele
Po pierwsze spotkalem ludzi z kurnika , mozna powiedziec starych znajomych ale dopiero teraz to sa moi zanjomi z czego jestem niebagatelnie zadowolony. Szerze mowiac spodziewalem sie bardzeij spietych ludzi ale okazali sie luzakami yeaah Bardzo podobalo mi sie ze turniej byl rozgrywqany w salach w zaleznosci od zaangazowania uczestnikow to spowodowalo ze w sali numer jeden w ktorej rozegralem wszystkie partie byli uczestnicy ktorzy bardzo powaznie podchodzili do sprawyi panowal spokoj wiec mozna bylo sie skupic. NAJLEPSZE byly nocki z pitku na sobote i z soboty na niedziele. Z pitku na sobote nie spalem ani minuty a wraz z zajefajnym czlowiekiem primitivem(swaperski) balowalem caaaala noc yeah bylo zajefajnie nastepnie po zero snu zaczal sie bardzo wyrownany turniej oczywiscie ja wraz ze swaperskim wciac sie bawilismy yeah.Turniej to czysta przyjemnosc ale dopiero jak tour sie skonczyl zaczelo sie wszystko od nowa.Partie byly rozgrywane miedzy wszystkim na takim luzie ze bosche zabawa byla przednia(miedzyczasie rozgrywany byl tour pente ale ja oczywiscie nie kontaktowalem wraz z kilkma innymi uczestnikami.Sobotnia noc zapamietam(hmm nie wiem czy duzo)ale na dlugo.Nawet nei wiem jak to wszystko w sobote sie konczylo ani zaczelo w niedele ale to tylko swaiadcz o tym ze zabawa byla koncertowa yeah yeaaaah Szkoda ze tak malo dziwczyn gra w kulki tu propozycja aby w szczegolnosci propagowac gomoku wsrod dziewczyn z ktorymi sie przemile gra (w szczegolnosci z Pania Bogini)Szkoda ze w niedziel o 11 musialem sie zawijac bo jescze bysmy cos rozkrecili ze swaperskim
No to tyle
pozdro Roy
ps. czapa czyli dobra zabawa przede wszystkim yeaaaah

[kaka]

Nie zabłysne oryginalnością: Na turnieju było super!

Fajni Jesteście wogóle

pozdrawiam

[GoNdziO]