Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: maestro
2014-07-10, 18:38
Fair play a euroliga
Autor Wiadomość
soul_reaper 
retired


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 889
Skąd: Kraków
Wysłany: 2005-01-28, 08:50   Fair play a euroliga

Do napisania tego posta sklonil mnie wczorajszy mecz Euroligi pomiedzy Mercenaries Team a Dark Team. Moze nawet nie sam mecz co atmosfera na nim oraz glownie po jego zakonczeniu. Bardzo sie ciesze ze wygral Dark Team, raz ze jest to polski zespol, dwa ze to sa moi dobrzy znajomi w wiekszosci, trzy ze wygrali z teamem jokinga. Niestety wygrana ta ma dosyc cierpki smak. Wedlug mnie mecz nie byl toczony calkowicie w atmosferze fair play.
Bylo sporo zdenerwowania w obu zespolach, czesciowo spowodowane problemami obiektwnymi - awaria serwera kurnika, jak rowniez z powodu wlasnej niemocy - szczegolnie uwidacznialo sie to po partiach z jokingiem. Niestety zamiast swietnego widowiska, zrobila sie mala pyskowka, i wzajemne obrazanie.
Szczegolny niesmak pozostawila po sobie jedna partia wygrana na czas (poprzez robienie czworek gdy przeciwnik mial wina). Poniewaz Dark Team wygralo jednym punktem mozna powiedziec ze ta partia zadecydowala o wyniku. Nie wiem jak czuje sie osoba, ktora te partie wygrala, wiem natomiast ze ja czulbym sie fatalnie. A dokladniej nie czulbym sie, gdyz zrezygnowalbym widzac win przeciwnika i konczacy sie czas. Wydaje mi sie ze nie nalezy 'wygrywac za wszelka cene'. Czasem lepiej jest stracic odrobine punktow a zyskac wiele szacunku.
Pamietajmy ze euroliga ma byc glownie zabawa, pozwalajaca wszystkim zainteresowanym w miare regularnie grac z czolowymi graczami kurnika. Atmosfera po takich meczach powinna byc lekka. Nikomu nie odmawiam woli walki, ale pamietac nalezy o umiarze.
Nie bez winy jest tutaj rowniez przegrany team, ktory nie potrafil przelknac gorzkiej pigulki porazki. Zachowywanie sie jak rozwydrzony bachor ktoremu ktos zabral zabawke nie przystoi powaznym (mam nadzieje) ludziom. Rowniez oni w duzej mierze wywolali pierwsze spiecie, po awarii serwera.
Reasumujac, wiecej luzu podczas gry. Fair play powinno byc najwazniejsze, potem chec podwyzszania swoich umiejetnosci a dopiero potem troska o wynik.

Pozdrawiam Soul
 
 
 
nc 

Dołączył: 05 Maj 2004
Posty: 297
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2005-01-28, 10:03   

nie śledziłem przebiegu całego meczu, jednak w jednej partii, mam na myśli grę Nerfa z Devotionem byłem bardzo rozczarowany
kiedy okazało się że wynik meczu był 16,5 dla Mercenaries (nie wiem co było dalej ale taki był ogłoszony wynik na chacie), Devotion zaczął wylewać swoje żale, a teksty w stylu "wygraliście tylko dzięki Jokingowi" to już przesada. nawet przy bilansie 8:0 nie daje to wygranej, nie jest to nawet połowa potrzebna do osiągnięcia zwycięstwa więc słowa w tym guście można sobie podarować. Umniejsza to także wkład innych zawodników drużyny w wygraną który jest niezbędny.
Nerf w pewnym momencie poprosił o ciszę, co jest zrozumiałe chciał dokończyć grę w spokoju. Wtedy Devotion rzucił "piszcie ile chcecie i zaczął prowokować do dalszego pisania", no skandal i zupełny brak kultury.
No i na koniec Nerfowi zostało mało czasu a Devotion grał blokując tylko wszystko co przeciwnik zrobił, mimo to Nerf grają szybko i skutecznie ładnie wyprowadził atak i znalazł wygraną. Zostało mu wtedy ok. 10 sekund co jest wystarczające by skończyć którąś z piątek. Jednak wtedy Devotion zaczął robić bezsensowne czwórki zmuszając do blokowania i w końcu Nerfowi zabrakło czasu.
Takie zachowanie niestety wpływa na opinię całej drużyny i nie powinno być tolerowane. Przecież nie gramy o złote kalesony :roll:
Zgadzam się z Soulem, euroliga to ma być zabawa, pomagająca w popularyzacji gomoku i poprawianiu umiejętności, dlatego lepiej podarować sobie wygraną za wszelką cenę i zachować atmosferę zabawy. Także apeluję miejcie odrobinę honoru i szanujcie swoich przeciwników, to jest tylko gra i nie wygrana jest najważniejsza.
 
 
 
iec 

Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 64
Skąd: svk
Wysłany: 2005-01-28, 10:25   Re: Fair play a euroliga

soul_reaper napisał/a:
Bylo sporo zdenerwowania w obu zespolach, czesciowo spowodowane problemami obiektwnymi - awaria serwera kurnika, jak rowniez z powodu wlasnej niemocy - szczegolnie uwidacznialo sie to po partiach z jokingiem. Niestety zamiast swietnego widowiska, zrobila sie mala pyskowka, i wzajemne obrazanie.


I missed these. You mean some DT players couldnt take those losses with grace?
About those kurnik problems, yes I was really angry too, but thats not unusual with kurnik lately :( I paid for it partially in first game where I lost some time what missed in the end then, but anyway it was in majority my own fault that I played too slow.

soul_reaper napisał/a:
Szczegolny niesmak pozostawila po sobie jedna partia wygrana na czas (poprzez robienie czworek gdy przeciwnik mial wina). Poniewaz Dark Team wygralo jednym punktem mozna powiedziec ze ta partia zadecydowala o wyniku. Nie wiem jak czuje sie osoba, ktora te partie wygrala, wiem natomiast ze ja czulbym sie fatalnie. A dokladniej nie czulbym sie, gdyz zrezygnowalbym widzac win przeciwnika i konczacy sie czas. Wydaje mi sie ze nie nalezy 'wygrywac za wszelka cene'. Czasem lepiej jest stracic odrobine punktow a zyskac wiele szacunku.


In fact, as opposite to my teammates I dont mind it that much. When playing with children or people who value the result over everything I think such behaviour is not unacceptable. Time is part of the game, only if its caused by network problems or something, then the situation is different. And there is nowhere written in the rules that one has to resign in forced win position. One just has to deal in such cases with his own conscience, thats all.

soul_reaper napisał/a:
Nie bez winy jest tutaj rowniez przegrany team, ktory nie potrafil przelknac gorzkiej pigulki porazki. Zachowywanie sie jak rozwydrzony bachor ktoremu ktos zabral zabawke nie przystoi powaznym (mam nadzieje) ludziom. Rowniez oni w duzej mierze wywolali pierwsze spiecie, po awarii serwera.


Please, dont generalize. I think any of you can understand nerf with his kind of temper. But me, from my position as captain, I kept being polite and correct and the rest of our team didnt shout some unpolite things about opposing team. I thanked the opponents for the match as it should be, and I was glad the games were without cheating.

So or so, we lost this match by our own fault too. We didnt watch the results and we believed what was written in main chat, then we didnt pay full attention to our games, as whole day was pretty exhaustive. 7 hours gomoku marathon without food and I ended up playing like total beginner. But I was thinking we are winning because of some info in main chat, so I didnt try to grab the rest of my will and concentration. Even with Alan making his great 8-0 the rest of us messed up, and the opponents played well enough.

Then we still had everything in our hands in last match nerf-dragon. But nerf after all those things was not in shape to bring his best, too. But I feel to be the most responsible for our loss, I shouldnt have played that tournament before and I had to take some break to assemble my forces. Then we didnt watch the score, may be next time I will be the one who counts it and writes to main chat after each round. So or so, I hope we can continue in Euroleague and fight with the best. If we will be able to beat some great teams like The team, Estonia, Polar bears, we can still fight for good placement. Though for now the almost unbeatable The Team seems to have big advantage. But its 13 rounds and only 4 were played (or 11 in total? I am not exactly sure). And all teams with one loss have still a good chance to win.

Greetings, iec
 
 
iec 

Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 64
Skąd: svk
Wysłany: 2005-01-28, 10:33   

nc napisał/a:
Nerf w pewnym momencie poprosił o ciszę, co jest zrozumiałe chciał dokończyć grę w spokoju. Wtedy Devotion rzucił "piszcie ile chcecie i zaczął prowokować do dalszego pisania", no skandal i zupełny brak kultury.


Well, in fact behaviour like this I mind much more than the things at the end. Because such provocations steal concentration and time from opponent and make him angry. This is certainly not fair, about the same like graying out on purpose of disturbing the opponent. But it's the responsibility of captain to watch behaviour of his players and guide them, though angst once responded to me "I am not his father" :)
 
 
adik 


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 1432
Skąd: Witkowo
Wysłany: 2005-01-28, 10:56   

Witam.

Zgadzam się z tym co napisał Soul i Nc, postów IECa niestety nawet nie próbuję zrozumieć.

Chciałbym dodać, ze najgorsze w tym wszystkim jest to, że po "wygranej" partii Devotiona, zamiast napisać "sorry, po prostu chciałem pomóc drużynie" albo coś w tym stylu, napisał: "hehe :)"

To już lekka przesada niestety. Dark Team chyba nie mogą czuć sie w pełni zwycięzcami, naprawdę Nerf wygrał z Devem, po bardzo szybko znalezionym winie. To nie była czasówka, nie było wyrównanych szans - Polak miał 2 minuty przewagi, mimo wszystko nie potrafił wybronić. Nerf w 8 sekund znalazł wina, widział go każdy - Dev zaczął robić czwórki, wtedy każdy pisał o lamerstwie, ja prosiłem żeby tak nie robił, ale skończył "dzieło" i padło "hehe" potem "lol" i dopiero "sorry".

Szkoda.

Pozdrawiam, Adik.
 
 
 
dev 


Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 124
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: 2005-01-28, 12:18   

Siema all .Do napisania tego co zaraz zobaczycie skłoniły mnie wasze posty i chciałbym przeprosic i wyjasnic bo niestety chyba macie racje :( Moze zrozumiecie mnie... nie wiem kazdy odbierze na swój sposób

Więc na początku chciałbym przeprosic wszystkich za moje glupie zagranie w szczególnosci Nerfa i jego team :( i prosze o wyrozumiałośc bo :

po 1--> jak kazdy wie Mercenaries to chyba jedni z Faworytów turnieju i jedna z najlepszych druzyn jakie w Eurolidze biora udział wiec pokonanie ich dla naszej druzyny bylo nie lada wyczynem . Tymbardziej , że nie grał zakon nasz chyba najlepszy gracz . Tak więc to był chyba pierwszy powód dla którego tak zagrałem , a wiedzialem ze kazdy sie do tego meczu przygotowywał jak mógł najlepiej . Kazdy z nas analizował otwarcia przeciwnika każdy z nas w ostatnim czasie podglądał Mercenaries w akcji ja naprzykład grałem 2 godziny przed tym z Fiverem ( tzn przed oficjalnym ) cwiczylem gre z innymi w praktyce bo naprawde zalezało nam na tej wygranej. Tymbardziej , że każdy z teamów sie tylko modlił żeby nie trafic na Mercenaries i kazdy mówił nam, że juz praktycznie przegralismy.

po2--> Chyba jak kazdy wie Devotion to lamer i ubustwia gre na 1 min. Tak więc dla mnie gra na czas to normalne , przecież czas to też w pewnym sensie element gry w którym ja chyba jestem dobry. Wiem że każdy z Mercenaries i nie tylko ma "lepszy łep" odemnie . Np juz na początku wiedziałem że z jokingiem 2:0 i nic by nie pomogło bym musiał sfarcić . Tak więc oni mieli przewage w umysle a ja na czasie wprawdzie lamerskie to było :( że tak chamsko rozwaliłem nerfa i teraz głupio sie z tym czuje.... no ale serio nam zalezało :( chcialismy pokazać , że da sie ich pojechac . Wprawdzie ta jedna gra była rzeczywiście lamerska z mojej strony ale w w innych grach sorry za wyrazenie ale odjebalismy kawał dobrej roboty ~~!!~~

po3-->W pewnym momencie ktos na stole powiedział że jest 16.5 i juz Mercenaries wygrało no to jesli wygrali no to juz chyba nie było ważne czy 1 czy 2 no i sobie pomyslałem że ich nie zranie , no ale to nie było warte tego co zrobiłem

Jeszcze jedno małe sprostowanie - 1.Napisałem hehe choc rzeczywiscie to było godne pozałowania
i nawet nie wypadłao a co dopieo mówic jak inni to odebrali wię za to juz na[początku chciałbym przeprosic bo czuje sie z tym głupio :( Sorki Nerf i całe Mercenaries , oraz wszyscy których to urazilo .

2. Wcale Cholera nikogo nie poganiałem do tego żeby pisali więcej jak nerf prosił o Ciesze !! więc nie wkręcajcie takich bajek !! takie cos nie miało meijca z mojej strony !! to , że sie tak chamsko zachowałem wcale nie znaczy że musicie nowe historie wymyslać !!

No i na koniec jeszcze raz przepraszam was za moje szczeniece i lamerskie zachowanie glupio mi z tym juz przeprosilem osobiscie nerfa ale chyba juz u niego jestem spalony:( sorki . Ta gra nie była chyba warta takiej atmoswery i tylu bluzgów na serwie :( Respect 4 All pzdr Dev Lamer
 
 
adik 


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 1432
Skąd: Witkowo
Wysłany: 2005-01-28, 12:53   

Skoro porażka była pewna, tym bardziej powinieneś poddać tą grę. Kiedy dowiedziałeś się, że Mercenaries przegrali, powinieneś zagadać o powtórzeniu meczu Nerf - Devotion, ale nic nie zrobiłeś, a "sorry" na tym szczeblu Euroligi, gdzie górą są emocje, to troche za dużo.

Co masz z tego, że ci przykro? 4:1 w Eurolidze i tydzień może dwa, kiedy będą cię wytykać palcami, potem będzie wszystko w porządku, a Mercenaries już nie są niepokonani..

Pozdrawiam, Adek.
 
 
 
dev 


Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 124
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: 2005-01-28, 13:34   

Masz racje ale skoro wygrali to juz nie miało znaczenia ile prawda? A nie pytalem o potorke gry poniewaz nerfowi juz nerwy puscily jak z dragonem przegrał . W ogóle i tak by nie chciał . Zreszta jeszcz nie wszystko stracone a co myslsiz że powinienem teraz zagdac??
 
 
dev 


Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 124
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: 2005-01-28, 13:36   

Co mi z tego? to , ze chce wyrazic skruche , ze zle zrobilem , a co mam napisac ze sie ciesze zeby sie ciagnoł czy cos takiego? pomysl chłopie .
 
 
soul_reaper 
retired


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 889
Skąd: Kraków
Wysłany: 2005-01-28, 13:40   

Adiku akurat Dev zachowuje sie tak jak kazdy normalny czlowiek ktory zdal sobie sprawe po fakcie ze swojego bledu. Byc moze w ferworze walki nie zastanowil sie ani chwili nad swoim zachowaniem, ale przespal sie z tym i teraz jest mu glupio. To normalne ze chce przeprosic, i jest mu przykro. Takie akurat zachowanie nalezy pochwalic.
Trzeba miec odwage przyznac sie do bledu, szczegolnie na publicznym forum. Takze chwali sie ze przeprosiles osobiscie nerfa Dev.

Pozdrawiam Soul
 
 
 
dev 


Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 124
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: 2005-01-28, 13:50   

Thx za zrozumienie , dla naszego Teamu wygranie z takim przeciwnikiem to bardzo duzy sukces , jednak ta jedna partia chyba utkwi wszystkim w pamięci :( Lecz wszystkie inne które wygralismy zasługuja chyba na pochwałe. Tymbardziej , że chyba kazdy przyzna , że gdyby przed naszym pojedynkiem miał typować dał by bez zastanowienia na Mercenaries. Tha cya :)
 
 
bad_mojo 
recenzent ludzkości


Dołączył: 10 Lip 2004
Posty: 1569
Skąd: Konstancin-Jez.
Wysłany: 2005-01-28, 14:48   

Nie śledziłem partii ani nic takiego, ale przypominam, że czas jest także częścią gry, o czym inni często zapominają. Dev jest raczej minutowcem, więc nie ma go o co winić. Zagranie było pewnie troche chamskie, ale unoszenie sie przeciwnika jest w takim przypadku także nie na miejscu. Trzeba przyjąć porażke z honorem, nieważne, z jakiego powodu by ona nie była. Powtarzanie partii jak dla mnie równieć jest bezcelowe, bo niby jaki miałby być tego powód? że przeciwnik nie zważał na czas? a gdyby mu zabrakło 5 min? Wszystko jest względne.
Ten jeden punkt to jest jeden punkt z 16,5, więc nie ma co mówić, że to akurat tym punktem przegrali, bo mogli równie dobrze przegrać akurat jakimś idiotycznym swoim zagraniem, potem wykorzystanym 'bezlitośnie' przez naszą drużynę. To tyle. Jeżeli się mylę, zapraszam do dyskusji, może tak szybko nie zostanie ten temat zablokowany :)
_________________
Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play.
 
 
 
HonoR 
Emeryt

Dołączył: 05 Maj 2004
Posty: 398
Skąd: Bytom
Wysłany: 2005-01-28, 15:30   



Mam mieszane uczucia o czym tu piszecie. Racje są z różnych stron ale nie będe wchodzić w szczegóły.

Przypomina mi się taka sytuacja: gdy graliśmy 4fun - Krakow grałem z Soulem. W jednej z partii miałem wina, wystarczyło tylko dokonac formalności (była to sytuacja, którą można było nazwać sure win). Niestety zagapiłem się i pomyliłem kolejność. Taki chwilowo miałem żal, że się nie udało mimo, że wygrana była w kieszeni. I czytają tutaj teraz poprzednie posty, że honorowo trzeba się zachować i poddać partię gdy się ma wina zastanawiam się czy Michał to samo powinien zrobić. Jednak w naszej partii nie chodziło o czas a 4fun wygrał, także jakoś to nie było takie dramatyczne. Nawet z Michałem żeśmy się śmiali z tego na turnieju w Krakowie :) Także warto pamiętać, że to jest w dużej mierze zabawa i nie ma co sobie solą w oczy rzucać, nawet jak było nie fair a było zgodne z regulaminem.


_________________
Zawartość alkoholu we krwi [||||||||||||||||] 63%
 
 
 
soul_reaper 
retired


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 889
Skąd: Kraków
Wysłany: 2005-01-28, 15:54   

Co do tej partii to smiesniejsze jest to ze ja tego wina nie widzialem chociaz to byl oczywisty vct na 3 lub 4 ruchy :) Jakbym zobaczyl to bym poddal, a tak to sie udalo wygrac przez przeoczenie. Czas u obu po okolo 9 minut wiec raczej mozna bylo spokojnie myslec :PPP
 
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 4999
Skąd: Płock
Wysłany: 2005-01-28, 17:00   

"I am not his father" napisane Iecowi tyczylo sie sytuacji, w ktorej namawial mnie on do narzucenia pewnego zachowania Dragonowi.

Bylem wowczas niezle zdenerwowany i tak w najprostszy sposob wyjasnilem, ze moge o pewnych sprawach decydowac, dawac pewne sugestie, ale nie bede ingerowac w zasady czy swiatopoglad moich graczy! Darek to dorosly facet i gdyby nie nerwy to smialbym sie z tych propozycji Ieca, ktory nota bene przez caly mecz zachowywal sie w porzadku (no moze w zwyjatkiem niepotrzebnych komentarzy po przegranych przez siebie partiach).

O zachowaniu Devotion i calej sprawie napisze wiecej wieczorem (musze niestety wyjsc zaraz).

Pozdrawiam

Angst
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group