Przesunięty przez: maestro 2014-07-10, 18:38 |
Fair play a euroliga |
Autor |
Wiadomość |
alicecooper
Skarbnik
Dołączył: 06 Maj 2004 Posty: 2233 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2005-01-31, 21:18
|
|
|
nie ogladalem tego meczu, nie wiem jakie towarzyszyły temu emocje, moge więc wypowiedzieć się tylko o suchych faktach
jak rozumiem dew wygrał na czas wymuszajac ruchy nerfa który inaczej miał wygrane
wiele osób z tego co widzę zrobiło nagonke na niego że to nie fair
chyba o czymś zapomnieliście
to nie był tylko mecz 1 na 1 w którym moge sobie poddać bo jestem spoko gościem
to był mecz drużynowy
tu jest także wazne fair wobec swojej druzyny która oczekuje że będzie się grało jak najlepiej do końca bez poddawania
to że fair play jednostkowe kłóci sie tu z drużynowym, cóż własnie dlatego fair play nie jest zasadą pisaną
powiem wprost - ja dewa nie potępiam, nieładnie, trudno ale taki był jego obowiązek
Marek |
|
|
|
|
nc
Dołączył: 05 Maj 2004 Posty: 297 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2005-01-31, 21:58
|
|
|
ludzie! przecież my nie gramy o mistrzostwo świata, to jest zabawa, czasem lepiej zrezygnować z nawet najważniejszego punktu dla drużyny i nie stracić szacunku w oczach przeciwnika, oczywiści pretensje ze strony przegranego są niesłuszne, można grać na czas takie prawo kogoś kto zostawił sobie więcej minutek na koniec, ale jeszcze raz powtarzam nie bierzmy tego tak poważnie, czasem warto zdobyć się na gest i uznać zwycięstwo kogoś kto ma mniej czasu a jednak znalazł drogę do wygranej |
|
|
|
|
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2005-01-31, 22:10
|
|
|
Barfko chodzilo chyba o to, ze niezaleznie od tego, kto wygralby to spotkanie, bylby to zwyciezca zasluzony W tej konkretnej sytuacji rzecz jasna.
Nie wiem tylko, czy rozpatrywano, ze ostatnia partia tego dramatycznego meczu to pojedynek Dragonik - Nerfik
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
ondik
{BJ}
Dołączył: 22 Sie 2004 Posty: 286 Skąd: Havířov
|
Wysłany: 2005-01-31, 22:42
|
|
|
ehh, proponuje na kurnik fisher's clock |
|
|
|
|
iec
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 64 Skąd: svk
|
Wysłany: 2005-01-31, 22:50
|
|
|
In my opinion such win like in game devotion-nerfik is not unfair. But please no provocations as part of winning strategy, you can win such way but rather say sorry than lol and no stupid behaviour during the game. I think we had enough potential to beat you but we wasted it. We didnt watch the score carefully and believed what someone else wrote, our fault. We won't repeat the same mistake anymore but we play with The Team, the strongest team in euroleague so far, so may be even that wont help us But I am hoping for a great match with not so clear result like it seems now. Keep in mind, if we would win, the euroleague would stay more interesting So I hope we will have more fans than the opposing team
Angst why do you think our players wouldnt accept you as a referee? I dont remember you doing anything wrong in the match. |
|
|
|
|
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2005-02-01, 01:00
|
|
|
I've never written your colleagues won't accept me. It was just clear requirement. And sorry, but I was happy that we won. Not as happy as I could be, but still happy anyway. I still find those win as great success of my team.
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
bad_mojo
recenzent ludzkości
Dołączył: 10 Lip 2004 Posty: 1569 Skąd: Konstancin-Jez.
|
Wysłany: 2005-02-01, 22:23
|
|
|
Ludzie, tak jak mówi alice, trzeba myśleć globalnie !!!
A poza tym, tak całkiem poza tym
to lubie sobie czasem pisać
pogrubioną czcionką, nie wiem czemu,
a do tego jeszcze z podwójnymi odstępami.
|
_________________ Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play. |
|
|
|
|
dragon_katowice
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 482 Skąd: katowice
|
Wysłany: 2005-02-14, 15:08
|
|
|
pierwsza partia joking - tt_demjan z meczu Marcenaries _The Team, sekundy do końca czasu demjana , partia jest wygrana, a joking zaczyna robić czwórki
wszyscy oskarżają devotiona o gre nie fair to co teraz powiedzą o jokingu
iec , nerf , soul i inni czemu teraz nic nie piszecie ? |
|
|
|
|
iec
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 64 Skąd: svk
|
Wysłany: 2005-02-14, 16:06
|
|
|
dragon.katowice napisał/a: | pierwsza partia joking - tt_demjan z meczu Marcenaries _The Team, sekundy do końca czasu demjana , partia jest wygrana, a joking zaczyna robić czwórki
wszyscy oskarżają devotiona o gre nie fair to co teraz powiedzą o jokingu
iec , nerf , soul i inni czemu teraz nic nie piszecie ? |
1) I didnt see the game
2) I said in my eyes such behaviour is not unfair, time is part of game
3) Why do you think I had time and reason to write about such things in such a sad moment. I believe everyone saw my last game. Or look at my game with johnl. Such things really happen. This is not a good feeling, you know, but shit happens. And when minuta then writes I am poor player in main chat... I never claimed I was any good, but I want to see him after such a weekend and after such a marathon whether he is flawless. In fact he lost 2-0 to a poor player, so he must be great then. And he missed a win in game with me too..
But I would like to have tournament style tables, some observers behave really like shit. For example roszler wrote "szep" with meaning nice after virags move, when he was in fact losing... But the game wasn't over yet so observers must not talk about game. Can someone convince maf to make tournament style tables for such games? (only players can talk) |
|
|
|
|
soul_reaper
retired
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 889 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2005-02-14, 16:06
|
|
|
Soul nie pisze bo soul nie widzial gry, niestety zona soula okupowala komputer i nawet grozba uzycia srodkow przymusu bezposredniego na nie podzialala. Jesli tak bylo to uwazam ze joking zagral jak lama. Tyle ode mnie |
|
|
|
|
iec
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 64 Skąd: svk
|
Wysłany: 2005-02-14, 16:18
|
|
|
Soul, we were waiting for you as a referee, pity you didnt arrive.
BTW, what do all of you think about that private table of the team?
Though I believe they played fair, pity we didnt use our chance to win or draw, it was still a quite good match, even with me wasting good games and with nikolay in quite bad form too.
Now, can 4fun beat The Team? |
|
|
|
|
Ece
Wielki Admin ;)
Dołączył: 27 Kwi 2004 Posty: 1680 Skąd: Dublin
|
Wysłany: 2005-02-14, 17:22
|
|
|
W komentarzy Ando meczy Meritee - Nakamura znalazlem uznanie dla Nakamury, ze gdy Ando konczyl sie czas, Nakamura stawial kamienie tam, gdzie nie bylo mozliwosci wygranej, ale trzeba bylo bronic, kombinowac etc. Przez to Ando stracil sporo czasu, ktorego mial i tak niewiele, a po tym dopiero, Nakamura zaczal grac tam, gdzie mial perspektywy na zwyciestwo i gdzie naprawde wazna byla dobra obrona.
Kamil napisal, ze gdzies tam uznane takie zachowanie zostalo jako niezgodne z duchem Go. Tutaj byl to mecz najlepszych z najlepszych i gra na czas nie byla niczym dziwnym.
To tylko jako przyklad. Nie wiem jak byc powinno, ale nie pietnowalbym takiego zachowania. Prywatnie, w kuluarach, mozemy myslec co chcemy, ale publicznie moze powinnismy zostawic pewne sprawy ? |
|
|
|
|
s3v3n
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 686 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2005-02-14, 18:22
|
|
|
dragon.katowice napisał/a: | pierwsza partia joking - tt_demjan z meczu Marcenaries _The Team, sekundy do końca czasu demjana , partia jest wygrana, a joking zaczyna robić czwórki
wszyscy oskarżają devotiona o gre nie fair to co teraz powiedzą o jokingu |
Mozna sie klocic, czy powinno sie zrezygnowac w takiej sytuacji, czy nie (ja osobiscie bym na miejscu Jokinga dalej robil czworki), natomiast uwazam za wyjatkowo bezczelne teksty jakie wowczas sie pojawily na stole: Demjan napisal "resign", a zaraz po tym kilka osob powtorzylo to samo. Dla mnie to szczyt buractwa (zeby nie powiedziec dosadniej) odzywac sie na stole, na ktorym sie powinno siedziec cicho, a do tego jeszcze sugerowac graczom jak maja postapic. jakos 60 osob potrafilo ograniczyc sie tylko do obserwowania. |
|
|
|
|
Barfko
Dołączył: 30 Kwi 2004 Posty: 556 Skąd: 49°25'N8°45'E
|
Wysłany: 2005-02-14, 20:13
|
|
|
60 osób powinno ograniczyć się do obserwowania. Joking zaoszczędził trochę czasu, bo pewnie był sfrustrowany grami, w których robił błędy pod naciskiem. Attila grał porządnie, ale kilka razy musiał blokować z wyczuciem i stracił na to sporo czasu. Tak się stało, że początkowa przewaga jokinga na planszy przeistaczała się w jego przewagę czasową kosztem pozycji. W grach na 10 minut to bardzo naturalna strategia. |
|
|
|
|
nc
Dołączył: 05 Maj 2004 Posty: 297 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2005-02-14, 21:35
|
|
|
możemy ich tutaj krytykować ale ani Joking ani Attila prawdopodobnie tego nie przeczytają, więc po co ? |
|
|
|
|
|