Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Powitanie i pożegnanie
Autor Wiadomość
lonewolf 

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 710
Skąd: Kraków
Wysłany: 2004-07-13, 03:53   

kashon napisał/a:
Czesto wchodzac na stol do kogos/lub tez gdy ktos do mnie przyjdzie pisze tylko krotkie powitanie w stylu "hi" i nawet nie patrze na odpowiedz - w tym momencie liczy sie tylko gra i reszta przestaje zupelnie istniec. Zdarza mi sie, ze ktos cos napisze do mnie, a ja dopiero po paru minutach to dostrzege:)

To chyba nie za dobrze, co?

Skróty niech sobie będą, ludzi się i tak nie nauczy pisać całych wyrazów. Jeśli jednak ktoś po cofniętym ruchu nie napisze nawet "dz", ma u mnie w głowie włączony "zakaz cofania" i nie ma, że boli. :P

Pozdrawiam,
 
 
__browar__ 


Dołączył: 11 Maj 2004
Posty: 53
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2004-07-13, 10:50   

jasne że cieżko ludzi nauczyć pisać poprawnie jak skrót im odpowiada , tylko że milej mi jest jak ktoś przyjdzie i sie przywita jak należy a jak ktoś zapyta: "czy można?" to już w ogóle chce sie grać z taką osobą ,wiadomo że skróty bedą i nie ma co z nimi walczyć , to zależy tylko od osoby jak chce żeby była postrzegana

Ps ja już spotkałem sie ze skrótami przekleństw "ty ku", "ty ch" ciekawe do czego to jeszcze dojdzie

Ps a dz to nie jest skrót skrótu? dziekuje-dzieki-dz, a może od razu trzy magiczne słowa (dziekuje , prosze, przepraszam) zastąpić skrótami... po co czekać :P

Pozdrawiam Paweł :)
 
 
kashon 

Dołączył: 30 Kwi 2004
Posty: 282
Skąd: Warszawa/B-stok
Wysłany: 2004-07-13, 13:50   

lonewolf napisał/a:
kashon napisał/a:
Czesto wchodzac na stol do kogos/lub tez gdy ktos do mnie przyjdzie pisze tylko krotkie powitanie w stylu "hi" i nawet nie patrze na odpowiedz - w tym momencie liczy sie tylko gra i reszta przestaje zupelnie istniec. Zdarza mi sie, ze ktos cos napisze do mnie, a ja dopiero po paru minutach to dostrzege:)

To chyba nie za dobrze, co?

Skróty niech sobie będą, ludzi się i tak nie nauczy pisać całych wyrazów. Jeśli jednak ktoś po cofniętym ruchu nie napisze nawet "dz", ma u mnie w głowie włączony "zakaz cofania" i nie ma, że boli. :P

Pozdrawiam,


To chyba dobrze .. wiele miesiecy zajely mi proby wylaczenia sie przed gra i calkowitej koncentracji. Wydaje mi sie, ze nie ma wiekszej oznaki szacunku dla przeciwnika niz podejscie do gry z nim w pelni skoncentrowanym jako oznaka docenienia jego sily i umiejetnosci.

a co do cofania w grze - to rozprasza przeciwnika i przeszkadza mu grac - w sumie w kazdej grze rankingowej powinien byc wlaczony zakaz cofania - wlasnie ze wzgledu na kulture gry.

serdecznie pozdrawiam,
Kamil
 
 
 
Barfko 

Dołączył: 30 Kwi 2004
Posty: 556
Skąd: 49°25'N8°45'E
Wysłany: 2004-07-14, 11:55   

Lone argumentów kashona nie zrozumie, bo wchodzi na kurnik tylko, żeby pogadać. Jak się przychodzi pograć, to gadanie jest mało istotne. Np. w brydżu wchodzi się na stół i się mówi:
cz, nat+1c; stay, tex, cue, skrócony
Wtedy pada odpowiedż
nie dz, wj2000
Można to rozwinąć do pełnych wypowiedzi, ale wyjdzie parę linijek, i popołudnie szybko minie.
A jak się nieco w szczegóły wejdzie...
Polskie litery stanowią problem, gdy się jest za granicą, albo ma się do dyspozycji maszyny pod Unixem niekoniecznie skonfigurowane do polskich znaków.
Można też uznać wszystkich, którzy piszą "dz", "cz" za niewychowanych debili, ale tacy też mają prawo do gry. W końcu można ich przecież ignorować. Na ogół jednak wszyscy są mili. Jak np. nic nie piszą, to myślę sobie, że mają kanapkę w drugiej ręce, albo właśnie wylała im się kawa na klawisze. Bo o złośliwości nikogo nie posądzam.
 
 
soul_reaper 
retired


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 889
Skąd: Kraków
Wysłany: 2004-07-14, 13:32   

Barfko z Twojej wypowiedzi wynika ze niestety masz trudnosci z czytaniem ze zrozumieniem. Lone nie pisal ze zle jest jesli ktos powie dz, cz albo inny skrot, chodzi o to ze niektorzy w ogole nie reaguja na to co sie dzieje na stole. Czyli ani sie nie witaja, ani nie dziekuja za gre badz cofanie ruchu. Ja na przyklad jak zakladam stol to nie gram z nikim kto przychodzac sie najpierw nie przywita, chociazby nawet wzorem minuty za pomoca lakonicznego 'c' :) . Co do dziekowania po cofaniu to jest to w zasadzie wymog w partii rankingowej, i dobre wychowanie w partii towarzyskiej.
 
 
 
Barfko 

Dołączył: 30 Kwi 2004
Posty: 556
Skąd: 49°25'N8°45'E
Wysłany: 2004-07-14, 13:42   

lonewolf napisał/a:
kashon napisał/a:
Czesto wchodzac na stol do kogos/lub tez gdy ktos do mnie przyjdzie pisze tylko krotkie powitanie w stylu "hi" i nawet nie patrze na odpowiedz - w tym momencie liczy sie tylko gra i reszta przestaje zupelnie istniec. Zdarza mi sie, ze ktos cos napisze do mnie, a ja dopiero po paru minutach to dostrzege:)

To chyba nie za dobrze, co?


Soul, do tej części wypowiedzi Lone się odniosłem. Nnie ma tu nic o skrótach, bo kashon o nich nie pisał, dlatego niezrozumienie argumentów kashona nie dotyczy skrótów. Kashon pisał o zdawkowych wypowiedziach i koncentracji na grze, a nie na rozmowie. A dalej podałem przykłady na sensowność skrótów i nieużywanie polskich liter. Jeszcze coś Ci wyjaśnić Soul?
 
 
lonewolf 

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 710
Skąd: Kraków
Wysłany: 2004-07-14, 14:58   

Nie odnosiłem się w tym fragmencie do zdawkowych wypowiedzi akurat. Już wcześniej tu napisałem, że dla mnie takie wypowiedzi są do zaakceptowania. Chodziło mi raczej o zupełne ignorowanie otoczenia tłumaczone koncentracją i szacunkiem dla przeciwnika. Odpowiedź otrzymana po kilku minutach (albo wcale) pokazuje co innego. Podkreślam: pokazuje - liczy się to co widać, a nie intencje. Nie poddaję w wątpliwość intencji, bo nie mam w nie wglądu.

Barfko, rozegrałem na kurniku niejedną partię i to w różne gry, więc nie mów, proszę, takich rzeczy jak:

Cytat:
Lone argumentów kashona nie zrozumie, bo wchodzi na kurnik tylko, żeby pogadać

Tego czy ja coś zrozumiem czy nie i po co wchodzę na kurnik, nie możesz w żaden sposób wiedzieć.

Pozdrawiam,
 
 
kashon 

Dołączył: 30 Kwi 2004
Posty: 282
Skąd: Warszawa/B-stok
Wysłany: 2004-07-14, 15:25   

lonewolf napisał/a:
Nie odnosiłem się w tym fragmencie do zdawkowych wypowiedzi akurat. Już wcześniej tu napisałem, że dla mnie takie wypowiedzi są do zaakceptowania. Chodziło mi raczej o zupełne ignorowanie otoczenia tłumaczone koncentracją i szacunkiem dla przeciwnika....


tu nie ma tlumaczenia sie - po prostu opis stanu faktycznego.

kashon
 
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 5000
Skąd: Płock
Wysłany: 2004-07-14, 15:28   

W jednej kwestii muszę się z Barfko całkowicie zgodzić. Pamiętam jak wiele razy grałem w weekendowy wieczorek. Zmęczony, po paru napojach :P i akurat jeszcze jadłem kolację. Ciężko wtedy się zmusić do pisania polskimi literami (parę razy w ogóle miałem problem, by normalne zdanie sklecić :) ). Wtedy moje wypowiedzi mogą wydawać się niegrzeczne. Ale daleki jestem od tego, aby oceniać kogoś po tym, czy przywita się ze mną "hi", "c", czy "Dobry wieczór." Tak naprawdę nikt się tym w necie zbytnio nie przejmuje, a taka ocena mogłaby być wyjątkowo nietrafiona i krzywdząca. Ponadto dochodzi też kwestia zmęczenia, stresu i nieraz już człowiek nie ma siły na szukanie przycisków alt lub shift. Dodatkowo wpływa to negatywnie na czas oczekiwania na odpowiedź. Kiedy mam dużo czasu to staram się używać pełnych wyrazów i polskich znaków. W zasadzie najczęściej jednak dostosowuję się do poziomu przeciwnika (w danym momencie), czyli np. przywitany "hi" odpowiadam "hi" również...

Pozdrawiam

Angst

P.S. Czy nie ma ciekawszych tematów?? :?
 
 
 
__browar__ 


Dołączył: 11 Maj 2004
Posty: 53
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2004-07-14, 20:46   

przysłowie: "kto z kim przystaje takim sie staje" dosyć dobrze pasuje do ostatniego posta... cóż ja podtrzymuje swoje zdanie bo dla mnie bardzo ważne jest przywitanie, pierwsze wrażenie jest istotne (pamiętliwe) i nie jest dla mnie różnicą czy to internet czy rzeczywistość, bo trzeba umieć sie przywitać...

Ps. używanie polskich literek jest dla mnie sprawą drugorzędną
Ps. a temat jak każdy inny najważniejsze że prowadzi do dyskusji

Pozdrawiam Paweł
 
 
kaka 

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 277
Skąd: Dębica
Wysłany: 2004-07-14, 23:00   

Napisze jeszcze, że nie wyobrażam sobie jakim cudem pisanie skrótów przy przywitaniu może świadczyć o kulturze gracza. Temat Browara uważam za ciekawy i doskonale rozumiem Jego stanowisko. Wydaje mi się jednak że za bardzo obstajesz przy swoim nie chcąc przyznać że część racji jest po 2 stronie tj. uważającej, że ,,cze,, lub inaczej nie świadczy negatywnie o kulturze gracza. Bardzo często nawet z najlepszymi znajomymi witam się tak na gg i nikomu nigdy nie przyszło do głowy, że jest to nieuprzejmie.

Wbrew temu co napisał Angst temat jest OK, a wszystkie poprzednie posty fajnie napisane, łącznie z postem Barfko, który ma jednak pewną ułomność:)
Cytat:
Lone argumentów kashona nie zrozumie, bo wchodzi na kurnik tylko, żeby pogadać.

Nie wiem Barfko skąd podobne bzdury (żeby nie powiedzieć kłamstwa, czy pomówienia) wytrzasnąłeś.
Zawsze jak jestem na kurniku i widze Lona gramy kilka partii rankingowych. Lone gra z każdym zresztą bez wzglądu na ranking i nie unika gry.

pozdrawiam
 
 
Barfko 

Dołączył: 30 Kwi 2004
Posty: 556
Skąd: 49°25'N8°45'E
Wysłany: 2004-07-15, 00:04   

Znam tylko jeden nick Lone'a i jest nim Lonewolf, na którym jest ostatnio dość często i nie chce ze mną grać. Może dlatego moja niesłuszna uwaga. W ogóle nie ma na tym nicku wielu rozegranych partii.
 
 
angst 
Członek Zarządu
Kapitan IRP

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 5000
Skąd: Płock
Wysłany: 2004-07-15, 03:35   

Ja nie uważam, że temat nie jest ok. Sądzę jednak, iż każdy z biorących udział w dyskusji określił swoje stanowisko i przeszliśmy do fazy upartego trzymania się swoich argumentów... Po prostu temat stracił świeżość...

Ponadto Browar musisz zrozumieć, iż powitanie poprzez np. "cz" nie oznacza, że ktoś nie umie się przywitać, co próbowałem Ci w poprzednich postach uzmysłowić. A jeśli dla Ciebie nie ma różnicy między netem i realem, to już nie moja wina (dla przykładu w Warszawie ani razu nie widziałem żeby Minuta powitał kogoś "c")...

Zanim ktoś ustosunkuje się do mojego posta niech go dobrze przeczyta najpierw, bo nie chce mi się ciągle prostować pewnych wypowiedzi :|

Pozdrawiam

Angst
 
 
 
Ece 
Wielki Admin ;)


Dołączył: 27 Kwi 2004
Posty: 1680
Skąd: Dublin
Wysłany: 2004-07-15, 11:00   

A moze po prostu co niektorzy sa juz za starzy na takie rzecze :]

Niech ktos wejdzie na jakiegos czata, irca - kto tam napisze "cześć" ? Pewnie nikt, bo tak jest przyjete. Potem wchodzi kurnik, gdzie tez czatujemy ze soba. Kurnik to nie jest jakis elitarny serwer, czy Gomoku nie jest jakas elitarna gra, ze siadaja do komputera ludzie w garniturach po to, zeby nie obrazic przeciwnika.

cz, dz przyjelo sie na kurniku. gg to miedzynarodowe i nietyczace sie kurnika jedynie.

Ktos sie wita, to sie wita - poki nie napisze mi "pocaluj mnie gdzies", to zakladam ze chce sie kulturalnie przywitac. Akuta skroty typu c,t to juz takie wymyslanie przez co niektorych. Kiedys ktos wymyslil cz, teraz inny c. Jak szeroko sie przyjmie, to sie okaze. Nie wiem czy na czatach pisze sie c, ale moze stamtad to przywedrowalo.
 
 
 
wicherek 


Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 401
Skąd: Bytom
Wysłany: 2004-07-16, 03:19   

te wyrazy z czasem coraz bardziej sie kurcza az dochodzi teraz do wyrazow jednoliterowych zaniedlugo bedzie mozna operowac czcionka danej litery zeby tylko podkreslic swoja wyzszosci i udowodnic komus ze to on jest ten kozak ktoremu nie zalezy na zaznajomieniu sie na przeciwniku bo przeciez on tych znajomych ma juz wielu.. ehh

Pozdr ( Pozdrawiam ) :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group